Nie przesadzaj, teraz koszty sa porównywalne. Zobacz na te nowe benzynki małe, wyżylowane z drogim osprzętem np. silnik 1.0 a 125km ma obowiązkowo sprężarka, bezpośredni wtrysk i dwumasa.
To mnie zaskoczyłeś. Sam posiadam przedliftowe E46 320d, na trasie potrafię zejść ciut poniżej 5l, autostrada (Toruń->Gdańsk->Toruń, stałe 140-150, momentami 180km/h) 5.8l. Pół na pół miasto/trasa - 5.5l, ostre pałowanie miasto/trasa - 6.3l. Największe spalanie zimą - 7-7.5 (choć raz trafiłem na trefne paliwo, gdzie zbiornik poszedl po 450km..)
W E46 nie było silnikow 1.6
Silniki BMW są na łańcuchu - w ekstremalnych wypadkach wymienia się rozrząd.
//
Coś o trwałości ode mnie:
Wymieniałem ostatnio u siebie pompe wody - była od nowości, przebieg 260tyś. Luzy dość spore (latało ósemką), troche hałasowała, pewnie jeszcze by wytrzymała.
Olej wymieniam co 10kkm na pełen syntetyk - nie bierze ani grama.
Na półce czeka już na montaż nowe koło pasowe (wymiana co 80-100tys km wg tego co ludzie piszą) - stare także od nowości ;)
Poza tym czeka mnie wymiana tulei metalowo-gumowych tylnego mostu - niski komfort jazdy w mieście przy częstej zmianie biegów i profilaktycznie wymiana oleju w skrzyni oraz dyfrze.
Zawieszenie mimo, że twarde to ekstremalnie wytrzymałe - pozytywnie mnie to zaskoczyło.
Jeżeli ktoś znajdzie sobie zadbany egzemplarz, to nie będzie miał nic do zrobienia prócz zmiany oleju. Ja postawiłem na mechanikę i nie mogę narzekać. Nie wolno się sugerować wyglądem, bo w razie czego lakiernik może wyjść taniej niż mechanik.
http://otomoto.pl/bmw-316-1-6i-klima...C29046563.html
Smutne ale prawdziwe...Cytuj:
Rynek europejski
Data Wersja
2003 wrzesień 316ti N46 kompakt
316Ci N45 coupe
316i N45 sedan
316i N46 sedan
318ti N46 kompakt
318Ci N46 kabriolet
318i N46 sedan
2003 październik 316ti N45 kompakt
316i N46 kombi
318Ci N46 coupe
318i N46 kombi
2004 czerwiec 320Cd kabriolet
2004 listopad 330Cd kabriolet
2004 grudzień zakończenie produkcji kompaktu
2005 luty zakończenie produkcji sedana
2005 lipiec zakończenie produkcji kombi
Zwracam honor, jednak 1.6 w E46 były tylko po lifcie i naprawdę rzadko można na taki silnik trafić (ten z otomoto to albo 1.8, albo 1.9 - to były najmniejsze przedliftowe silniki)
Swoją drogą, pochwalę się małym projekcikiem, który się u mnie rozwija :)
http://s4.ifotos.pl/img/zdjcie-2J_nxhrqpx.JPG
http://s4.ifotos.pl/img/zdjcie-3J_nxhrqpe.JPG
Stickerbombom w niejapońskich autach mówimy stanowcze NIE :D
To nie jest sticker bomb - biała folia + ręcznie malowany Sharpie Art przez moją dziewczynę :)
klik
Ładna robota, gneralnie ciekawa sprawa, ale mam takie odczucia, że najlepiej to wygląda na większych powierzchniach.
japierdole, człowieku, szukasz auta na 15 tysięcy i boisz się awarii? To kupuj 90/110 konnego 1.9 VAGa i przestań się żalić, będziesz miał przynajmniej pewność, że gówno się tam stanie.
Najlepiej Audi Achciś.
Dziękuję dobranoc, koniec Twojego tematu.
i żywotność 100k.
Plwam na te nowe "cuda techniki".
Wygląda to chujowo. Handluj.
a apropo tych sticker bomb to jak to dopasować do maski ? Gdzie jest jakaś fajna strona z tym ?
