Egi napisał
Ja bym sytuacje rozwiazal zupelnie inaczej, jest to jedna z opcji, ale tez trzeba miec do tego odpowiedni dystans ;d
Ja tam bym sie z nia spotkal na tej pizzy i obadal sytuacje, ze niby nadal kochasz itd. Jak ona tez to po prostu sie z nia spotykasz/sexik te sprawy, ale sie nie przywiazujesz, bo z tylu glowy masz to, ze Cie zajebala w rogi. Z czasem kontakt bym oslabil, ale sexik raz w tyg bym z tego mial. Nie widze powodu zeby sobie odmawiac sexu zwlaszcza, gdy kobieta sama chce sie spotkac. A jak trafisz na cos "lepszego" w Twojej ocenie, t obierzesz i mowisz "papa".
Proste.