Cytuj:
Nosikamyk napisał
Nie wszystkie stadiony zostaly wybudowane za panstwowe pieniadze. Oczywiscie byly jakies dotacje, ale twierdzenie, ze wszystkie zostaly wybudowane za panstwowa kase jest nieprawda.
A sprawdziłeś chociaż o czym gadasz? Wymień mi choć jeden porządny stadion, który był budowany za prywatne pieniądze.
Cytuj:
Stadiony to wydatek jednorazowy, na kosciol panstwo daje kase rokrocznie. Plus stadiony beda na siebie zarabialy, niekoniecznie musza przynosic przychod. Wazne, ze to wydatek jednorazowy. Skoro zarzucasz stadionom, ze sie zwroca za setki lat, to powiedz kiedy sie zwroca wydatki na kosciol? I nie mow, ze po smierci, bo taki argument sie nie liczy w tym przypadku.
No nie wiem czy taki jednorazowy. Stadion w Poznaniu został otwarty 1.5 roku temu i, abstrahując od samego przepłacenia, nadal wydaje się być studnią bez dnia, skoro już przy tym jesteśmy.
Ale wydatki nie muszą się zwracać, żeby móc powiedzieć, że nie były wyrzuceniem pieniędzy w błoto.
Cytuj:
Co to znaczy wg ciebie "wierny"? Ktos kto nie chodzi do kosciola, a nie wypisze sie z niego tylko dlatego, ze mu sie nie chce to "wierny"? Chyba naprawde nie znasz znaczenia tego slowa. Wazne jest to, ze koscioly swieca coraz wiekszymi pustkami, a wydatki na nie sie nie zmniejszaja. Ba, sa budowane coraz to nowsze swiatynie. PO CO?
O co to ma za znaczenie jaka jest definicja tego słowa i co to znaczy wg mnie? Chodzi o to, że teoretycznie dopóki się nie "wypisałeś", to nadal przynależysz do kościoła katolickiego, więc nadal jesteś liczony jako wierny. Nikt nie jest w stanie inaczej sprawdzić, czy uważasz się za katolika czy nie. Nie wystarczy, że przestaniesz chodzić do kościoła.
Cytuj:
Ksieza zatrudnieni w prywatnych szkolach to niewielki procent i nie ma to zadnego znaczenia, bo sa ksieza zatrudniani w publicznych szkolach i sa im placone publiczne pieniadze.
Ma to znaczenie, bo nie rozmawialiśmy o zasadności zatrudniania księży w szkołach, tylko rzekomego niepłacenia przez nich podatków.
Cytuj:
Religia JEST nieobowiazkowa, ale i tak na nia sie chodzi, bo tak jest wygodniej. Czesto jest pomiedzy innymi lekcjami, itp. Co do nieobowiazkowej matematyki - chodzilby na nia kazdy kto by chcial zdac mature. Jesli ktos nie chce matury, to nie musi chodzic do liceum.
Ok, to matematykę zamień sobie na biologię, chemię, fizykę czy cokolwiek innego.
Cytuj:
Napisales, ze rozmawiasz z ateistami tylko dlatego, ze bawi cie ich ignorancja czy cos takiego. To jest generalizowanie.
A podobno to ja wkładam coś komuś w usta, hipokryto.
Nigdy tak nie napisałem.
Cytuj:
To jest twoja teoria spiskowa, rownie glupia jak kazda inna. To, ze w krajach rozinietych ludzie sa tacy a nie inni jest zasluga wlasnie tego rozwiniecia. Edukacji, swiatlosci. Kraje, do ktorych naplywaja muzulmanie (WIERZACY) ponosza przez to duze straty roznego rodzaju. Nie wiem jak to ma obalic fakt, ze ateisci sa inteligentniejsi od wierzacych.
Ale jaka teoria spiskowa? Przecież to są fakty. O muzułmanach wspomniałem w kontekście dążenia modelu społeczeństwa, który sobie tak upodobałeś, do autodestrukcji.
Cytuj:
na pewno nabijalbys sie z czlowieka, ktory bilby sie po twarzy i twierdzil, ze tak nakazuje mu jego bog. Wiem, ekstremalny przyklad, ale jestem peiwen, ze uwazalbys takiego czlowieka za idiote. Wiec: gdzie twoja tolerancja? Zreszta mylisz tolerancje z wlasna opinia. To, ze ktos cie uwaza za ciemnego glupka nie znaczy, ze jest nietolerancyjny. Bylby nietolerancyjny jesli nawolywalby do roznego rodzaju negatywnych aktow w stosunku do twojej osoby.
A czy ja gdzieś pisałem, że uważam się za "tolerancyjnego"?
Cytuj:
RavicK napisał
Tak, poproszę.
Szeroko pojęta walka ze złem, z własnymi słabościami, niepoddawanie się pokusom, sakramenty spowiedzi i pokuty, postanowienie poprawy, przestrzeganie przykazań itd. Tłumaczyć to wszystko dokładnie?