Astinus napisał
Mały występek? Tak, jak zazwyczaj się z Tobą zgadzam, tak tutaj ładnie chrzanisz imo. Weź się postaw w jego sytuacji, wyobraź sobie, co byś czuł, gdybyś zobaczył swoją dziewczynę ocierającą się o obcego kutasa. Fakt - dupy nie dała, może dlatego, że po prostu nie zdążyła? Skoro dziewczyna jest zdolna do czegoś takiego, to znaczy, że łatwo puszczają jej hamulce. Jak myślisz, byłbyś po czymś takim w stanie jej ponownie zaufać? Ja próbowałem, naprawdę się starałem, ale wszystko w końcu trafił szlag, bo nie da się być w związku, kiedy strach puścić dziewczynę gdziekolwiek samą, i trząść się potem z nerwów, bo chuj wie, gdzie i z kim jest i co robi? Może to samo, co zrobiła wcześniej? "Nie zrobi tego, przecież mnie kocha!"? Oh, wait, już raz to zrobiła, czyli jest w stanie i nie ma z tym żadnych problemów, bo przecież nikt jej nie zmuszał. Zrobiła to z własnej woli, chciała to zrobić. Była pijana? To niczego nie zmienia. Dostatecznie często tracimy stan trzeźwości, żeby się z tym liczyć.
Ludzie, którzy odwalają coś takiego, to zwykłe szmaty, niezależnie od płci. I owszem - uważam, że należy ich skreślać, bo nie są warci cierpienia, którego przysparzają.