ja nic nie szukam
ja wszystko mam
Wersja do druku
406 coupe > 407 coupe, zdecydowanie
No ale ceny za V6 już wyjebały w kosmos i to jest żart, bo te auta nie są za chuj warte 15k
Jeśli chodzi o coupe z lat 90., to zdecydowanie E36 zmiata wszystko, E46 jest okej, ale to nie to samo. Peżot wygrał Pininfariną i tym przodem, który jest naprawdę dobry, ale tył niestety nie dorasta mu do pięt, przez to ten wóz jest taki niespójny, jakby na tył już zabrakło czasu i chęci.
Mexi powiem Ci, ze ta a4b6 odpowiadalaby mi w takim silniku, radio czy inne pierdy zawsze mozna zmienic a wyglada lepiej nizeli e46 (bez m pakietu) Zawsze jest tez leon I ale to potrzeba czasu, zeby znaleźć full wersje w 1.8 125km. s60 to jednak nie to a s40 stoi i wysoko i ponoc jest ciasne a ja 191cm
Za te kwote 14-17k mozna kupic fajna sztuke, te tansze bez gazu, drozsze juz z instalacja
https://m.olx.pl/oferta/audi-a4b6-lp...ition=4&page=1
@Kolczasty ; szukaj ze sportowymi fotelami, są wygodne, a te zwykłe niestety nie.
No 15k to za to bym nie dał, wolałbym już galanta ładnego. Cztery furtki, ale dobra sztuka robi robotę do dzisiaj.
Tył w 406 jest tak samo dobry jak przód, ja nie wiem co Ty masz z tą niespójnością. Niespójne to jest E46 w kompocie, bo nie wiadomo która strona tego auta jest bardziej zjebana.
I w jaki sposób E36 zmiata wszystko z lat 90? Pod jakim względem?
Oslo będę chyba kupował jakiegoś minivana, coś na ewentualne 7 osób, ale częściej będzie wozić mnie i sprzęt na roboty. Budżet będzie w granicach 3k, wiec będę szukał czegoś, co udaje, że jeszcze do czegokolwiek się nadaje. Na grupie na FB będę pytał o voyagery, coś jeszcze sensownego można w tej kasie dostać? O pierwszych Espace ktoś coś wie?
No też mi się tak wydaje. Fajnie się to prowadzi, ale żeby się nad tym spuszczać, to i tak trzeba wjebać w to padło kupę kasy. A przy tym jest masa fajniejszych aut - ładniejszych, ciekawszych itd.
Właśnie kompoty są spójne w swoim wyglądzie, z tym, że tam jest po prostu spierdolona proporcja, jakby zrobili o razu coś takiego jak seria 1, to by było okej, a oni nie chcieli hatchbacka, to zrobili skróconego liftbacka i to się nie mogło udać.
Tył 406 coupe jest taki mdły, nie ma tego polotu jak przód. Lampy nawet im wyszły, ale to wszystko jest takie proste i jakby żywcem z sedana wzięte. To nie jest złe, absolutnie, ale po prostu widzę tam zmarnowany potencjał. w 407 się udało, tył jest naprawdę dobry, taki, jaki powinien być.
Wyglądu, przecież o tym mówimy. Jest idealne pod każdym względem.
Pierwsze Espace to jest nie do dostania, drugie podobnie. Trzecia generacja jest dość liczna na olxach itd., do 3k może się coś kupi. Benzyny można brać wszystkie, z resztą w tej kasie to ma po prostu jeździć i powinno się takiego znaleźć.
Ogólnie ciężko będzie dobrego, dużego minivana do 3k kupić, ale Voyager i Espace właśnie są chyba najbardziej realne.
MX-5 NA/NB prowadzi się przynajmniej tak samo dobrze, ale to znowu jest zupełnie inne auto, trudno to porównywać ze sobą poza tym samym okresem produkcji.
Z seryjnych coupe z lat 90. będzie bardzo trudno przebić E36 318is w kwestii prowadzenia. Ten wóz ma idealny rozkład mas 50/50, świetny układ kierowniczy i zawieszenie, no po prostu udało im się to niesamowicie. Jasne, można wziąć na tapetę Porsche czy inne sportowe, drogie wozy, ale to już trochę się mija z celem, bo to nie ta półka cenowa i nie ten segment.
W sumie to jest ciekawy temat - co może się lepiej prowadzić niż E36 coupe 318is? Jakieś propozycje?
Zależy co kupisz, do 15k będzie naprawdę dobry egzemplarz, który da frajdę i nie będzie stał pół roku u mechanika.
