Lol, ale takie C4 na dobrej feldze zrobi dużo lepsza robotę niż jakiś Leon xD
Wersja do druku
Lol, ale takie C4 na dobrej feldze zrobi dużo lepsza robotę niż jakiś Leon xD
Kurwa ciekawe jakie lepsze auto od C4 kupi za 12k XD Co, Ibizę albo Leona? I tym ma szpanować przed cipkami? No sorry, on nawet żadnej z tyłu nie wyrucha, bo się tam nie zmieszczą, a kolega w W124 podjedzie klekocząc jak bocian i weźmie ją na ostro na tylnej kanapie i jeszcze w kimę pójdą po tym.
umówmy się, beny nie ma kasy na szpanerskiego diesla. Pisałem mu o MX-5, ale tutaj nie ma o czym gadać, bo cena ropy jest oczywistym czynnikiem, który wymusza diesla. Do 12k nie kupi się szpanerskiego diesla, który będzie się trzymał kupy i nie dołożymy do niego na dzień dobry połowy jego wartości albo i lepiej.
Tyle w temacie, C4 jest najlepszym wyborem tutaj i nie ma nawet co handlować, sedan na feldze jak Astinus napisał i jest robota jak nic, nie mówię już o obniżeniu tego. Przecież w środku może mieć recaro nawet, trójramienną fajerę bardzo ładną itd. Co jest nie tak z tym autem? Jeden z ładniejszych sedanów nawet do 20k, a co dopiero 12.
A Włochy, nie nie rozśmieszajcie mnie, jakby mi jakaś laska miała polecieć na Alfę 147, to bym wolał takiej laski nie obrócić tylko normalną se znaleźć, nie mówię już o jakimś okropnym Stilo, bo tutaj to chyba by musiała być niewidoma albo upośledzona umysłowo. Przecież to są małe auteczka albo dla lasek (bo kiedyś kobity wolały takiego auta, a nie jakieś, tfu, SUVy) albo dla gości, którzy nie mają w ogóle pomysłu na siebie w kwestii motoryzacji.
Alfa GT to proszę bardzo, nawet dobry pomysł to jest, nie powiem, ale 12k to może być ciut mało (choć to najbliższy "szpanerski" diesel na jaki może spojrzeć beny mając 12k).
A3 nie skomentuję, bo to jest uosobienie kobiecego auta (mówię o 8L), no może poza S3, ale to wiadomo - nie te wymagania, nie ten budżet.
Jeżeli Audi A6 C4 w sedanie na alufelgach jest dziadowozem, to ja jestem papieżem.
BTW.
Sam bym z chęcią przyjął takie auto.
Mając 12k na takie auto, to mógłby je tak odjebać, że dziewczyny same by mu się pakowały na tyną kanapę. Faceci z resztą też xD
Ale tak na poważnie, trafiliście kiedykolwiek na jakąś dziewczynę, która zainteresowała się Wami ze względu na samochód? Czy to tylko takie, hehe, pierdolenie o samochodach "do wyrywania dupeczek"? Mnie się nie zdarzyło, więc tak to w sumie traktuję, nie wiem czy na wioskach dziewczyny są takie chętne do wbijania do improwozów xD No ale ja nie jeżdżę bmw ani golfem, to może dlatego? ;/
Kiedyś czytałem, że kobietom najbardziej się podoba, jak facet jeździ pick-upem, bo to taki typowo męski samochód, ale w Polsce się to raczej nie sprawdza, bo tylko Navarę można tutaj spotkać tak na dobrą sprawę.
Z drugiej strony samochód może w pewnym stopniu pokazać dupie twój status społeczny, no bo jednak mając auto za 30k nie pracujesz na co dzień w jakimś McDonald'sie, czy w zakładzie na taśmie.
Mex, te Twoje gadanie o damskich autach jest naprawde juz nudne. Wchodze tu raz na jakis czas i prawie zawsze krytykujesz mniejsze auta bo sa dla kobiet. Co to znaczy ze auto jest dla kobiety? Bo jest male?
Nie kazdy potrzebuje przedluzac sobie penisa na drodze i jezdzic 5 metrowym audi w combi, ktore jest starsze od wlasciciela.
Chlopak kupuje pierwsze auto, juz nawet taka ibiza bedzie spoko, wyglada w miare swiezo, a takie audi 90 % spoleczenstwa uwaza za stare trupy. Co by nie mowic taka jest prawda.
