to od niej masz wsparcie to od niej rakieta
Wersja do druku
to od niej masz wsparcie to od niej rakieta
Byku, jakies wolne terminy?
Wizja spuszczenia wpierdolu pannie brzmi niezle
Wytrenuj prosze
Zartowalem. Bym cie byku palcem u nogi najebal
Szmacisko czyta moje korespondencję. Nic konkret, nie mam czasu na romanse. Trzeba ją ukarać, macie jakiś pomysł?
Powiedz jej wasze wspólne perspektywy na przyszłość
moja tez tak robi, argumentuje to tym, ze przejebalem duzo siana w kasynie w tamtym roku
nie wiem czy slusznie czy nie ale nie potrafie z tym dilowac
Wypierdol jej telefon w kosmos, a tak serio to porozmawiaj z nią, ze powinniście sobie ufać i ze nic nie masz do ukrycia, ale jak jeszcze raz będzie czytała twoja korespondencje to wyjebiesz jej telefon z kosmos albo jej wykebiesz
najgłupszy pomysł ever, trzeba garde trzymać wysoko i kurwisku wyjebać low kicka na jape, na początku proponuje zwykłego liścia i ostre ruchańsko żeby nie zdążyła nawet pomyśleć że została uderzona, bo jak nawet z psiapsiułkami będzie o tej sytuacji gadać to jednak dobry segz>liść, nie ważne będzie w jej rozrachunku myślowym ale negz tajm jak weźmie twój telefon to pomyśli 2 razy, a jak nie to 2 raz już gała pod oko.
stawiaj flache i mów gdzie pijemy, po prostu kolego nie dałeś jej dobrego ruchańska ale nie martw się jak zatopi piździsko u jakiegoś grubego turasa i zrobi szokobonsa z nim to zaraz będzie do ciebie chciała wrócić żebyś ją utrzymywał "bo taki dobry, i menski byłeś".