Co byś powiedział, że jest ładniejsze i ciekawsze? Oprócz amcarów, ale powiedz też które z nich byś wybrał, bo wiedzy o amerykańskich autach nigdy za wiele. Zawsze wrzucałeś fajne zestawienia.
to poka go na forum publicznym torg.pl do oceny
https://www.otomoto.pl/oferta/ford-c...-ID6BUmue.html
Torgom oddaje za 14.5
Nie no, za 14,5k to spoko opcja jest. Dobra promocja.
WAWIK ZRÓB SWAPA NA COŚ +250KM I KUPUJE PZDR
Jak sprzedam c maxa to ci coś ściągnę z Japonii :kappa
Kupujcie, bo robimy gang clsów na forum i tworzymy osobny temat
ale duży :nosacz
To w ogóle nie jest duże, A4 jest chyba dłuższe, w kombi na pewno.
Ogólnie C-Max to jest taki Focus wyższy i wygodniejszy do wsiadania i jazdy.
bezwypadkowy?
Panie co pan oszalales taka cena i 255kkm przebiegu?!
Nie ma pan cos moze tak 170-180kkm??
Przebieg do negocjacji :kappa
A C-Max jest akurat mały, wyższy odrobinę ale ogółem jest malutki i ja bym nie mógł czegoś takiego sobie kupić bo ani to praktyczne, ani mocne, ani duże, ani małe, takie chuj wie nie co. Jedyne co jest na pewno na plus w nim, to wyposażenie i bardzo wygodny fotel
To jest auto dla starszych ludzi, którym się trudno wsiada do auta i muszą mieć wyżej. Ten typ samochodu jest genialny, wsiadasz i wysiadasz bez wysiłku, pozycja za kierownicą jest zazwyczaj świetna, widoczność tak samo. Jakbym już się poddał w życie, to bym coś takiego kupił, ale daję sobie na to jeszcze ze 30 lat.
Ale pierdolenie, jak wsiądę po santa fe to czuję się jakbym do auta wsiadał które leży na ziemi, po drugie wcale widocznosc nie taka zajebista przez te słupki przednie zjebane. Nie wiem co ludzie widzą w tych wszystkich turanach, c maxach, corollach Verso i innych merivach
No i jest jeszcze jedna rzecz, bo jeżeli weźmiemy pod uwagę moje zboczenie do aut, i tego jak je postrzegam, to mi santa fe jest malutkim pizdziurkiem i gdyby było mnie stać to myślę że dopiero jakiś f250 albo ram by mnie zadowolił
Nawet w kwestii aut typowo osobowych, to mi A6 była kurwa malutka, E46 też jakieś takie kurwa małe jest, nwm E39, E60 to też jakieś takie pizdryki
A w autach typu kurwa C-Max dostaje klaustrofobii
przeciez e39 to jest kompakcik
dajcie jakies v8 dobre do gazu do nie wiem 30-50k trzeba zbierac na jakies marzenie
poki co siedzi mi tylko grand cherokee 3 5.7hemi
zle sie dzieje bo jestem coraz blizej decyzji o kupnie golfa v 1.6 102km a to jedzie niewiele szybciej niz sp. Thalia ojca 1.4 75km (nie jedzie)
1UZ-FE albo 3UZ-FE. Ameryka jest fajna dopóki nie przejedziesz się Lexusem. No chyba, że chcesz w chuj mocy, wtedy myślę 300C SRT-8 jest kozak opcją, bardzo mi się ten wóz podoba.
Może i nie jedzie, ale za to jest pancerny i śmiesznie tani w utrzymaniu. Coś za coś.
ehh Focus sie jebie na elpidżi, toyota nie jedzie, kurwa jak żyć, tylko buma
Ale jaka Toyota?
Lexusa IS200 se zobacz, nie jest to demon predkości, ale dużo przyjemniejsze auto od E46, dobra alternatywa.
Avensis 1.8 vvti, a co powiesz o AR Brera? Dygnął mi jak przypomniało mi się o tej ślicznotce
Brera tylko 2.4 jtd albo 1.75 TBi, reszta to silniki specjalnej troski. Bez 30k nie podchodź nawet.
A Avensis z 1.8 VVT-i jest spoko, po prostu dobre auto. Po lifcie wszystko z nimi okej, poprawny wóz, nie zawiedzie, nie zgnije, nie straci dużo na wartości.
Panowie, miał ktoś styczność z Oplem Fronterą B? Niedługo będę zmieniał samochód i interesuje mnie terenówka i Frontera podoba mi się najbardziej, budżet 8-10k na samo auto. Wyczytałem, że problemy z elektryką są i rudą szmatą. O ile spód byłbym skłonny zabezpieczyć (około 1500zł) to z progami i drzwiami jest już chyba większy, bardziej kosztowny problem? Interesuje mnie tylko pięciodrzwiowa wersja.
