Myślę, że ktoś musi mieć jakiś poważny problem z sobą, skoro musi się bawić w sponsoring.
Wersja do druku
Myślę, że ktoś musi mieć jakiś poważny problem z sobą, skoro musi się bawić w sponsoring.
O jak kisnę XDDD.
Chyba nie zrozumiałem, co chciałeś przekazać tym zdaniem.
Masz na myśli osobę sponsorowaną czy sponsorującą?
Jeżeli facet nie ma stałej partnerki i znajdzie sobie taką małolatę, której zapłaci za mile spędzony czas to nie widzę w tym jakiegokolwiek problemu. Prawie jak pójście na dziwki tylko trochę lepiej.
A skoro taka małolata chce dawać dupy za pieniądze to...jej wybór.
Heh, pol roku temu rozstalem sie z kobieta 14 lat ode mnie starsza, mozna zadawac pytania.
Wasze podejscie, ze jak ktos jest mlodszy/starszy o wiecej niz 3 lata to juz nie mozna miec wspolnych zainteresowan. kochac sie itd.
#zeby byla jasnosc, nic mi Ona nie kupowala, no wiadomo oprocz jakichs urodzin itd. ale to wtedy dzialalo w obie strony.
No nie, ale dla niektorych zwiazek ma inna definicje..
hm "jesteśmy kumplami i ty możesz rżnąć tylko mnie a ja tylko ciebie"? xD
Uwierz że mi jeszcze bardziej.
Ja pierdole... Co z tego, że mnie nie dotyczy? I kurwa bardzo dobrze. A ja was pytam o opinię/wasze zdanie na ten temat. Od siebie powiedziałem, że dla mnie to nie pojęte, a Ty po raz kolejny robisz coś z niczego, wmawiając mi na dodatek, że się tym przejmuje. Ciebie również wiele spraw nie dotyczy i to znaczy, że nie możesz się przykładowo "burzyć"(jak to nazwałeś)? A ich współżycie gówno mnie interesuje, niech się tam "kochają", po prostu dla mnie to jest chore.
Co ja kurwa czytam...
"To jest to czego chciał" - trzymajcie mnie. Musi być albo niedojebany psychicznie albo rozum mu przestał od 18tki działać i tylko cyferki się przesuwają. Człowieku, on jest 10+ lat starszy, Ty może sobie nie zdajesz z tego sprawy, ale różnica rozumowania pewnych kwestii i poglądu na świat obojga tych osób jest kurwa(a przynajmniej powinna) być bardzo duża. Nie no nie mam sił dalej tego tłumaczyć, bo to nie ma sensu.
No nie wiem czy zauważyłeś, ale większość ludzi tak ma. I to jest normalne dla mnie. Ludzie mniej więcej, że tak to ujmę "na swoim poziomie", w swoim wieku, mniej wiecej podobnym rozumowaniu, a nie dziewczynka, która dobrze życia nie zasmakowała z kimś, kto już to dawno ma za sobą i powinien myśleć o poważnym życiu. Tak, nie mi wybierać, ale dla mnie trzeba być popierdoleńcem, żeby w wieku 30lat wiązać się z 18latką. Ode mnie gratulacje.
te widelki zanikaja coraz mocniej po 20 roku zycia...np dziwnym troche jest widzac 24 latka z 17 latka ale nikogo nie dziwi facet 30 z kobieta 22