Takie stilo albo alfa 147 to brzydkie samochody ale audi a6 c4 ladne? W srodku to juz muzeum. Alfa to samochod dla osob ktore nie maja pomyslu na siebie w kwestii motoryzacji? Audi w gnoju to jest super pomysl na motoryzacje XD
Bo facet se audi a3 nie moze kupic, bo male to nie i chuj
Juz nawet clio III 1.5 dci. Pali 5 litrow, malutkie koszty utrzymania. Samochod bedzie mial 12 lat a nie 22. TY ALE ODPADA BO MALE I KOBIECE.
>porównywanie alfy 147 lub 156 do jakiegokolwiek wymienionego tutaj samochodu pod względem wyglądu
xD
2018 nie zapowiada się zbyt dobrze
Totalnie nie rozumiesz moich postów, a ich przesłanie jest dość proste do pojęcia. Tu nie chodzi o to, że małe auto=kobiece. Co to, to nie. MX-5 jest malutka, a nie jest kobieca, tak samo CRX. A3 8L jest kobiece, bo tak po prostu wygląda, a poza tym to jest przecież bardzo duży hatchback, jeden z większym, a więc nie jest to małe auto. Ja uwielbiam malutkie autka, ale takie, które rzeczywiście mają sens w tym swoim rozmiarze. 8L to po prostu duży hatchback dla kobit, bo w tamtych czasach laski brały A3, a faceci A4/A6 i to nie było nic dziwnego. Tak samo Alfa 147. Dość typowa zagrywka dla marek premium, małe auta kierujemy do kobiet, większe do mężczyzn. Teraz do kobiet kieruje się SUVy i crossovery.
Świeżo? A co to znaczy świeżo? Niektóre auta wyglądają świeżo przez 10 lat, a inne po kilku ni chuja. Bravo I do dzisiaj od tyłu patrząc wygląda super, a takie kurwa Punto II po tych jego liftingach z dupy wygląda jakby było z połowy lat 90tych, a nie połowy pierwszej dekady XXI wieku. Takich przykładów jest więcej. A6 C4 trzyma się lepiej niż C5, bo obłości C5 są już mocno zleżałe, a bardziej kanciasta bryła C4 trzyma się przy obecnych trendach, wnętrze to już inny temat, ale najważniejszy jest wygląd zewnętrzny. Tak samo A3 8L przypomina nam o połowie lat 90tych i o niczym więcej, nie trzyma się to w ogóle dzisiaj. Ibizy mają to samo, dopiero ta najnowsza jest ok, ale kto wie na jak długo. Nie chce mi się dalej wymieniać, wiadomo o co chodzi.
Prawda jest taka, że za każdym razem jak ktoś pierwszy raz widzi moje BMW czy Merca, to zawsze pochwali wybór, zagada co i jak, pogadamy se itd. A czym takie osoby się bujają? Zazwyczaj jakimiś nudnymi furami, Focusy, Cliówki, Punto - wiadomo o co chodzi. Widać, że oni się na motoryzacji i na samochodach za bardzo nie znają, bo prawie nic o tych moich autach nie wiedzą, ale kojarzą je i uważają, że są ładne i na tyle dla nich interesujące, że zagadują OBCĄ OSOBĘ.
Wnętrze C4 jest przede wszystkim funkcjonalne i proste. Owszem, to po środku najbardziej widać wiek, bo po prostu nie ma tam tych wszystkich nowszych bajerów, ale komu to jest potrzebne? Masz automatyczną klimę, tempomat, grzane fotele itd. Deska jest prosta i po prostu neutralna. Nie jest to W124, gdzie po prostu widać wszędzie kanty i to się rzeczywiście może nie podobać komuś dziś, ale obłości wnętrza C4?
No i pisanie o C4 jako o "Audi w gnoju" to jest kurwa ignorancja level over 9000 i szkoda to w ogóle komentować. To jest ostatnie auto od Audi zrobione porządnie bez tych wszystkich bezdusznych kalkulacji każdej marki czy potem euro. To jest samochód powoli kultowy, na zawsze będzie zajmował ważne miejsce w historii motoryzacji, na pewno ważniejsze niż C5, nie mówiąc już o jakimś 8L.
