Udowodnij ,że ty coś potrafisz zamiast fochać się i kręcić nosem przed każdym ,kto w jakiś sposób urazi twoją dume czy przekonania religijne. Zamiast odsyłać mnie do Bibli ,którą przeczytałem podaj mi coś ciekawego ,chętnie podyskutuję.
Wersja do druku
Nie muszę nic udowadniać. Jestem w tym temacie od początku, zresztą sam go założyłem, setki razy cytowałem tutaj Biblię, zarówno ST jak i NT, Koran również. Wypowiedzi przeróżnych historyków czy teologów też. Wypowiedź, o którą ci chodzi odnosiła się do jednej konkretnej sytuacji, w jednym konkretnym momencie.
Zresztą: idę na film.
Rozmawiamy tu i teraz ,mało mnie obchodzi coś powypisywał.Narazie w moich oczach przegrywasz ,ponieważ sugerujesz ,że jestem jakimś nie do końca rozwiniętym dzieciakiem ,a moje wypowiedzi są błędne ,heh? Też przeczytałem Biblie,Koran,Encykliki Jana Pawła 2 ,wiem co to ekumenizm i się z tym nie obnoszę przez cały temat.
Właśnie w tym problem... są twarde fakty i dowody a ludzie i tak nie wierzą. "Błogosławieni ,którzy nie widzieli ,a uwierzyli" - to mówi Jezus (który jest Bogiem) zaraz po dokonaniu cudu jak był jeszcze na ziemi, a ty mówisz "i to przeczy wszystkim cudom od Boga ", kiepski cytat wybrałeś... >.>
Oczywiście też nie wyobrażam sobie Boga jako starca siedzącego na tronie, ale też nie wyobrażam go sobie jako jakaś cząsteczka energi....
Biblia jest tekstem metaforycznym i każdy rozumie ją inaczej. W każdym razie ja żadnych cudów nie widziałem ,a jeżeli istnienie Boga byłoby potwierdzone to cała ta "szopka" nie miałaby sensu. Zwijam się z tąd bo za długo się czeka na ripostę ,a nie mam zamiaru nikogo przekonywać ,wierzcie sobie w co chcecie tylko nie uznawajcie osób ,którzy zadają sobie pytania : Kim jestem ,skąd pochodze i dokąd zmierzam za idiotów. Bo ja wole tłumaczyć sobie nauką niż wierzyć w mity ,które są w Bibli.
Klik
Chociaż wierzę w boga nie chodze do koscioła :D
Ostatnio byłem na wakacjach w kościele na chrzcinach kuzyna :D
Dlatego właśnie nie warto się tu wypowiadać, bo wiele osób po prostu ma swoje zdanie, którego nie zamierzają porzucić i zmienić, nawet jeśliby mieli być w błędzie :/ (często ślepo są w nie zapatrzone, nie patrząc na argumenty innych np. o inkwizycji ; ignorują ważne, z punktu widzenia historii i religii, dokumenty).
@topic
Ja byłbym bardziej skłonny uwierzyć w teorię o wielkim wybuchu chociaż z drugiej strony oczywiście nie wyjaśnia wszystkich niuansów związanych z powstaniem świata. Wiadomo, że nie można stworzyć czegoś z nicości. Natomiast ta niepewność nie skłania mnie wcale do pójścia do kościoła, raczej wole skupić się na zrozumieniu religii i ludzi, którzy wierzą. Religia !=(nie równa się) kościół, ale mimo to sam kościół odrzuca mnie od religii. Nawet osoby księży nie przyczyniają się do tego, by nakłonić mnie do wiary w 100%. Nadal sądze, że warto chodzić na religię, bo można w ten sposób poznać poglądy innych ludzi (np. księdza, a to ważne jeśli chce się wypowiadać o religii).
Czy Bóg istnieje? Kiedyś się dowiemy ^^
Po pierwsze SZATAN absolutnie nie moze istniec bez Boga tak samo jak dobro bez zla. Jakby cuda mogli udowodnic naukowo to raczej nie nazywano by ich cudami. Zjawiska paranormalne to takze wlaczanie UFO, wiec nie wiem czemu tutaj je mieszasz, w koncu Biblia nie zakaladala stworzenia innych istot poza ziemia, chyba ze istnieje inny bog ktory stworzyl inne planety, ale w koncu nie mozna w niego wierzyc. btw skad masz dane ze 90% "opetania przez duchy" konczy sie egzorcyzmem? Nawet jesli to co z tymi 10% Bog niechce ich uratowac, pozostawia ich na laske i zachciankach ducha? Jesli egzorcyzmy by juz dzialaly to raczej w 100%, chyba ze jest jakas teoria "potegi" ducha i jakis potezny duch nie moze zostac wypedzony przez podrzednego kleche. IMO opetania przez duchy to tylko psychika ludzka i wmawianie sobie czegos, a potem stosowanie swoistego placebo - egzorcyzmow.
