Szczególik - pogaństwo to nie ateizm a wyznawanie religii politeistycznych itp.
Wersja do druku
Szczególik: Pismo Święte, jako sam tekst i użyte w nim słowa, interpretuje się w odniesieniu do czasów jego spisania. Poganin w świetle Pisma Świętego to każdy człowiek spoza narodu Izraelskiego, Narodu Wybranego, tym samym nie wyznający Boga Jahwe. W uproszczeniu, to odnajdziesz w komentarzach do tego tekstu, można natenczas odnosić słowo poganie na równi z dzisiejszymi ateistami bo dopiero najnowsze tłumaczenia tekstów Pisma Świętego starają się tłumaczyć hebrajskie słowo Goel jako niewierzący a nie jako goi, czyli tych, którzy nie byli żydami w momencie powstawania Pisma Świętego.
Wszyscy potrafią słuchajcie korzystać tak z encyklopedii PWN, jak z wikipedii, wierzcie mi.
Ja nie będę się wdawał w dyskursy tzw. ewangelizacyjne z jednego, prostego powodu: forum internetowe, facebook nie są miejscem do dawania świadectwa i ewangelizowania, to musi sie dokonywać w bezpośrednim kontakcie. Można se wrzuć jakiś filmik, piosenkę, ale pisanie świadectw czy tłumaczenie dlaczego się wierzy to jest zarezerwowane, tak uważam, do bezpośredniego kontaktu. Co innego dyskusja dt. dogmatów czy innych tematów wiary. Bo na pytanie "dlaczego wierzysz" należało by dać odpowiedź mówiąc świadectwo życia, a to nie jest miejsce na tego typu wyznania.
Co innego jak widzę pytanie "dlaczego wierzysz w te bzdury", "dlaczego twój kościół głosi takie pierdoły" - nie mam zamiaru na nie odpowiadać bo autor z góry już zakłada negację wszelkich argumentów oponenta, bo tak trzeba powiedzieć, i dodatkowo obraża drugą stronę. Piękny styl dyskursu, zaiste.
Dyskusja z wierzącym zawsze kończy się tak samo: Musisz uwierzyć by poczuć boga. I co tomek, myślisz ze w realu twoja ideologia będzie miała więcej sensu niż kiedy ją uzasadnisz na forum? Katolicy t naprawdę ciekawa grupa społeczna.
Czemu ty nie rozumiesz, że Ciebie - ateisty nikt w tym temacie nie obraża, nie wyśmiewa i nie kpi, a ty robisz to notorycznie, w co drugim poście.
E... Vegeta stronę temu kolejny raz dał do zrozumienia, że nie jest ateistą. Nie wnikam w co wierzy i nie robi mi to praktycznej różnicy, ale mnie osobiście bardzo irytowało, gdy ktoś przypisywał mi nie moje poglądy i na tej podstawie mnie krytykował...
Oj da się... Choćby przekonanie pewnego użytkownika, naczelnego ateisty tematu, o swojej nieomylności i przylepianie wszystkim, którzy przyznają się do wiary, niezbyt przyjemnej plakietki...
@Makelele, VegetaCytuj:
Musisz rozdać trochę punktów reputacji innym forumowiczom zanim będziesz mógł przyznać je użytkownikowi Blus ponownie.
Nie chodzi o to, czy poglądy drugiej strony są dla nas zrozumiałe czy racjonalne, chodzi o to, żeby zachować wzajemny szacunek w dyskusji, czy to rozmawiają ze sobą ateista i muzułmanin, czy buddysta i osoba praktykująca rodzimowierstwo słowiańskie.
edit: pisałem przed odświeżeniem, zaraz po poście Blusa
Powody, dla ktorych nie ma sensu wierzyc w istnienie Boga:
- nie ma dowodow na istnienie zadnych bostw.
Dyskusje mozna zamknac.