A se może, kto mu broni? Niech jednak ma świadomość, że duża część kierowców widząc tył jego auta będzie myślało, że prowadzi je kobieta, a na dodatek to, że po prostu jeździ nijakim, brzydkim i kierowanym do kobiet samochodem. Tyle, Micrami K12 i nowszymi też jeżdżą faceci.
Akurat to Clio nie kojarzy mi się z autem kobiecym. Oczywiście może ono wyglądać kobieco, ale może też być bardzo neutralne, a nawet męskie i to nie tylko w usportowionych wersjach. Clio to takie auto kierowane do wszystkich, bo tanie i praktyczne i ekonomiczne itd. Clio I bardzo uważam i chętnie bym takie coś w fajnym stanie upalał, ale niestety nie było tam zbyt dużych silników. Natomiast Clio II Sport, o ho ho ho, panie. No dobra, o S3 to samo pisałem, nie mówmy więc o takich wersjach.
Nie no, jako że ja poniekąd rozpętałem tą burzę to muszę sprostować parę rzeczy. Oczywiście że zawsze będę polecał 80 czy też 100 zamiast a3, czy golfa 4. Tak jest, te auta po prostu są lepsze, i to jest niezaprzeczalny fakt. Może nie podzielam zdania Mexa co do w124, te auta są niezniszczalne, kurwa nawet nie śmiałbym się z tym nie zgodzić. Ale ja osobiście miałem całkowicie odmienne zdanie na temat aut w wieku lat 18-20, a w wieku 26 lat. I ja w wieku 18-20 lat, zawsze wolałbym wybrać golfa 4, czy a3, czy leona zamiast w124 w dieslu, czy też 100, czy 80. Po pierwsze, najważniejsze zdanie, to zazwyczaj wywalamy zazwyczaj wszystkie pieniądze jakie mamy, i kurwa gdy mam wybór czy mam zajechać do szkoły, czy leonem czy w124 to zawsze, ale to zawsze wybiorę leona. Bo nikt mi nie powie że przyjechałem samochodem dziadka, i chuj mnie to interesuje że mercedes pojeździ jeszcze 20 lat, a leon 5 skoro ja kurwa w wieku 20-25 lat na 99,9% zmienię to auto na inne, będę dojrzalszy, myślał innymi kategoriami, i szukał innych wartości w samochodzie. I nawet nie dilujcie że tak nie jest, bo kto kurwa z nas kupuje samochód świeżo po prawku żeby nam chodził bezawaryjnie do końca naszego życia? Ja jako drugi samochód w wieku jeszcze 18 lat kupiłem sobie w124 w coupecie z 3.2v6 pod maską, ale nie kupiłem dlatego że w124 to zajebisty samochód, tylko dlatego że dobrze zarabiałem kiedy część jeszcze po liceum nie wiedziała czy matka na piwo w sobotę da, dlatego że to było jebane coupe z 220 konną v6 pod maską a nie cc 700 jak większość znajomych, dlatego że mi elektryka pasy podawała do zapięcia, dlatego że miał jasne skóry, i dlatego że jeździłem przed wszystkimi szpanowałem że mam zajebisty samochód. Bez przygotowania żadnego, bez pomyślunku czy mnie stać na takie auto czy nie, czy mi w ogóle taka moc jest potrzebna czy nie, i po chuj mi w ogóle ten samochód. Kupiłem okiem, i tyle. Teraz po paru latach użytkowania samochodów, ja już patrzę pod całkowicie innym kątem, ja już nie kupuję danego koloru, bo zazwyczaj nie daje jebania o kolor, ba 4 auta kupiłem bez dawania jebania czy to będzie benzyna, czy podtlenek lpg czy też diesel, motor miał być zdrowy i tyle. Więc wy nie polecajcie chłopakowi kurwa 100 czy 80 czy w124, bo on jeszcze myśli innymi kategoriami i tego kurwa nie zmienimy bo sami to przechodziliśmy. A po drugie, to wątpię żeby kiedykolwiek, jakikolwiek kurwa 18-sto latek docenił c4 czy w124 za to czym one są, może nieliczni.
To, że Ty tak nie masz nie oznacza, że większość nie ma. Dobra, to jest słaby argument, zgadzam się, ale jak już piszę, to piszę wszystko co mi wpadnie do głowy i co udało mi się zaobserwować nie tylko u mnie, ale i u innych. Jeśli większość 8L jest prowadzonych przez kobiety (a jest, taka jest moje obserwacja kilkuset tych samochodów), to co ja mogę?
