w każdym filmie laska wybeir bad boya, więc coś w tym musi być :D
Wersja do druku
Boże, gdzie ten świat zmierza, że ludzie łączą palenie papierosów i potargane włosy z "bad boyem", który nie jest normalnym i nie jest ułożonym chłopakiem.
Nie jara Cię widok długich, szczupłych nóg w szpilach, jeszcze jak łydki są bardzo delikatnie umięśione? To jest najpiękniejszy widok na świecie <3.
Bardziej jarają mnie ładne, naturalne dziewczyny, które są po prostu ładne bez makijażu niż jakieś sexbomby z tapetą czy coś. Piękno musi być naturalne ;d.
Dziewczyny nie lubią ani bad boyów, ani misiaków, bo prędzej czy później taki delikwent jej się znudzi.
Dziewczyny lubi chłopaków, którzy posiadają w sobie szczyptę bad boya (trzymanie się swoich zasad, kiedy trzeba tupnięcie nogą i klaps w tyłek, poczucie bezpieczeństwa, spontaniczność itp.) oraz misia (pocieszenie gdy trzeba, pomocna dłoń, czułość, wtarcie łez). I tyle, całej, opisanej w setkach poradników tajemnej wiedzy udanego związku.
@down
Oj, z tym bym uważał, bo dla każdego "normalny" będzie znaczyło co innego. Jeden będzie uważał za normalne traktowanie swojej dziewczyny jak królowej, a drugi jak za przeproszeniem szmaty.
A jeszcze krócej: normalnego faceta.
normalność jest pojęciem względnym, więc tak tego nie można określić.
@Koalanal mówi, że każda dziewczyna zwraca uwagę i podziwia z daleka badboya ale w związek by nie weszła.
Tak samo chyba z nami, facetami jest, nie? Zwracamy uwagę na zgrabne blond laseczki z niebieskimi oczami z niezłym przebiegiem, ale w związek mało który chciałby wejść.
no nie wiem
#żart sytuacyjny
ja nie wiem w ogóle po co te gadki o wyglądzie i na kogo zwracamy uwagę, każdemu się podoba kto inny, w glanach/w szpilkach/w sandałach/wstaw swoje wtedy się podbija i poznajemy się nawzajem, jest git to sprawa idzie dalej nie jest git to nawet wygląd tutaj nie pomoże - przynajmniej u mnie to tak wygląda