Do przodu owszem :kappa
Wersja do druku
Pominąłeś fakt że znalezienie zdrowego m54b30 graniczy z cudem :D
Wszystko są takie zajady że masakra.
I chyba zamiast kompresora wolałbym uturbić.
Teoretycznie sam miałem skusić się na kompresor od tych MPChargers ale naczytałem się, że potrafił wysypać się po 1k km i gościowi wmawiali że on źle używał ( XD )
Teraz na przyszły rok myślę o turbo od k64 - cały kit pod m54 przy doładowaniu max. 0.55bar wytargam ponad 300 i pomysł przyszłościowy.
Potem zostaje mi zmiana sprzęgła, odprężenie silnika i można kręcić turbo dalej :D
Pytanie tylko po co krecic przecietny, stary samochod? (z calym szacunkiem). xD
zawsze można kupić m52b28 albo m50b25 albo m52b28tu starsze silniki ale lepiej się trzymają niż te m54b30 nawet zajechane ale i tak remont silnika przed turbo by się na pewno przydał :(
po to by wyjebać jakiegoś frajerzyne w mełcedesie 3 litry diesel za 400 tysięcy jadąc 25 letnim coupe :)
jak z nieświadomymi ludzmi dobrze widać kiedy ktoś z pod świateł chce się ścigać :P
Wydać tony hajsu, żeby utrzeć nosa jakiemuś zarobasowi xD
xDDDDDDDDDDDDD
Gosciu, ale wszystko poszlo do przodu i teraz byle octavia w turbo benzynie czy giulia z kartonem mleka pod maska wyjasni to stare e46 takie sa realia. XD A jesli ktos ma meska za 400k, ktory jest wolniejszy to na pewno jest tego swiadom i nie kupowal auta by palic gume z lebkami z swiatel. xD
Jeśli ktoś myśli o E60 to odpowiadam od razu - nie ma sensu. Ogólnie fajnie auto, ale można mieć to samo z Audi czy Mercedesa, ale w niższych kosztach eksploatacji
Przede wszystkim można mieć dużo lepsze E39 za duży mniejszy hajs, a kto wie czy nie w tym samym roczniku (mowa oczywiście o 2003). No ale E60 z M54 mimo wszystko jest spoko, wziąłbym gdyby był naprawdę spoko egzemplarz.
A z Audi to bym nie był taki prędki, bo co tam masz? C6? A co pod maską? Średniawe 2.4? A może chujowe wczesne FSI?
Mercedes troszkę lepiej, ale na W211 po lifcie to nie ma się budżetu (zakładając E60 za około 30k, a raczej za mniej niż 30), a przedlifty są chujowe i to wie każdy.
Jakoś nie widzę tej alternatywy.
Po to że docelowo ma być to mój projekt a na daily kupie coś taniego?
Nie każdy spuszcza się nad samochodami po 200k pln
Osobiście wolałbym najlepiej e30 no ale to jeszcze większe koszta XD
Już pomijam cacko które było na giełdzie klasyków - e30 m3 Evo II no ale kurwa 490k pln XD
No dlatego ja myślałem pierwsze co jak ogarnę optykę to turbić na około te 0.4bara bezpiecznie dla silnika, nie trzeba odprężać, zostaje praktycznie wszystko seria -> ogarniać się powoli ze sprzętem do kucia i cisnąć potem na dużo większe doładowanie :D
Ja m54b30 swoje już mam w bardzo dobrym stanie, swoje już w niej ogarnąłem ale fakt, przy ewentualnym strzale po uturbieniu generalka i kręcimy dalej :D
@edit
2.5 roku roboty łącznie
Dużo kasy za którą można by kupić coś świeżego.
No ale podoba mu się, zawsze chciał mieć, zrobił wszystko praktycznie sam od podstaw i ma, i jest zajarany :D
https://i.imgur.com/BG3puCL.jpg
Ja to bym sobie pokręcił jakieś stare gówno, żeby się nim pościgać na 1/4.
Dajcie dla mnie dobre Fiero i wrzucam tam 3.8 SC :pepehands
Kurwa jak ja nie lubię tych wszystkich zglebionych aut. Mówię o takich jak te E34, zglebione tak, że trzeba się zastanawiać przy połowie progów zwalniających. Lekkie obniżenie spoko, większość aut na tym tylko zyskuje, bo i lepiej wygląda i lepiej się prowadzi, ale takie gleby? Auto na tym tylko traci.
Już nie mówię o jakichś spasach srasach, bo jak auto ma problem jechać po równej drodze, to nie jest kurwa autem. Jakieś chujowe hasła typu stens nejszyn, low&slow to większy rak niż jaranie się tylko jedną marką i robienie z tego chuj wie jakiej ideologii. Tfuuuuuu