Tak szczerze to co za różnica z jakiego kraju pochodzi auto w kontekście tych sticker bomb?
ogólnie rozumiane przeznaczenie auta. Nawet jeśli Civic V gen. Romana spod trójki nie jeździ w touge'ach, nie ślizga się bokiem po krętych drogach pod Tokio, to i tak praktycznie każdy, kto choć trochę liznął motoryzacji wie, że te auta mogą, a nawet powinny być z tym kojarzone.
A że stickerbomby kojarzą się głównie z japońskimi zlotami (wywodzą się stamtąd? Ktoś wie?), to właśnie tak to postrzegam (i nie tylko ja ;d).
zajebiście to wygląda.
Przciez ten koles nie ma nawet samochodu, a juz szuka auto na rok, i za rok jeszcze jedno silniejsze itd (jakby w jakichs kurwa rajdach mial brac udzial)
Dopóki nie mialem samochodu i mialem te ~16 lat, tez myslalem, ze kupie sobie jeden samochod, za rok kupie sobie cos lepszego i bede mial dwa i tak dalej i tak dalej, takie pierdolenie i marzenia ktore przez dlugie lata nie beda pisane sie spelnic.
Co do bmw, dziewczyna ma talent, wykonala dobra robote, ale kompletnie nie pasuje do tej beci. Twoj samochod i mozesz robic z nim co chcesz, ja sie nie wtracam ;)
mozna dostac madnat jak policja stala z radarem takim "recznym", ja jechalem kolo 70 na drodze gdzie jest 50 i mnie nie zatrzymali ani nic. Moge za to dostac jakos mandat czy cos?
Nie, bo ci zdjecia nie zrobili. ;d
@topic
Co do z jakiego kraju jest aute to jeden ch**, widzialem stickery na octavi i fajnie to wyglądało.
Ja coś takiego w dupie se na punciaka na tylny zderzak (folie ala stickery), fakt może to się komuś nie podobać bo punciak. ale wali mnie to. ;d
Chyba Ci się sufit na głowę spadł wąski. Jak jebneli suszarka przy przekroczeniu 20km/h to 100 i dwa pkt badz 200 i 4 pkt. Nie pamiętam taryfikatora. Nie przyjmij mandatu to sprawa pójdzie do sądu i ta sprawę przepraszal i już masz +400zl za opłaty sądowe.
Ajjjj czytanie ze zrozumieniem. Sorki, jeżeli Cię nie zatrzymali to postanowili Cię olac, w rzeczywistosci jechałes około 60km/h i ta dyche sobie darowali.. Nic Ci nie będzie
No ale chyba wiem, że będzie mnie stać na kupienie drugiego auta za rok bo akurat będę quada sprzedawał to wpadnie 25 tyś około. Każdy ma inny sytuację finansową więc nie wiem czemu się czepiasz ...
@ Mexeminor
No ale chcę sobie kupić auto na rok aby nabrać wprawy w jezdzie . Jaki jest sens miec prawko a nie jezdzić ? bo dla mnie żaden
Ziomeczki, jest taka sytuacja typ brał samochód z salonu i swój stary tam im zostawił i teraz salon go sprzedaje. Mówią że został sprawdzony wszystko jest git i dają gware 1 rok to takie auto jest pewne? czy oni też w wała robią jak handlarz?
To większy wał niż u handlarza : D Co może być pewne w starym samochodzie ? Jak go sprawdzili ? Jeżeli ktoś oddaje stare auto to albo nie ma czasu na sprzedaż go, albo ma tyle kasy że mu to wszystko jedno, albo jest tak dorżnięte że nie chcą go ludzie kupić. Serwis go kupi i co ? Oleje wymieni ? Wątpie aby inwestowali w niego pare tysięcy i robili wszystko w nim... Najpilniejsze może zrobią o ile nie jest to kosztowne - szczerze wątpię. Lepiej kup se taniej samochód i zrób go, a najlepiej zrób go sam. Wtedy masz większą pewność że auto pojeździ.
To nie dla mnie, znajomy kupuje. Samochód wcale nie jest stary jak na polskie warunki bo ma niecałe 5 lat. No sprawdzili niby (tak jak kupujesz auto i jedziesz z nim do mechanika i on podnosi sprawdza tam luzy podlącza pod kompa szuka błędów, mierzy lakier itd.) Jest książka wszystkie przeglądy w aso przebieg udokumentowany 80k. Oglądałem go z wierzchu i w środku nie wygląda na zjeżdżony, ale to nic nie wiadomo. Tak sobie myśle że oni w rozliczeniu padła by chyba nie wzięli. np ktoś dba o auto ale co kilka lat zmienia na nowsza generację?
