Kłamczuch. Ostatnio jedna tez sie ze mna ustawila, a wyszlo na to, ze chciala z chlopakiem przyjsc, so...
xD
Wersja do druku
Kłamczuch. Ostatnio jedna tez sie ze mna ustawila, a wyszlo na to, ze chciala z chlopakiem przyjsc, so...
xD
Nie ma chłopaka bo jakas koleżanka jej złożyła życzenia żeby znalazła sobie tego jedynego :D
nie no co wy jaja robicie
nie sledze jej ale te zyczenia wszystkie wyskakuja na fb
no juz sie nie tlumacz, kontaktu nie bylo, ale profil codziennie sprawdzany? xD
Siemanko.
Miał ktoś sytuację w której po 4 latach rozłonki spotyka swoją dawną sympatie?
Pije z nią piwo w knajpie, gra z nią w billarda, stawia jej drinki, siedzi i rozmawia do późnych godzin nocnych na ławce i odprowada do domu?
A potem przez pare dni czuje się jak melancholiczna ciota wysrana z dupy, bo przypomniał sobie dawne czasy i uświadamia sobie, że już nigdy nie zaiskrzy?
Pozdrawiam i proszę o rady jak się tego pozbyć, bo od tego czasu z zabawnego, inteligentnego, czarującego faceta, zamieniłem się w kupę gówna.
ale że chcesz wrócić
czy że chcesz zapomnieć o niej
Ja o zdanie tibijczyka roku pytac nie bede...
zapomnieć ;(
to powiedz jej wprost o co chodzi, moze specjalnie to robi
Specjalnie to robi, aby mnie wkurwiać?
Niee, znam ją od dziecka i to nie w jej stylu.
to odetnij sie albo cos, pojawila sie nagle czy jak?
Nagle, spotkałem ją na mieście
Odebrało mi mowe ;d