@Waw992 ; no i ja się zgadzam, sam miałem Bravo jako pierwsze i nawet nie myślałem o W124, ale też się o to nikogo nie pytałem i szedłem trochę na żywioł, czego żałuję, bo już wtedy mogłem pielęgnować moją miłość do starszych samochodów, do aut z jakąś tam duszą (choć jak dla mnie pierwsze Bravo jest bardzo charakternym autem i dziwie się, że nie skończyło nawet jako szrot dla licealistów, a po prostu zniknęło i kupić coś co jeździ jest wyzwaniem :/). Jeśli ktoś nie chce, to nie, ale zawsze będę takim osobom polecał to co poleciłem i może ktoś zaskoczy. Nic na siłę, ale może kiedyś mi podziękuje. Tyle w temacie, nie zamierzam mu polecać czegoś, czym bym sam nie chciał teraz jeździć, a w sumie i nie chciałbym tym jeździć kiedyś.
No i uwierz mi, że dużo większą furorę zrobisz podjeżdżając pod liceum takim W124 czy fajnym C4 niż kurwa kolejną Ibizą czy Leonem, A3 itd. To jest logiczne, jedni będą się śmiać, ale inni będą się wypytywać i chwalić. Wszyscy przecież nie będą nas lubić. Takie nijakie wozidło nie wzbudzi żadnych emocji i równie dobrze mógłbyś autobusem przyjechać. Taka prawda.
Powiem na swoim przykładzie - wielu moich znajomych nie podoba się W124 i mi to mówią, ale z drugiej strony zawsze to auto wzbudza u nich zainteresowanie. Za każdym razem jak nim jadą albo jedziemy gdzieś w kilka aut, to mój Merc czy BMW są przedmiotem rozmowy, a nie ich Punciaki czy inne Megane. Ja nie mówię, że oni mają złe auta, co to to nie, bo ja zawsze chwalę je, bo to dobre egzemplarze i ogólnie dobre auta, no ale co więcej można o nich powiedzieć? Nawet jak się na żarty śmieją z W124, to i tak jest to dla mnie komplement, bo zawsze się razem pośmiejemy, bo tu nie można mieć kija w dupie (jak wszędzie, wiadomo), a cieszyć się, że można swoimi zainteresowaniami innych włączyć do dyskusji, nawet wtedy, gdy te osoby w ogóle nie jarają się motoryzacją i auto traktują jak narzędzie.
No widzisz, a ja zauwazylem ze wiekszosc a3 8l jest prowadzona przez mezczyzn, zazwyczaj gdzies w wieku <25. No nie wiem, moze to tylko u mnie gdzies z 80% kierowcow 8l to mezczyzni. Zreszta, jak sam stwierdziles byl to gowniany argument.
@Mexeminor , wiesz jak ja ci to przedstawię?
Masz <20 lat, i masz na oku dwie dziewczyny, jedna to jest miss liceum, wszyscy za nią się oglądają, chodzi na wszystkie imprezy a druga to dziewczyna o przyzwoitej urodzie, raczej spokojna, dobrze się uczy, normalna zwykła dziewczyna. I nawet gdybyś podświadomie wiedział, że ta druga byłaby idealną kandydatką na żonę i matkę twoich dzieci to i tak w wieku poniżej 20 roku życia jeszcze to ciebie nie interesuje i chcesz żeby ta pierwsza zrobiła ci taką gałę że prześcieradło dupą wciągniesz.
I oczywiście, to nie jest tak że każdy myśli takimi kategoriami, bo są wyjątki ale jest to zdecydowanie mniejszość
Wy chyba jestescie pierdolnieci jezeli sadzicie, ze laska jakakolwiek wam poleci na osiemdziesiuntke XDD Moglaby sie swiecic jak psu jajca, a 95% kobiet stwierdzi, ze chujowe, brzydkie stare auto, ale jakbys mial fiata 500 to by obciagnela zanim by wsiadla i takie pierdololo, ze hehe a3 typowo babskie auto to sie nie nadaje jest jakby idiotyczne bo skoro auto jest babskie = podoba sie kobietom = profit #logika
#MuremZaWawikiem
@beny wez ich nie sluchaj bo tutaj sa fani prawdziwej motoryzacji i albo by cie wsadzili do poczciwego amerykanca z 6 litrowym silnkiem i wiekiem dwa razy wiekszym od Twojego, albo do w124/80/100 xD