Wersja do druku
ta mazda była ostatnio w turbokamerze na tvn turbo, w poprzednim ogłoszeniu miała chyba 190tyś albo 160 ale po interwencji tvn turbo gościu wstawił prawdziwy przebieg, było też tam drugie autko ale już skręcone o 100 czy tam 150k więc i tak bym uważał :D
Na twoim miejscu rozejrzałbym się za jakimś Audi a3 poliftowym, z 1.9tdi albo 1.6 w benzynce. Ew. kupić auto do 10 tyś i reszte trzymać na ew. naprawy w późniejszym czasie. Koszty utrzymania samochodu potrafią czasem zaskoczyćCytuj:
Maniek900 napisał
Im więcej wyposażenia i im nowsze auto, tym większe może być zaskoczenie. Stare, proste auta wręcz nie mają czym nas zadziwić, dlatego zawsze polecę każdemu coś pokroju W124, gdzie klima i ABS to już niemal full opcja.Cytuj:
nightmarer121 napisał
Dlatego Audi 80 od zawsze na zawsze forever kurwo!
Swoją drogą co sądzicie o takich osiemdziesiątkach 2.6 albo 2.8? Warto, czy lepiej prawilne 1.9?
Obecnie ujeżdżam 1.9 kupione za grosze, niestety w kiepskim stanie wizualnym i tak się zastanawiam, czy po uzbieraniu ~6 000zł zakupić Audi 80 2.6 lub 2.8 właśnie. Gaz oczywiście, jakieś wykończenie drewnem, co by się ładnie prezentowało. Da radę takie coś ogarnąć w tej cenie?
za 6000 wg mnie to kup se juz inne auto, audi 80 w czarnym kolorze, sedan,zadbany moze jeszcze jakos wyglada ale takich aut jest znikoma ilosc, silniki tez juz maja swoje lata i moga byc zamulone, mialem okazje ostatnio sie przejechac audi 80 w kombi(cos strasznego z wygladu) z 2.0 i padaczka. pedal w podlodze a on po chwili dopiero na cokolwiek reaguje, zero mocy. 2.6 ani 2.8 nie mialem okazji jechac, ale jakos odstraszaja mnie te auta. Nie lepiej juz za 6k kupic jakies ladnej a4? na pewno cos trafisz z poczatkowych rocznikow i z jakims 1.8/1.8T(tak mi sie wydaje). Co do trafienia czegokolwiek to na pewno bedzie ciezko.
Bylem jakis czas temu wymienic opony i mialem okazje poznac szefa, zaczal sie chwalic swoja 80.. i chyba slusznie. to co tam bylo to kosmos, takiego auta na ulicy nie mozna spotkac, widac ze ta 80 byla jego dzidziusiem, wypicowana,garazowana, w srodku bajka, zakonczenia drewnem, automat z drewnianymi wykonczeniami dookola, wlasnie w 2.8. Mowil ze zagazowane, od 5 lat ja ma i nic mu sie jeszcze nie zepsulo. Pytam sie ile mysli zeby to bylo warte to hehe odparl ze jest bezcenna i w zyciu jej nie sprzeda
tak wiec-ciezko mysle
Z tym, że z mojej osiemdziesiątki jestem zadowolony, kombi właśnie, zielona z jasnym wnętrzem <3 Bardzo funkcjonalne autko, mechanicznie sprawne. Znajomy ma osiemdziesiątkę 2.6 kupioną za 3 000zł, ale musi tyle włożyć, że wyjdzie 6 000zł. Jeździ bez problemu, moc ma tyle, że do zrobienia są rzeczy, które muszą być zrobione, żeby auto jeszcze pożyło.
A4 mi się nie podoba porównując ją z 80, no może jedynie wnętrze w A4 jest lepsze, bo nowocześniejsze, ale 80 wykończone drewnem prezentuje się lepiej moim zdaniem. Swoją chcę zmienić tylko ze względu na wygląd, co prawda nie ma rdzy, ale lakier tragedia, wgniecenie w klapie bagażnika i parę innych drobiazgów.
Dlatego rozmyślam, czy jest sens kupować średnią, jak za te pieniądze A4, bo przecież po 8-9 tyś są, czy konkretną 80.
Jakimś szpecem od motoryzacji nie jestem, dlatego każda opinia mile widziana.
Ja bym szedł w 80tkę, szczególnie, że tak sobie chwalisz swoją. To są świetne auta, blachy nie do pordzewienia, silniki nie do zajechania, wygodne i ciągle się nie zestarzały paskudnie jak np. jakieś Punto II czy inne Seaty Cordoby (mimo, że nowsze).
Klasyka zawsze w modzie.
PS Polecam Mercedesa, naprawdę. 6k to może ciut mało na W124 czy W201 (w szczególności), ale coś się kupi i nie będzie źle. Oczywiście trzeba się przygotować na rdzę, ale jak nie będzie jej dużo, to sobie z nią poradzi każdy blacharz za jakieś grosze i spokój na ~2 lata.
