Nie nie chciala cie ranic, tylko sama bala sie ciebie stracic, bo wiedziala, ze odjebala cos glupiego. Sumienie gryzlo i w koncu postanowila sie przyznac. Przykra sprawa.
Wersja do druku
ale serio jestes nieswiadomy XD
>laseczka kocha sie w jakims chlopie
>on sie nia nie interesuje, znajduje kogo innego
>wyjezdzaja do pracy, hehe na 5 miesiecy
>kontakt sie potem pogarsza, no wcale bym na to nie wpadl.
zreszto, nie wiem jaki to kumpel dla Ciebie byl, ale jak jakis co uwazales za przyjaciela, to spoko ziomek ;x
a jak "kumpel" w sensie ze czasem go widzisz to cusz
Masz racje, raczej tak. Po prostu pisałem tak jak ona mówiła.
Problem właśnie w tym, że nie wpadłem na to. Po prostu nie sądziłem, że po takim czasie, jak już byliśmy razem może coś takiego odwinąć.
Co do "kumpla" to raczej typ taki, który czasem wbił do pokoju w akademiku wypić, czasem pogadać, wyjść do klubu.
ostatnio zastanawialem sie czy nie wrocic do bylej i w sumie moze bym to zrobil
dzieki ze przypomniales mi jak kobiety sa spierdolone
Kolejny dowód na potwierdzenie mojej tezy, że to dziewczyny w większości przypadków zdradzają a nie faceci ;d jebać takie, moja się lizneła z jakimś typem jak z nią na konecrt pojechałem. I jeszcze mi to tłumaczyła tym, że było chujowo i miała zamiar zerwać po koncercie tak czy tak :v tak bardzo to
Witamy w gronie :|
Kiedys sie zastanawialem, co taki Blizzerian pierdoli za glupoty, ale w sumie po ostatnim miesiacu go szanuje
Moja dziewczyna pojechała do Niemiec na początku sierpnia. Byliśmy ze sobą pół roku i od czerwca już razem mieszkaliśmy mieliśmy plany na kolejny rok no ale co zrobić w Niemczech poznała jakiegoś typa w pracy i mi napisała że się z nim całowała.... To było jakieś 2 tyg temu... Byłem w szoku.... Dzowniła do mnie potem ciągle pisała że przeprasza itd. Po paru dniach odpuściła i napisała że na stancji będzie mieszkać z koleżanką bo ona chce się wyszaleć i wybawić... Ogólnie dziewczyna jest super gdy byliśmy razem byłem naprawde szczęśliwy... Ale co zrobić! Takie życie mimo że jest ciężko trzeba iść dalej ;) Tylko nie wiem jak mam sobie poradzić z tym że ciągle o niej myślę :/ Zgaduje że z czasem to samo przejdzie... oby :)
Przejdzie, wystarczy że nie bedziesz o niej myslal w samych superlatywach. Tymbardziej ze pol roku to nie duzo czasu w koncu.
Jesli calowala sie z innym bedac z Toba to juz o niej swiadczy ze ma ciagatki do innych facetow
Jak Ci przyjdzie myśl o niej pomyśl o tym jak się lizała z nim z Niemczech, a Tobie pisała dobranoc :*
Wiem stary gdy o tym mysle to jestem zajebiscie wkurwiony az sie we mnie gotuje... Masakra... Pierdole bede singlem do konca zycia...
W weekend pewnie się z nią zobaczę bo wraca z Niemiec i musi swoje rzeczy zabrać ciuchy itd...