Nawet, jeżeli historia prawdziwa, to dziewczyna kretynka. Iść z obcymi ludźmi, w obcym kraju, nie umieć powiedzieć "nie" i upilnować swojego alko. No po prostu tępa pizda.
A, i rozumiem, że olbrzymią "spinę z rodzicami" ma/miała, bo poszła sama na plażę i nie wracała? xD
Bo przecież jak poszła na imprezę, to spali.