Dostajesz większe auto, dużo wygodniejsze, lepiej się prowadzące, możesz nim wykręcić w każdy miejscu, a części są nawet tańsze i lepiej dostępne. Jedynym problemem mogą być silniki i wyposażenie, bo jak 80tka 1.9TDI z klimą nie jest taka trudno do znalezienia, tak 250D/300D z klimą w tej cenie to będzie coś niemożliwego. Ja bym jednak jebał klimę, a wtedy taka 250tka się znajdzie.
Audi i passat b3/b4 jakoś mi się tylko w kombi podobają, szczególnie vw sedany sa brzydkie. Kolejny plus silnika 1.9td jest taki że każdy mechanik z zamkniętymi oczami wszystko zrobi. Uszczelka pod głowicą 50zł, komplet pierścieni 200zł ;d co to za ceny- tyle co części do rowerów.
Pasek B3 w sedanie jest fajny, B4 też ujdzie, ale B5 to już jest tragedia, ino kombi. 80tki w sumie też w kombi dużo lepiej wyglądają, to trzeba przyznać.
jakiś diesiel tak obstawiam ze rocznikowo 2004+ zmiana z pegeouta 307, kolega chce zmienic, VECTRA SRI DIESEL.... czy moze Toyota Avensis T3-X D4D. na te 2 auta stawia, no ale vectre mu wybijam z głowy avensiske tez chyba nie warto?
jakieś solidne propozycje? nie patrzcie na ceny, bo nie wiem jaki tam budzet do wydania bo to zakup w UK obstawiam za z 1500 funtow nie przeliczajcie na zlotowki bo tma auta o wiele tansze
W Toyocie będzie płacić za piezoelektryczne wtryski a w Oplu za wszystko poza silnikiem - jedno i drugie tak samo dobre i tak samo słabe jednocześnie.
Jak koniecznie chce diesla, to 1.9TDI i elo, nie mam lepszych pomysłów za takie pieniądze.
Wymien jakies fajne diesle, bo mowie tam za 1500 to bedzie szlo kupic cos spoko, nie ma co przeliczac na zlotowki
Wazne zeby nie miał dpfa, a od 2004r zdążają sie bardzo często w mazdach, bmw itd
Panowie, nie znam się na autach, w domu auta nie ma to nawet nie wiem co gdzie jak i na co patrzeć, będzie to pierwsze auto jakie kiedykolwiek będę kupował i nim jeździł (no w sumie to drugie bo pierwsze było jak zdałem prawko 3 lata temu :o), także nawet jak mi sprzedadzą złożonego z 4 to nie zauważę ale to tak na wstępie, żeby wam przedstawić sytuację i bez śmieszków mi tutaj
czytam ogólnie ten temat od czasu do czasu i jestem zdecydowany żeby szukać czegoś w kierunku lanosa bo reszta to dla mnie albo małe pierdki albo takie kanciaste auta, że aż bolą oczy
budżet na kupno to właśnie jakieś 3k
czy według was, torgowych ekspertów warto zwrócić uwagę na tę ofertę? (i jak już to w jaki sposób sprawdzić czy warto go kupić? bo ja zielony 100% a może jakieś torgowe oko od razu coś wypatrzy)
http://tarnowiak.pl/ogloszenie/87283...-przebieg-234/
cena z kosmosu czy jednak za mniej to szroty muszą być (tak wiem, czasem da się coś dorwać no ale jak mówiłem, nawet nie wiem w jaki sposób miałbym to sprawdzić)
oczywiście jakbym kupował auto to mam zamiar zawsze wychodzić z propozycją - jedziemy na przegląd (tylko nie do mirka mechanika co jeden we wsi jest i 99%, że znajomy) i jak wszystko jest tak jak koleś mówi - biorę auto + płacę za przegląd, a jak się nie zgadza lub nie jest tak jak mówi to adios, sprzedający idą na taki układ?
wiem tylko tyle, że w takim budżecie to mam kupić coś co jeździ, nie jest pordzewiałe i sprawne a przebieg jest nieważny. Chcę też kupić takie auto żeby nauczyć się ogólnie naprawy itp żeby nie latać do mechanika ze wszystkim a jak się zjebie coś poważnego to, żeby nie było go szkoda
jak w jakiejś sprawie piszę głupoty to mile widziane wyprowadzenie mnie z błędu o/
Dobrze ten Lanos wygląda, naprawdę dobrze. Cena trochę wysoka, ale jeśli wszystko byłoby cacy, to imo warto, stargujesz do 3k i można brać.
Jak sam nic nie wiesz, to nie kupuj. Weź kogoś, kto się zna, na pewno masz takiego znajomego, ew. znajomi mają znajomego. Dasz najwyżej z 50 zeta na dwie flaszki i pojedzie z Tobą, powie czy w ogóle warto rozważać, a potem do jakiegoś ogarniętego mechanika w okolicy, a on już za stówkę wszystko dokładnie przetrzepie i będziesz wiedział na czym stoisz.