RAV4 pierwszą se poszukaj, nie ma problemów Frontery, w sumie nie ma żadnych problemów, jest prawie idealna.
Te Toyoty w 99% trzydrzwiowe, więc odpada.
Jak patrzyłem na Frontery to takie za 5-6k miały widoczną rdzę na zdjęciach, takie po 8k+ już się lepiej prezentują, a co z tą elektryką, da się żyć?
Ogólnie podoba mi się jeszcze Mitsubishi Pajero II i Hyundai Galloper, ale boję się, że będę potem żałował, że jednak nie wziąłem Frontery :zaba
Jeep Cherokee 4.0
Mam nadzieję, że pomogłem.
2,2 jts tez kurwa daje rade tylko jakas pierdolona polska nagonka na niego jest.
owszem, pali co swoje, ale nie pierdoli sie jak chalupy w rumunii.
30k za brere to jest pokorne zyczenie i stoi toto na otomoto kurwa po 2 lata
159 tez niby kurwa bez 22k nie podchodz a tu chuj, za 15k igla w stogu siana jebana
Ten Jeep też bardzo fajna opcja, ale chyba ciężko będzie coś znaleźć do 10k, tym bardziej, że będę szukał Poznań +200km.
kolejny na staż do Gniezna?
Jak kupisz Fronterę to będziesz żałował, że RAV4 nie kupiłeś. A pięciodrzwiowych trochę jest, wystarczy poszukać.
Nie no, może 2.2 jts Brera to 20k kosztuje, ale na pewno nie TBi i raczej nie jtd.
A w 2.2 jts nie jebie się rozrząd, nie zbiera się nagar i nie wpierdala czasem oleju? Jeszcze coś o sterowaniu piszą i o wałkach wycierających się. Jeśli to wszystko prawda, to kurwa nie ma co nawet myśleć o tym gównie.
Ogólnie podobają mi się takie kwadratowe samochody i ta Toyota dla mnie wygląda, jakby była miętkim chujem robiona. Z tego powodu odpycha mnie tył Santa Fe albo Grand Vitara.
To dawaj na kurwę Samuraja, to jest nie do podjebania fura. Problem taki, że to się w ogóle nie nadaje na jakąkolwiek trasę, maks 90 km/h i to by było na tyle, głośno, niewygodnie. No ale jak wjedziesz w teren, to Frontera zostanie w pizdu z tyłu.
Mex jak Ci się podoba spud mojego e36?
Santa fe pancerniak polecam, na leżących policjantach nawet nie hamuje jak mam tak 100, do tego zajebisty moment to zrywa z miejsca, ale kurwa pali dużo, 12-13 ropy po mieście to lekka przesada na 2.0 w dieslu i wagę niższa od a6c5 w sedanie
Przepraszam ale to tak od nowosci bo ja tego nie ruszałem
Jeśli chodzi o dobrze prowadzące się samochody, to ponoć czwarte pralki są bardzo spoko, do tego szybkie skurwysyny z nich z 2.2 vtec.
A w przypadki e36 to za 15k może i się dostanie jakiś fajny egzemplarz, ale o 2.8 już chyba ciężko w tej kasie, a co jak co, ale takie samochody należy kupować tylko i wyłącznie w najmocniejszej wersji, inaczej nie ma to sensu.
Poza amcarami to na pewno Accord coupe jest ładniejszy, przy czym to taki samochód, że jak masz ładny lakier, to dasz zawiechę z 3cm w dół, dobrą felgę i robisz na drodze robotę. Prelude 5gen tak samo.
Do 15k można dostać pierwsze mitsubishi 3000gt/dodge stealth (późniejsze też, ale te imo już brzydkie). Bez turbo to ma jakoś 230 koni, odpycha się bardzo sprawnie, do tego wygląda przy tych betach jak twaróg przy gównie.
https://www.otomoto.pl/oferta/dodge-...?#gallery-open
https://www.otomoto.pl/oferta/honda-...ID6BPCoY.html?
