@Xioniz, może warto po prostu oliwe zmienić w skrzyni??
Wersja do druku
@Xioniz, może warto po prostu oliwe zmienić w skrzyni??
Ogólnie Alfa im nowsza tym lepsza, szczególnie, gdy jest to diesel. Kupisz taką 147 za 7k i szybciutko wsadzisz drugie tyle. Szansa, że w zadbanym polifcie się tak posypie wszystko jest mniejsza, proste.
Jak masz 6-7k, to jest kupa lepszych wyborów niż Alfa. Pytanie też czy diesel jest koniecznością, bo niestety tanie diesle prawie zawsze są dużo droższe w utrzymaniu niż benzyny, wcale nie palą jakoś dużo mniej i jeszcze paliwo obecnie droższe. Dobry diesel w tej kasie to właściwie tylko 1.9TDI (dobry, tzn. taki, który ma małe szanse na zjebanie się, a jak się zjebie, to w miarę tanio zrobisz), bo dostaniesz go w solidnych autach. Audi 80, A4B5, A38L - to są wybory w twoim budżecie. 90 konne TDIki najczęściej nie mają dwumasy nawet (ale to się trzeba zorientować, bo niektóre miały), są na pompie i nie sprawiają prawie w ogóle problemów, a ewentualne są tanie w usunięciu. Poza tym auta mają bardzo dobrą blachę, są ogólnie uważane za niezawodne i tanie w obsłudze.
@Alex Hope ;
PS Ty nie masz czasem 80tki?
Warto, ale bym nie liczył na cuda. Te fiatowskie skrzynie tak mają, w sumie wszystkie skrzynie tak mają jak są stare, ale te włoskie szybciej. Lepsze to niż chujowe M32.
za 7k, to jeśli nie przeszkadza spalany olej - astraII, dalej wygląda całkiem spoko
Mam, ale idzie na złom w tym roku. O ile mechanicznie wszystko gra, tak wygląd zewnętrzny jest na tyle kiepski, że szkoda mi w to inwestować, tym bardziej w diesla, no i nie mam klimatyzacji, więc już w ogóle nie ma sensu się bawić w to. Jakbym już miał robić to tylko wersję 2.8, ale kupię i nie będę miał kasy na zrobienie, poza tym chyba już z tego wyrosłem.
Rozglądam się już teraz za czymś do 7k i Alfa mnie po prostu zaciekawiła, a chciałbym uniknąć nudnej Octavii, czy oklepanego A4B5. Co do rodzaju paliwa wszystko mi jedno. @Mexeminor ;
Też myślałem o Astrze, ale podejrzewam, że gdybym w to wsiadł to momentalnie zatęskniłbym za moją szpetną 80tką :(
Nie jest łatwo kupić coś taniego, kiedy ma się najlepszy model samochodu pod słońcem.
Raczej z tego co piszą na forach fiata, to nic to nie daje. Ponoć fiat się przyznał kiedyś, że jest jakiś problem występujący przez system start/stop i trzeba się przyzwyczaić. Ja już w zasadzie przywykłem, też najprawdopodobniej w ciągu 2 lat zmienię na coś lepszego, także nie przejmuję się tak bardzo.
Kurwa świece do wymiany w kałdi :(
już chyba chuj nawet nie chce mi się tego robić i wolałbym z ceny zejść prawdopodobnie, no chyba że z działalnością nie wypali to wtedy chuj kałdi zostaje
@Mexeminor ;
ale c124 miałem 3 miechy i żałuję oczywiście, ale z tamtym samochodem się tak nie zżyłem jak z kałdi, tutaj jednak już ponad 1.5 roku jest i serio będzie mi jej brakowało jak już się jej pozbędę, w sumie nawet nie wiem czemu, ani ona nie jest najwygodniejsza, ani najszybsza, ani najbardziej ekonomiczna, nie wiem ale coś w niej jest że w sumie tak niby wystawiam od czasu do czasu na sprzedaż ale wcale z powodu braku konkretnych kupców nie narzekam
Za 7k w dizlu to tylko cud hiszpanskiej mysli motoryzacyjnej, samochod idealny i fachowy, ktorego plany zostaly wyslane w kosmos przez Nikole Tesle by na wypadek spotkania z obcymi od razu zaimponowac im ludzka mysla techniczna i poziomem rozwoju naszej cywilizacji mowa oczywiscie o samochodzie SEAT IBIZA 6L.
Ogolnie nie ma fajnych aut do 10k. Jakbym mial kupowac auto do 10k to kupilbym Ibize albo ar147 i nie przejmowal sie pierdoleniem ekspertow :kappa
za 10k to już warto szukać superbaI, tak myślę bo to i wygodne i jebana maszynka
Poczytaj o trwałości przedniego zawieszenia w 147 i od razu Ci się odechce
Nie wiem jak z trwałością, ale patrz jak się klei po skoku
https://youtube.com/watch?v=FvXgj-A7BQE
Więcej, niż 7k nie ubieram, a nie chcę być bez samochodu zbyt długo. Chyba będę celował w Alfę, bo ja zbyt wybredny nie jestem w sensie odpalę silnik, zobaczę jak pracuje, sprawdzę, czy w widocznych miejscach nie ma rdzy, przejadę się i jak nic nie będzie stukać w kołach to pewnie zdecyduję się na zakup. Samochód na trzy-cztery lata z możliwością przekazania rodzicom.
Dwudziestoletni sztrucel za 7k i plany trzymania go przez następne 3-4 lata? Ktoś tu jest optymistą :D