Ten samochod stoi w salonie swojej marki? Np jest to Mondeo to stoi w salonie Forda, czy w salonie kia, mercedesa itd? Gosciu byl pierwszym wlascicielem?
To sprzedaj quada teraz i kup se autko i koniecznie wrzuc tu zdjecie
Nawet sobie nie wyobrazasz ile postow miesiecznie tu jest w stylu "mam x kasy, co polecacie?" "To nie, to nie, hmm to jest fajne co myslicie?" i tak gosciu ciagnie 10 postow po czym slad po nim ginie, a ludzie sie produkuja polecajac coraz to inne modele i wypisujac wady i zalety
Tak, zresztą pewnie wiesz gdzie :D Olsztyn, mibo- salon opla i chevi :D
Swojego czasu z tatą oglądaliśmy takie używane auta u dilerów w Opolu, najstarsze auta miały właśnie tak z 5-6 lat, zależnie od salony gwarancja była na 6 albo 12 miesięcy.. Ogólnie ciekawie się prezentowały, ale cenowo też wychodziły drogo, jakby nie było. Ostatnio ziomek wyhaczył w salonie vaga octavię tour RS, prezenci się zacnie i zajechana wcale nie była. Po prostu nie każdy ma czas i siłę żeby sprzedawać na własną rękę samochód, nieraz ktoś woli zostawić w rozliczeniu i wyjechać nowym modelem.
rozrząd nie powinien się w ogóle psuć. Gadałem z taksówkarzem pewnym. Mercedes. (nie w124, jakiś nowszy). 500k km, rozrząd cały. Podobno jak sie psuć zaczyna to da sie to wyczuć i szybko naprawić.
Następna rzecz - fenomen marki VW - dwumas. Część która nie powinna być częścia eksploatacyjną, ale takowa jest, bo hajs się musi zgadzać.
Mercedes. Miljon elektroniki (pisal to fanta), a do tego cały komputer umieszczony nad blokiem silnika zeby mial ciepło i cały zatopiony w jednym elemencie.
2.0d od vw - parę częsci zrobionych w jeden segment żeby 'zaoszczędzić miejsce', a połączenie typu wycieraczka zespawana z blokiem silnika. Części o zupełnie innej żywotności ale jak się popsują to wyrzuć wszystko.
Podbijam - jebać nowe samochody.
To czemu sobie nie kupisz jakiegoś paździa typu e30/34/36 w 1.8 i nie będziesz ciagnąć każdego biegu do odciny, driftować na kaufie i mieć zabawę za 8 tysi? Myślenie chyba naprawdę boli.
Kurwa. Wgl nie siedzisz w temacie a gadać lubisz. No i co zostawił im za ile ? Czy myślisz że serwis Ci zapłaci za niego tyle ile jest wart ? To tak jak z zostawieniem w rozliczeniu w komisie - ale za cenę wiadomą - NIKT NIE DA ZA TWOJEGO STAREGO GRATA PIENIĘDZY ŚWIATA ! Ogarnij, zostawiasz dostajesz jakieś 50% jego wartości i to odlicza się od ceny auta nowego, a przegląd i poprawki tego auta to tak jak ze wszystkim, "regenerowanie" , "poprawianie" , "ale jak to dają gwarancje ! FANTA CO TY PIER..... !!! " A no dają, kupujesz ten samochód i Ci opiszę jak gwarancja wygląda w przypadku diesla, padnie dwumas - użytkownik źle zmieniał biegi. Padną wtryski - użytkownik zalał złą ropę. Padnie głowica - użytkownik nie oszczędzał auta na zimnym silniku i tak do usranej śmierci, udowodnią za każdym razem że to twoja wina i bulisz kolego - auto się zepsuje trafia do serwisu tam rozpatrują to przez 1 tydzień albo 2 a Ty bez auta zostajesz. Może i tak jak masz to auto z 2005 roku i przebieg jak wyżej 80k ryzyko spada, ale co w przypadku 10/12 latka ?
Co sadzicie o chipach? Mam zamiar w nie dalekiej przyszlosci zamowic sobie boxa do mojej audi. Ktos uzywal? Podobno tez zmiejsza troche spalanie przy normalniej jezdzie? a 20km wiecej to zawsze cos + wiekszy moment bo moj troche ociezaly jest ale daje rade.
powiem co sadze o chipie jak go sobie zrobie za jakis miesiac, do tego czasu planuje wstawic intercooler jeszcze. ale jezeli chcesz chip lub box to odpusc takie za 100-200 zl, trzeba szykowac 700+.