https://www.otomoto.pl/oferta/honda-...?#gallery-open
Z amcarów, nawet ograniczając się do do 15k, to masz:
- tbird - widziałeś tego z Nowego Sącza - zadbany lakier + dobra felga i auto się prezentuje, a jak jeszcze dasz go trochę w dół, to w ogóle bajka. Przy tym masz idiotoodporne V8 i przestrzeń + komfort, co zawsze będzie dużo, dużo ciekawsze od e36, jakiej pełno na ulicach
- pontiac grand prix gtp/buick riviera supercharged - w obu przypadkach fwd może boleć, ale z drugiej strony masz 240 koni i blisko 400nm, w tunelach robisz wziuuuuuuuuum i przez cały swój żywot nie musisz robić nic w silniku ani skrzyni. Pontiac szybszy, Buick wygodniejszy
- fbody z 3.8 v6 - 200 koni starcza do rozbujania tej budy, starcza nawet do napierdalania bączków pod marketem, jeśli masz ochotę. Do tego sporo ma t-topy, a to idealny kompromis między cabrio, a sztywnym dachem. Fajnie się jeździ z założonymi, zajebiście ze zdjętymi. Silnik niezajebywalny, podobnie z resztą jak wszystko, co w tym aucie mechanicznie, bo amerykanie nie pierdolili się w tańcu i do wszystkich wersji ładowali te same heble, zawiechę, układy kierownicze itd. W takim 3.8 masz dokładnie to samo, co w pierdolonym 300 konnym lsie, także o wytrzymałość podzespołów nie musisz się martwić.
No i weź mi powiedz, że to
https://www.otomoto.pl/oferta/chevro...ID6A1gfB.html?
albo to
https://www.otomoto.pl/oferta/chevro...?#gallery-open
nie jest ładniejsze, ciekawsze i po prostu fajniejsze od jakiejś obsranej e36, gdzie kupując to pierwsze, co robisz, to sprawdzasz czy mpakiet się zgadza z vinem, żeby nie wtopić w ulepa xDDD
E36 jest spoko, nawet bardzo spoko, ale nic ponad to. Dopóki ktoś nie jeździ torowo (nie mówię, że po torze :kappa), to z tego "zajebistego prowadzenia" nie zrobi użytku, a auto niczym poza tym się nie wyróżnia. Jeździ tego masa po ulicach, większość oczywiście sedanów czy kompotów, ale tak czy tak - widząc nawet najbardziej dojebane coupe, widzisz ten sam samochód. No nie, no po prostu, kurwa, no nie.
Nie wiem czy z tą logiką zaraz nie wrócimy do punktu wyjścia, czyli powyżej 100 koni też nie trzeba dopóki ktoś nie jeździ torowo :kappa
Nie chcę bronić gruzów, bo faktycznie teraz cięzko je kupić za rozsądny piniondz, ale 2.5 i 2.8 osiągami zrobią większość jeżeli nie wszystko (chyba, że te 3.8 to robi setkę szybciej niż mozna wyczytac na jakims kurwa otomoto złoto, bo przeto nie jeździłem) co z tego wymieniłeś, mają nienajgorsze wyposażenie (jak pierwszy właściciel 30 lat temu dobrze kupił), dobrze się prowadzą, mało palą jak na osiągi i wiek i generalnie nie są jakieś drogie w eksploatacji, pomijając fakt, że gniją jak 100 chujów. no i generalnie linia bardzo fajna, ale ten przód też do mnie nie przemawia, w gratisie można też jeździć top 3 najbardziej znienawidzonym modelem samochodu w polsce, nie wiem czy wziuuum w tunelu jest tego warte, ale tym się właśnie wyróżnia na drodze, że jak go widzisz to od razu jakąś wiazanke w myślach lub na głos rzucisz
A to ponoć ja mam specyficzne podejście do aut XD Janek w tym aspekcie kasuje wszystkich, bo taka miłość do amcarów nie zdarza się często. Żeby Stealtha nazywać twarogiem a E36 gównem, no to jest prawie herezja.
Ogólnie to zajebiste zestawienie, napiszę coś więcej jutro, bo mam za niecałe 7 godzin obronę i chuja umiem, a nawet się nie wyśpię XD
Ale tu nie chodzi o miłość do amcarow, E36 jest po prostu bardzo zwykłe i oklepane, dopóki nie wsadzi się w nie kupy hajsu, to nie wygląda i o tym przecież mówimy.
Stealth to wiadomo, że popłuczyny po 3000gt, ale 1 gen tylko ten był na olx, a pozostałe są brzydkie :kappa
Osiągi ma to podobne do 328i, tak samo pontiac GP supercharged, a wyglądają te auta o niebo lepiej i ciekawiej od bety. Fbody tak samo.
No i z jednej strony poprawne do bólu E36 z R6, z drugiej kompresory, t-topy, 4wsy i inne bajery.
Myślałem też o lexie sc300, ale ich ceny już wystrzeliły, nie wspominając o sc400...
Ale takiego stealtha bym przytulił <3
Ten stealth to wygląda identycznie jak te mokasyny mexa, niby zamysł był dobry ale ktos gdzieś na samym początku projektowania zagubił drogę