Skoro jesteś takim idealistą, to powinieneś wiedzieć, co to miłość od pierwszego wejrzenia.
Wersja do druku
Skoro jesteś takim idealistą, to powinieneś wiedzieć, co to miłość od pierwszego wejrzenia.
A wy nie rozumiecie ze kazdy ma inne wymagania co do zwiazku, kobiet? Kazdy chce ulozyc swoje zycie tak jak chce i nie ma jedynej slusznej drogi? Jeden chce tak, zakius chce tak. W czym problem??? Chcecie go nawrocic na inna droge? Nikomu swoim podejsciem nie wadzi i nie widze sensu by sie zmuszal tylko dlatego ze torgowe stuleje tak chca...
I w pierwszej kolejności taka nieśmiała pomyślała by że chodzi Ci tylko o to żeby ja pocałować czy nawet iśc dalej (chuj wie co sobie taka pomysli)myslisz że jedynym powodem na świecie do niecałowania sie jest brzydki zapach z ust ? uwierz mi że są dziewczyny które boją się tego. W młodości były grube brzydkie poznaly sie na ludziach z gorszej strony a teraz wolą mieć większy dystans. A że wam przychodza tylko na mysl bywalczynie klubow ktore juz w kiblu potrafia zrobic laske obcemu typowi to spoko. nie hejtuje mowie jak jest
Miałem do czynienia z taką osobą i nie było żadnego z tym problemu. Wszystko się zgadza, kiedyś poznała ludzi od złej strony ale nie przeszkadzało jej to by być normalną. Dalej tylko było gorzej bo chciała randek, pieniędzy ale coś nie bardzo chciała dalszego rozwoju związku. Skoro ona chciała zachować cnotę dla przyszłego męża to ja zachowałem pieniądze dla przyszłej żony ale to już inna opowieść...
@top
To nie my pierwsi zaczęliśmy jakieś forsowanie swojego sposoby na związek i nie my zaczęliśmy wyzywać ludzi od wykolejeńców bo po dwóch miesiącach związku całują swoją dziewczynę. Zgadzam się, że każdy ma swój pogląd ale nie rozumiem po chuj zakius chce przeforsować to na siłę. W sumie teraz to i my chcemy to zrobić... Kurwa, kończę dyskusję, wychodzę.
Ale nie rozumiem za bardzo.
-Dobrze Ci sie z panna gada
-Pociaga Cie fizycznie
-Nie jest jakas pojebana,brzydka,nie ma faceta, jakichs wiekszych problemow na glowie o ktorych ciagle mysli.
+dziala to w obie strony
To na co czekac? Az Ci sie kobieta zestarzeje? ;d
Pol roku temu zakonczylem 3 letni zwiazek i na poczatku tez zakladalismy, ze to nic powaznego ale nie jestes w stanie przewidziec w co sie zwiazek przerodzi i nie czaje takiego "Czekania na ta jedyna", skad mam wiedziec ktora jest ta jedyna? A moze nigdy tej jedynej nie spotkam? Trzeba zyc, wchodzic w zwiazki zeby wiedziec czego szukam, a nie jakiejs wyidealizowanej wersji jaka pewnie Ty masz w glowie, zachowujesz sie jak 15 latka ktora czeka na swojego miliardera, dobrze zbudowanego, blond wlosy, niebieskie oczy, ktory bedzie mial idealne maniery, kochal ja i traktowal jak ksiezniczke. etc etc
Takie mam wrazenie jak czytam twoje posty.
Egi, ale jak mi się z nastoma ladnymi dziewczynami dobrze gada to co? Mam rzucać k20? :p
Nie, są dla mnie kumplami, z którymi można coś poświrować na mieście czy wypić piwko ale zupełnie nie mam ochoty na nic więcej
A jak nie mam ochoty to szkoda czasu, tak mojego jak i jej
A jak czuję coś więcej to wiadomo, że sytuacja jest inna i to nie tak, że siedzę pod jej oknem i recytuję wiersze...
A kiedykolwiek czułeś coś więcej czy po prostu tak sobie to wyobrażasz, jak znajdziesz już swój ideał graniczący z niemożliwością?
Ależ owszem, i mogę śmiało powiedzieć, że różnica jest ZNACZNIE wieksza niż sam się spodziewałem
Przed nawet miewałem chwile zwątpienia, czy może by nie próbować czegoś kręcić z dobrą kumpelą, z którą na prawdę dobrze się gadało, mieliśmy w ogóle bardzo fajne kontakty
Ale darowałem sobie i nie żałuję, nasze drogi się rozeszły później i tyle
A coś więcej... Tak, to jest osoba z którą chcesz dzielić sprawy codzienne, podać herbatę jak będzie chora i razem planować remont mieszkania, a nie tylko wyjść na imprezę i się pokazać razem...
Zakius a ile znałeś tą dziewczynę i jej chłopaka, z którymi miałeś nadzieję wejść w seksualny trójkąt? Nie znaliście się za krótko na takie akcje?
Udarr, ją nie wiem, z 2 lata, jego jak pisałem z pół roku
I znów przekręcasz, najbardziej to ona była nakręcona na to i dalej mi czasem wypomina że w końcu nie pojechałem
No ale nawet jakbym pojechał to ja na pewno bym się nie spieszył jakoś za bardzo
Skończcie ten temat, bo zaraz sie zrzygam.
Chyba już trzecia taka dyskusja z Zakiusem w tym temacie, która i tak do niczego nie doprowadzi. Niech sobie żyje w swoim wyiealizowanym, aspołencznym świecie bez emocji.
Generalnie, Zakiusie, świat nie działa jak komputery, tu nie ma zasady zero jedynkowości.
Well, nie wiem co miałbym więcej napisać, skończyły mi się argumenty. Każdy ma swój sposób, swoje wyobrażenie tego, a dyskusja czy forsowanie czegokolwiek nic nie da.
@down
No kurwa...