Z czego robi sie rury do intercoolera i gdzies robia takie na zamowienie?
Ohhh... Wszedzie szukajmy oszustwa. Zostawienie auto w rozliczeniu kupujac nowy samochod to bardzo dobre rozwiazanie. Przyklad - Auto kupione jako nowe w salonie i serwisowane w ASO przy salonie. Po 5 latach wymiana na nowy model w tym samym salonie. Zeby sprzedac je za takie pieniadze jakie zdjal z ceny salon trzeba by sie meczyc na rynku pewnie z pare miesiecy. Wez pod uwage ze dla takiego salonu zrobienie w aucie paru rzeczy to nie sa koszty - robocizna za darmo, czesci po kosztach. Mysle ze kupienie takiego auta przy salonie ktory nie ma jakiejs zlej opini to male ryzyko.
Ps. Jest nawet takie powiedzenie "Pierwsze auto sprzedaje czlowiek w salonie ale nastepne juz serwis" ;) - Trzeba byc ostroznym ale bez przesady.
tymbardziej, ze byle gowna nie wezma, a jak ktos bogaty co kilka lat zmienia samochody w jednym serwisie i stary zostawia w rozliczeniu to juz bajka jest, udekumentowane wszystko, moze i placa dla takiej osoby 70% wartosci autko, ale to co? Masz miec bul dupy o to, ze aso na tym zarobi troche pieniedzy? W dodatku daja ci rok gwarancji na samochod. Sam mialem na oku passata b6 z 2006r za 40 tysi, rok gwarancji i ogolnie wydawal sie bardzo spoko, ale wyszlo jak wyszlo (tymbardziej, ze passat stal w salonie Toyoty, co mnie bardzo zniechecilo)
To tam wlasnie chevroleta kupilem :D Ogolnie mechanikow i lakiernikow maja bardzo dobrych, ale jak z samochodami zostawianymi w rozliczeniu u nich to nie wiem. Moim zdaniem to i tak dobra opcja kupic takie autko. (Jak kupowalem chevroleta w rozliczenie chcialem dac im SMARTA [autko siostry, na miasto ], ktory byl sprowadzany z niemiec, to go nie chcieli, wiec oni tez gowna nie biora)
Chłopaki potrzebuje samochodu do 40 tys. zł sedan/coupe 2005r+. Najlepiej benzyna, choć diesle też biorę pod uwagę. Sprzedaję Mazdę i powoli szukam sobie czegoś nowego. Najlepiej w silniku nie większym niż 2.5 litra pojemności. Coś mało awaryjnego, w fajnym silniku, bez przesady ze spalaniem. Propozycje?
passat, e60, lancer, a4/a6, ?
https://encrypted-tbn3.gstatic.com/i...usUqP5WkxLNOZg
Saab 9-5, Volvo S60, Ford Mondeo.
No to jeszcze dorzucę Focusa II CC, praktycznie niespotykany w Polsce. No i Dodge Challanger, ale to nie ta gama silników :D mówię tu o starym, bo nowy bezwypadek to jakieś 120k.
Box ? Nie oszukujmy się napisz na forum audi - niech Ci strzeli ktoś mapę z twojej okolicy, jak podlaskie to zapraszam z Audi ale za miesiąc bo aktualnie zmieniam sprzęt. Dobra mapa - moment na +, spalanie na -. No ale jak dajesz ciągle w czambo to leci spalanie do góry, przy normalnej jeździe - normalne spalanie. Dużo zależy od twego auta, to w jakim stanie jest turbo, wtryski. Oczywiście to się wszystko diagnozuje przed robieniem programu - całą procedurę robi się nie wysiadając z auta łącznie z robieniem mapy.
Nie szukamy oszustwa, pracujemy w zakładzie, widzimy pracę serwisów ASO lubi zdzierać pieniądze i lubi robić na odpierdol, ale komu to tłumaczyć... Trzeba najpierw doświadczyć żeby mieć pogląd na sytuację - potem cokolwiek opiniować.
Panowie, cenie sobie waszą wiedzę i chęć pomocy więc zadaje kolejne pytanie:
Blokada skrzyni biegów - TAK/NIE ? Jaka?
Samochód bez autoalarmu, posiada tylko immobiliser.