Ta na poczatku przed wielkim wybuchem nie bylo niczego, to jest imo mniej prawdopodobne niz to ze Bog nas stworzyl. Oczywiscie niechce tutaj obrazac zadnej religii, tak zeby nie bylo =P.
Widzę, że mówisz o grzechach "nieodpuszczalnych". Napisałem to w cudzysłowie, bo z nimi nie jest tak do końca. Jest to grzech przeciwko Duchowi Świętemu, przez który tak jak napisałeś człowiek idzie do piekła, ALE.. to jest czysty wybór człowieka, który polega na tym, że odłącza się od Boga, postanawia iść samemu, uważa, że Bóg nie jest mu potrzebny, nie wierzy w niego, co za tym idzie w większości przypadków jest grzesznikiem (oczywiście są przypadki inne, ale to już do innego tematu rozważań) i przez to nie może iść do nieba. Grzech ten polega na zamknięciu się na łaskę Ducha Świętego, a jeżeli zamykasz się na niego to i na Boga. Jeżeli się nawrócisz to Twoje grzechy zostaną zmazane, z tym, że człowiek zamknięty na łaskę Ducha Świętego ma na pewno ogromne problemy z powrotem do wiary.
You do it wrong.
Nie ma żadnych twardych dowodów, które w 100% potwierdzają, że Bóg istnieje. Może w 99, ale zawsze pozostaje 1% wiary. A skąd Ty kolego wiesz, jak wygląda niebo i piekło, że mówisz, że nie ma tam jak to określiłeś aniołeczków o wyglądzie takim jak większość sobie to wyobraża? Byłeś tam, że wiesz? Tam może być wszystko w całej szerokości, wysokości i głębokości tego wyrazu. Może każdy ma swoje niebo i dla każdego wygląda inaczej tak jak on sobie to wyobraża, może akurat ja mam wyobrażenie o aniołeczkach i też takie tam będą. Nie pomyślałeś o tym?
Dyskutować warto, ale nie każdy potrafi. Z wiarą lub z jej brakiem jest tak, że nie można tego tak po prostu rzucić, albo uwierzyć, po jednej wypowiedzi. To jest taki temat, że nie wiesz, czy Ty, czy on jesteście w błędzie, więc nie możesz pisać o kimś kto wierzy, że jest w błędzie, bo takie jest Twoje zdanie i koniec. Na świecie nic nie jest idealne, godnym pożałowania jest to, co piszesz, że nie patrzymy na argumenty historii. To ja się pytam wierzysz w ludzi, czy Boga? To, że ileś tam tysięcy ludzi postąpiło źle, ma być dla mnie argumentem, abym przestał wierzyć? Każdy ma swoją wiarę, swoją własną kartę i dlaczego on ma cierpieć za błędy innych, a tym bardziej usprawiedliwiać się nimi? Idea wiary jest wspaniała, ale nie możesz jej obwiniać za skrzywinia, bo to tylko i wyłącznie wina ludzi.
Niezbadane są wyroki Boskie. Myślisz, że Bóg jest kelnerem, który na Twoje pstryknięcie od razu Ci pomoże. Może Ci ludzie w głębi duszy nie wierzą w Boga, bluźnią przeciwko nie mu, to dlaczego on teraz ma im pomóc? A może chce pozostawić tą sprawę, aby człowiek się nawrócił i zobaczył, że teraz jedyna pomoc w Bogu?
Należy pamiętać, jeżeli jesteś osobą wierzącą, że Bóg zawsze wie, co dla Ciebie jest dobre, a co złe i mimo tego, że Tobie wydaje się to złe to tak nie jest, a wręcz odwrotnie.
wiecie jak możecie sobie wytłumaczyć to, że Bóg was nie słucha, lub zamiast dobra daje zło?
za dużo nagłych zgłoszeń i mu się zlecenia popierdoliły.
http://www.youtube.com/watch?v=iDkPqMaPnWs wklejałem już w temacie innym , związanym z bogiem ,naprawde warte obejrzenia
z krotkiego filmu dowiecie się więcej niż przez wszystkie lata religi w szkołach
Moze masz racje, ale nie po to dostalismy wolna wole i nauczylismy sie rozpoznawac dobro od zla (za to zostalismy wygnani z raju przecierz) zeby teraz Bog zmienial sobie co jest dobre a co zle. IMO troche nie logiczne bo ludzie doskonale wiedza co jest zle a co dobre tzn wg Bibli, dlatego tez odrazu skazywano na smierc za jakies wykroczenia, bo bylo pewne ze ludzie odrazu wiedza co jest dobre a co zle.
@up
W tym temacie juz kilka razy widzialem ten filmik i naprawde goraco go polecam, najbardziej mnie usatysfakcjonowal ten dyrektor pod koniec, kiedy pod gradem niewygodnych pytan skonczyl wywiad ; d.