Maru napisał
Nie az takich rzeczy to nie gadalem, zwyczaje denerwowalem i robilem debila.
Wydaje mi sie, ze najbardziej zdenerwowala sie o to ze to ona byla "obiektem" moich dzialan. A jak przyznawalem sie do tego i mowilem ze po prostu robilem to z nudow i ciekawosci to musiala sie poczuc, sami wiecie jak... Nie wiem co robic teraz, czy poczakac ten tydzien, moze pare dni, a moze napisac jeszcze i dzisiaj. Bylismy umowieni na przyszly piatek, ciekaw jestem czy nadal to bedzie akualne, a jesli nawet to co zrobic wtedy.