Opłaca się w to inwestować? Ile kosztuje taka porządna?
Miło by było jakbys podał: marka model samochodu, rok produkcji, wartość w PLN :D
Każdą blokadę można zerwać, kwestia czy będzie się złodziej męczył 10 sekund czy 5 minut. W starych renaultach były takie blokady montowane, że jak mocno szarpnąłeś to można było z wstecznego na 2 wrzucić. Moim zdaniem nieopłacalne, ponieważ każdy złodziej-newfag i tak bierze tylko radio, a taki bardziej doświadczony sobie z tym poradzi. Dużo bardziej skuteczne jest nietypowe odcięcie zapłony z kablami ułożonymi wg. twojego pomysłu(albo elektryka, który zakłada).
Jeśli samochód jest warty mniej niż 15k i nie jest z tzw. grupy ryzyka(czyli głównie VAGi), to moim zdaniem nie opłaca się zakładać, zwłaszcza jeśli masz AC. No, chyba, że planujesz tym autem jeździć naprawdę długo i robisz je pod siebie, to wtedy inwestuj w to zabezpieczenie, bo przy sprzedaży nikt ci nie dopłaci, ale jeśli ma być to auto na lata to może się to opłacić dla ciebie.
Dobra opcja, ALE:
1. Rdzewieje, więc ciężko znaleźć egz bez rdzy.
2. Najmocniejszy silnik w niej to było 3.0 V6, które szło tylko na USA i chyba Australię, sprowadzane z USA to zazwyczaj rozbitki, a nawet jak nie to chyba wychodziła tylko w automacie.
3. Koniecznie bierz benzynę, bo diesle w 6 to porażka.
4. Za 40k można próbować wyrwać II generację.
Chodziło mi o motor 2.3. 3 litry to już przesada plus fakt, że tylko import ze Stanów, więc nie ma co liczyc na samochód bez przygód. A słabszy silnik dorwie już w nowej budzie :)
Lancera w sumie nie brałem pod uwagę, ale zaraz nadrobię zaległości. Co do bmw bardziej przyglądałem się e90. Passat jakoś specjalnie mi się nie podoba, a audi jeśli już to A4 B7.
Tak, mi też jest smutno :C
Mondeo spoko, ale jeśli już to to od 2007r+. Volvo też fajne, ale bardziej rozglądałbym się za s40.
Właśnie nie chciałbym kupować czegoś czego później nie sprzedam :P a Challanger, Mustang czy inne potwory na razie zostawmy w spokoju. Nie stać mnie na takie auto, choć marzy mi się :)
Accord też na propsie. Nad Mazdą myślałem, ale raczej o 2 litrowej benzynie niż o MPS'ie :P Nie chciałbym żeby to moje przyszłe autko paliło więcej niż 9l/100km i żebym mógł to później jakoś łatwo sprzedać. Żadnej skóry w środku ani drewna nie musi być, to jest akurat mało ważne. Liczy się to żeby się nie psuło, wyglądało ładnie, żeby jakość materiałów wewnątrz była dobra. Dobrze byłoby jakby autko miało 6biegową skrzynie, podłokietnik. Miło byłoby gdyby był szyberdach, ale to niekoniecznie. Poza tym nie chce żeby auto było zbyt duże, bo wiadomo im większe tym starsze dostanę w tym przedziale cenowym. Ale nie chce też żeby było wielkości np Corsy :P Coś takiego pomiędzy Mazdą trójką a szóstką.
Pamiętajcie że autko ma być 2005/6r+ i tak między 30 a 40 tysięcy zł. No i żeby rdza nie właziła tak bo moja Madzia zaczyna rdzewieć :f
Generalnie myślałem nad zakupem cabrio, ale jakoś nic ciekawego nie mogłem znaleźć :P
http://www.autocentrum.pl/redakcja2....wolucja/#lista
Mondeo wydaje się rozsądnym wyborem ale chyba z tego co mówisz będzie za duże?
Z tego co napisałeś to raczej auto klasy C będzie idealne. hmmm nie wiem może jakieś a3 , golf, focus, civic VIII ? albo astra gtc?
http://allegro.pl/mitsubishi-lancer-...300845606.html
Duzo w taka zabawke trzeba wsadzic kasy zeby jezdzila ?
a tak na powaznie, to obczajcie jaka piekna e30 z automatem
http://allegro.pl/bmw-e30-320-okazja...298452122.html