Co się dzieje gdy zjesz mięso w piątek ? Idziesz do księdza i mówisz księdzu jak bardzo żałujesz że zjadłeś ten kawałeczek kiełbaski "tłumacząc się ze ona sama się prosiła a tak pozatym to była silniejsza i nie miałeś z nią szans"
ksiądz z wielką łaską Ci wybacza i zadaje na odczepnego pokutę - grzech jest Ci wybaczony możesz sobie dalej grzeszyć wystarczy że się z nich wyspowiadasz ...
Czyli tak naprawdę jeśli w Piątek masz ochote na mięcho to możesz sobie zjeśc bo potem w niedziele tylko wymienisz to na spowiedzi i będziesz czysty ... jaki to ma sens ?