ja mialem w heatchbacku
Wersja do druku
ja mialem w heatchbacku
Nie wiem może to tylko ja, ale wolałbym jeździć stilo w kombi zamiast tuningowaną corsą 1.2 z 96 roku :kappa
Ja miałem Bravo przez 3 lata, na pewno nie polecę nikomu Fiatów z tego okresu jako pierwsze auto, bo jak się kupi problematycznego, to żaden fajny stan wizualny czy dobry silnik nie pomoże. Tamte czasy nie były dla tego koncernu udane, lepiej się nie pchać. Grande Punto se można kupić jako pierwsze auto, o, to jest udane i bardzo polecam, ale na pewno nie BBMy i Stilo, brońcie się przed tym.
szukam małego autka do max 3.5k w gazie (a najlepiej ciut mniej żebym na naprawy miał). na miasto, rzadko dłuższe trasy. 5-drzwiowe czy 3-drzwiowe jest mi to obojętne. nie potrzebuję dużego bagażnika. elo.
srajczento, ewentualnie felicja, matiz(tani popierdalacz)
Nie no ja rozumiem trolling i wgl., ale wszystko ma swoje granice....
ps.
Nie 1.2 tylko 1.4 :zaba
@edit
Z calym szacunkiem do czerwonoglowego taty, ale 3,5k to budzet na rower, a nie samochod wiec z taka moneta to po prostu wpisujesz max kwote + lpg na olx/allegro i jezdzisz do max 15km w okolicy i szukasz to co jest zdatne i jeszcze nie totalnie pognite.
moim zdaniem najlepiej seicento, naprawy i eksploatacja to grosze
a za 4k?
seicento + kola zimowe
Corolle sobie kup, polecam poza chujową blachą
corolle to mozna wybrac jak sie w colina mcrae rally 2 chce pograc