Rdzę i czy nie ma mokro czy wilgotno pod dywanikami. Jak nie będzie, to bym podjechał na myjnię i go umył (ale tak porządnie, wraz z mocnym opryskiem podwozia), zobaczyć czy nie leci. To dość typowe w Mk2. Poza tym jak każde inne auto.
Wersja do druku
Rdzę i czy nie ma mokro czy wilgotno pod dywanikami. Jak nie będzie, to bym podjechał na myjnię i go umył (ale tak porządnie, wraz z mocnym opryskiem podwozia), zobaczyć czy nie leci. To dość typowe w Mk2. Poza tym jak każde inne auto.
Jak to pierwsza fura i nie chcesz placic kolosalnych kwot za insurance, rozejrzyj sie za fiatami/ pugami/ citroenami czy renault. Auto tych market nawet w mocniejszych wersjach maja duzo tansze ubezpiecznie niz nawet najebiedniejsza wersja forda, audi czy vw.
Dlaczego pytasz? Nie przez jakis podzial na grupy insurance'u a przez statysktyki wypadkowosci danej marki/ modelu. Duzo masz mlodych gniewnych zapierdalajac fiestami po miescie... a kto kupuje fiata do zapierdalania? (ja)
ziomki, który z wymienionych samochodów ma najpewniejsza skrzynie automatyczna i nie bedzie rowniez generował duzych kosztów utrzymania. Interesuje mnie tylko sedan i tylko benzyna, chciałbym założyć gaz.
Mazda 6 I 2006-8
VW Jetta A6 2010 (nie wiem jaki silnik jest dobry)
VW Passat B6
Opel Insignia I
Mercedes C klasa W203
Skoda Octavia II FL / może dołoże do III
Citroen C5 II
temat na wiosne, rozstrzał cenowy jest, bo rozne rzeczy biore pod uwagę np. jestem w stanie dopłacić do insigni bo bardzo mi sie podoba ale tylko jesli nie zje mnie utrzymanie. Mazda 6 z kolei jako chyba najtansza z zestawienia i pozwala na wybor modelu z ostatnich lat, max wyposazenie i wybrzydzanie. Chciałbym wydać 15-30k. Najlepiej byłby coś za 20.i
Mazda 6 - 6.000
Octavia 3 - 45.000
No faktycznie spory rozstrzal masz xD
Wszystkie te skrzynie są mocno takie sobie. Jak dorwiesz auto z naprawdę małym przebiegiem i potwierdzeniem, że zmieniali olej, to ja bym taki egzemplarz brał. Przez naprawdę mały rozumiem nalot maks 120kkm i zmiana oleju przynajmniej raz na 60kkm, a najlepiej już drugi raz, nie mówię nawet o większej ilości zmian, bo na pewno nie zaszkodzi. Do tego jak kto jeździł nie wejdziesz, dlatego mały przebieg jest jedynym zabezpieczeniem.
Ew. jak ktoś na pewno latał trasy i ma na to dowody + zmieniał olej, to też jest dobra opcja. Wtedy ten nalot może być spokojnie 180kkm, może nawet ponad 200. Oczywiście musisz zrobić jazdę próbną tak ze 100km, w tym trasa 140 km/h, 100-120 km/h i bardzo dużo miasta. Wtedy poznasz skrzynię tak w 90%.
Poza tym ja bym szedł w DSG, ale jak najnowsze, sprawdź se kiedy były poprawki robione. Ewentualny remont skrzyni nie jest bardzo drogi i ogólnie dużo serwisów je robi, bo to teraz popularne skrzynie.
Jak ktoś nakurwia trasy 200km/h, a nie ma dodatkowego chłodzenia oleju, to dostaje on po piździe mocniej niż w mieście. Także trasoloty też mogą być mocno niepewne.
źle ze mną bo zaczyna mi się podobać volvo C30, przez głowę przelatuje mi też mały zapierdalacz fiesta ST VI
a jak to łidzie z gazem?:nosaczhmm I glupie pytanie, nie znam sie. Czy do wersji z klimatyzacja manualna mozna zrobic przekladke na sutomatyczna?
o kurde a gdyby tak e60 535d z czipem na 350km, co by spalalo i tak mniej niz te stare bydle :hmm
idealny rodzinny samochodzik na wypady do chorwacji
ktos tu mial, ciezkie koszta? domyslam sie, ze za opony czy hamulce trzeba wylozyc, ale poza tym? nie rozni sie to chyba wiele od zwyklego 3.0d, to chyba nie zajebie kosztami co?
zajebe kosztami i to jak bo:
1. bmw
2. stare auto
kurde juz mam i to jeszcze starsze a poki co kosztow brak
tzn do wymiany wezyk doprowadzajacy olej do vanosa, kupilem go juz z 3 miesiace temu ale za chuj dalej mi sie nie chce za to zabierac, a w sumie duzo oleju jeszcze nie ubywa
ale przy nowoczesniejszym bardziej elektronicznym i jebnietym e60, z podwojna turbina, dizlem i duza moca
no kurwa nie wiem, tak czy siak bym celowal w jakies polifty z okolic 2008, bo zawsze to troche swiezsze
silnikowi ufam, dosc pewne mi sie dizle bmw wydaja, ale reszta?
a moze zwykle 530d na 350km zrobic da rade????? dizel to jest to artur mial racje, ciezkie auto, maly silniczek bo 3.0, automat, a idzie leciutko jak ibiza w 1.9tdi
a w e39 to jednak sie meczy jak chuj, trzeba krecic to auto zeby jechalo
A e60 to przypadkiem nie to bmw co elektryka padała w nim częściej niż prostytutka na kolana za dolany $$ ?
W sumie xD trzeba szukać takich pasjonatów, co mają dość wkładania pieniędzy, a tu igiełka, bo wszystko już naprawili