@udarr ; Tego to i ja dokładnie nie wiem. Dwie strony temu ktoś pisał o obowiązkach i o tym, że ja nie zwracam uwagi na to, że ona ma obowiązki, a ja nie. Tak naprawdę, to ona nie ma żadnych zajęć dodatkowych ani nie pracuje.
Dlatego też moje zdziwienie sięga zenitu, bo ja po ośmiu lub więcej godzinach w szkole jednego dnia znajdę czas na spotkanie się z przyjaciółmi, pójście na trening, a potem jeszcze bez problemu mógłbym się spotkać z nią. Wystarczy dobrze sobie zorganizować czas. Wydaje mi się, że ona ten czas poświęca koleżankom.