Wersja do druku
Widac nigdy nie byes zakochany :) Bardzo serdecznie współczuję.Cytuj:
Vegeta napisał
@off
Szkoda że wydajesz taką opinię skoro nawet nie znasz. Stracił oboje rodziców w wieku 14 lat, i na świecie jest sam, samiusieńki. Nie masz nawet pojęcia w jak ogromnym błędzie jesteś, mówiąc, że jest mało ogarnięty...
Kochany torgu ! POMOCY !
Mam problem. Zakochalem sie w kolezance. Ja, jak i ona, traktujemy sie jak najlepszych przyjaciol, jak brat i siostra. Wiem ze to troche tak gimb, ale poprosilem kolezanke zeby ja troche podpytala. Z tego co wiem zapytala sie ona o dwoch chlopakow. Gdy zapytala sie o pierwszego ta moja ukochana powiedziala ze nie, ze nigdy z nim nic nie chce miec i wogole. A gdy zapytala o mnie, ona sie tylko usmiechnela. Czasami daje mi takie znaki ze cos wiecej czuje, zreszta niektorzy mowia ze widac po nas... Ale czasem tez jest wrecz na odwrot... Nie wiem co mam zrobic, bo powiedziec jej to moze sie wiazac z odrzuceniem, a jesli mnie odrzuci to napewno zmienia sie nasze stosunki (przynajmniej z mojej strony, nie bede juz taki "smialy"). Jakies moze rady torgowicze? Jak sie upewnic czy cos czuje? A jesli juz sie upewnie to co robic dalej? Wiem ze to takie troche dziwne, ale poprostu nigdy nie mialem problemow z dziewczynami, jakos nigdy mi na nich tak nie zalezalo jak na niej...
Z gory dziekuje!
Ma jakieś humory.Cytuj:
Divo napisał
Jak jesteś pewny że Ty czegoś chcesz to podbijaj, chociaż nie zdziwię się jak odjebie coś w stylu 'Nie nie chce, zostańmy przyjaciółmi'. Musisz spróbować :)
@Katrin Solary ; biedactwo jeszcze nie wie, że rozpoczęcie polemiki z vegetą to jak przekroczenie wrót piekieł - już nie ma odwrotu... 4... 3... 2... 1...
Wlasnie jesli odjebie to "zostamy przyjaciolmi" to wszystko sie wtedy zmieni i jest mozliwosc ze wtedy jakby zamkne sie w sobie :S. Jej kolezanka mi powiedziala tak:Cytuj:
Rollercoster napisał
Sprobuj, watpie zeby cie odrzucila, jesli nie sprobujesz to nie bedziesz wiedzial.
No i wlasnie nie wiem czy ryzykowac, czy tez nie. Z jednej strony boje sie ze cos moge spierdolic, a z drugiej strony bardzo chcialbym byc dla niej tym "jedynym". Poprostu to jest idealna kandydatka na dziewczyne gdyz rozumiemy sie bez slow i mamy takie same zainteresowania... Poprostu taki damski przyjaciel... Do dupy byloby ja stracic...
Skoro już i tak się wkręciłeś, to nie ma sensu zostawiać tego tak, jak jest, bo i tak zapewne nie będziesz w stanie się z nią po prostu przyjaźnić. Zapewne będziesz się męczyć, albo jeszcze ona sobie kogoś znajdzie i cię szlag trafi. Wg mnie próbując wcale nie ryzykujesz tej przyjaźni, bo od momentu w którym się tak zaangażowałeś w tę znajomość, ona i tak nie ma już racji bytu (nie na takiej zasadzie jak do tej pory).
Po co tak nagle przechodzić z przyjaźni na miłość? Może ją gdzieś zaproś, przytul, spróbuj pocałować? Niech to się dzieje płynnie, w swoim tempie.
Nie wdawaj się w dyskusje z Vegetą, przyjmij dobrą radę innej kobiety :PCytuj:
Katrin Solary napisał
Słuchaj, możesz z nią się dalej przyjaźnić ale zawsze będziesz ją postrzegał jako "potencjalną partnerkę" i będzie Ci ciężko powstrzymywać emocje. Moim zdaniem jeśli przebywacie dużo czasu razem to wyniknie jakaś taka sytuacja w której będziesz się mógł do niej zbliżyć i zobaczysz czy Ci na to pozwoli.
Bo takie gadanie, że chcesz być z nią to nie wiem czy to tak wypali chociaż porozmawiać możesz też niby. Moim zdaniem jeśli nadarzyła by się jakaś sytuacja to spróbuj ją po prostu wykorzystać (tą sytuację) :)
No przecież ni musi od razu napisać dla niej piosenki i zaśpiewać pod jej oknem.Cytuj:
Vyost napisał
Spróbuj z nią gdzieś wyjść czy coś i wtedy postaw sprawę jasno, ew. pocałuj czy coś :)
PS. Miałem kiedyś taką samą sytuację, ale nic nie zrobiłem bo byłem pipką, nie zrób tego samego błędu :)
Uczyla mnie niemieckiego poza szkola, zebym ogarnal niemiecki na tyle zeby sie dostac do LO do klasy niemieckiej "dwujezycznej", 2x bylem u niej w domu na mazurach na wakacjach bo ona na wakacje tam jezdzila i nie moglem sie uczyc w miescie, wiec jezdzilem z nia iii.. ? Tak wyszlo? ;dCytuj:
Alex Fortune napisał
+ tak, tak wplaca mi po 3k co msc na konto dla tych wszystkich "dowcipnych" xD
znaczy ona miała trzydziestkę, a ty byłeś gimnazjalistą, jak się poznaliście? albo troll albo nie wiem co
pokaż jej foto, bo coś mi się wierzyć nie chce
Też kiedyś miałem podobną sytuację ;d. Teraz przyjaźnię się z jedną dziewczyną z roku i zamierzam "postawić sprawę jasno" w najbliższą sobotę xD. Co prawda jeszcze nie wiem, co dokładnie zrobię... pewnie najzwyczajniej w świecie powiem jej, że coś do niej czuję ;d. Zobaczymy jak wyjdzie... Wole spróbować niż potem znowu żałować, że nie zrobiłem żadnego kroku na przód.Cytuj:
Rollercoster napisał
Daj znac jak wyszlo, trzymam kciuki a ty trzymaj za mnie... Moze damy rade :DCytuj:
Within napisał
@Within ;Cytuj:
Within napisał
Szable w dłoń i do boju ! Wołaj w sobotę się pochwalić.