Ojciec kumpla ma 2.0, ale diesla i nie narzeka. Wyposażenie naprawdę dobre, prowadzi się dobrze, duży bagażnik, wygodne fotele.Cytuj:
~Qacper~ napisał
1. Lancer - musisz włożyć 200 zł, żeby jeździł, bo tak jest w aukcji xD a to ile włożysz potem w mody to już inna sprawa, bo można 5k a można 50k.Cytuj:
supermate napisał
2. BMW, piękna ale to jednak automat. E30 z automatem jest bez sensu.
czemu bez sensu ?
Bo to stara fura, stare automaty są koszmarne. A poza tym E30 to bardziej fura do zabawy, a w takiej tylko manual.
Teraz śmigam Mazdą 3, 1.6 16V z 2003r w hatchbacku. Przyjemne autko, dobrze się prowadzi, bezawaryjne. Spalanie 7l/100km. Sprzedaje bo 105 koni to trochę mało, poza tym nie bardzo podobają mi się hatchbacki i tak naprawdę to kupiłem ją z przypadku. No i zaczyna wychodzić rdza..Cytuj:
farmer93 napisał
Mondeo jest chyba wielkości Mazdy 6, c'nie? Więc dopuszczalne :PCytuj:
~Qacper~ napisał
Astra gtc w sumie nawet mi się podoba ale ta najnowsza. Golf odpada, focus też. Civic najnowszy props i nowa a3 też w miarę.
Witam.
Ma ktoś pojęcie ile może kosztować sprawdzenie i naprawa instalacji elektrycznej w aucie (mniej więcej wszystko od maski aż po skrzynkę z bezpiecznikami)?
Down:
Rzeczywiście wielce mi pomogłeś, nie ma to jak nabić sobie posta ;)
Nie wiem ile będzie kosztować, ale to kilka km kabli i wątpie, żeby komuś się chciało to sprawdzać wszystko. I tak sprawdzą tylko najważniejsze i oleją resztę.Cytuj:
Draglex napisał
odpowiedział Ci rzeczowo, o co się rzucasz?Cytuj:
Draglex napisał
Ja dodam tylko tyle - koszta przekroczą znacznie wartość samochodu, bo głupia wiązka do przepustnicy w moim Fiacie kosztuje coś ~500-600 zł, a to przecież tylko pół metra paru kabelków. No i jest to Fiat, więc kosztuje to ze 2x mniej niż np. do francuzów czy jakichś bardziej egzotycznych aut.
Nie da sie ubezpieczyc auta przed kradzieza w AC jezeli niema autoalarmu. (przynajmniej w pzu)Cytuj:
farmer93 napisał
Imo nie oplaca sie ubezpieczac na AC jezeli samochod jest wart mniej niz ~30-40k
Co do samochodow moze jeszcze porozgladaj sie za
Dodge Caliber
focus
civic
accord
cruze w sedanie (tylko pewno bedzie sie szybko sypać)
To nie jest beka, bo podczas kradzieży gdy sprawdza w dokumentach ze nie miales autoalarmu moga nie uznac ci AC.Cytuj:
farmer93 napisał
A przynajmniej tak mi przedstawiciel pzu powiedzial i kazal sie dowiadywac czy na pewno moj samochod bedzie mial autoalarm, bo w przypadku kradzieży AC bedzie niewazne.
Byc moze istnieje oddzielna opcja, dla samochodow bez autoalarmu, wiec moglem sie pomylic.
No to ci powiem, że beka w chuj, bo akurat w Mazdzie mam tylko immobiliser i mam AC od kradzieży właśnie w PZU.Cytuj:
Harios napisał
Panowie a jakieś cabrio do 30-40 tysięcy zł? Rozglądałem się trochę i jedyne co chyba dostanę za tą kasę to astra, meganka i to chyba wszystko. Jakieś inne propozycje? I opinie o tych dwóch samochodach?
XDDCytuj:
Scrath~ napisał
Kabrio do 40 tysięcy to nie kabrio.
Szukaj po Audi A4, ale wątpie, byś dostał coś w miarę świeżego za takie pieniądze.
Astrę i Megana sobie odpuść, bo oba auta są typowo dla ciepłych chłopaków (tylko 206 i 307 CC biją je w tej kategorii wśród kabrio).
Przebijam VW Beetle Cabrio, co wygrałem?Cytuj:
Mexeminor napisał
Tak właśnie myślałem. Jest jeszcze jakiś eos, c70, focus, ale to wszystko wygląda prawie identycznie ;d
A co do A4 to ona nie ma chyba 'sztywnego' dachu, c'nie?
Te baby nie potrafia jezdzic. Jakas szmata lekko mnie otarla w lewy tylny blotnik. Mam nadzieje ze polerka i nie bedzie jakos widac. Powinni zakazac babom jezdzic, do garow a nie im sie zachcialo samochod prowadzic. Balbym sie im w gta dac sie przejechac autem. Ostatnio widzialem jak baba na niemalze pustym parkingu jebnela w tyl auta bo wyjezdzala na 7 razy ;d.
Niestety nie ma.. Ja bym w tej kasie szukał jakiegoś ładnego E46 albo jakiegoś 9-5, w kabrio są śliczne.Cytuj:
Scrath~ napisał
E46 to piękny samochód i gdyby nie fakt że jest już stary to brałbym go bez zastanowienia. A chciałbym coś młodszego, tak od 2005/6 roku wzwyż. Chyba będę musiał zadowolić się zwykłym sedanem. Może kiedyś kupię sobie kabrio :PCytuj:
SerQ napisał
Przed chwilą przyjechało 3 typków w związku ze sprzedażą Mazdy. Obleciało cały samochód z jakimś pisakiem, nawet bez otwierania go po czym stwierdzili, że prawie całe auto było szpachlowane, malowane i chuj wie co jeszcze. lolwut? ;d
A skad pewnosc, ze nie bylo?Cytuj:
Scrath~ napisał
Mój wuja sprowadza samochody. Mniej lub więcej uszkodzone i sprzedaje. Mazde też mi sprowadził. A gościa z którym robi interesy zna. Poza tym wie co było robione a co nie, bo sam to (jeśli już) naprawia.Cytuj:
Harios napisał
jakies doswiadczenia z takim samochodem jak Mitsubishi Carisma?
http://www.zlomnik.pl/index.php/2012...chodu-sasiada/Cytuj:
Szyman napisał
#9
Do tego rdzewieje podobno.
Z Mistubishi mi się zawsze Galant podobał. Szczególnie ten charakterystyczny przód. Chyba nawet dostał jakąś nagrodę dawno temu za jakieś najładniejsze auto czy coś podobnego. Szkoda, że środek nigdy nie robił szału u azjatów.
Odnośnie autka:Cytuj:
Szyman napisał
http://www.auto-swiat.pl/zdjecia/mit...iegiem-zdjecia
Byle na te nieszczęsne GDI nie patrzeć.
Scrath~, kiedyś właśnie widziałem E46 cabrio '05. Poza tym, nawet jeśli to miałoby być auto rok czy dwa starsze, niż zamierzasz nabyć, a w dobrym stanie, to co w tym złego? Rocznikiem się nie jeździ.
Edit:O, coś mam xD
http://otomoto.pl/bmw-320-C29272119.html
Carisma ogólnie okej, chociaż jak ja jedną oglądałem, to było takie truchło, że hej - nic tam prawie nie działało, wygląd okropnie, a miał przecież tylko jakieś 200 tysięcy.
Dość długo nie używałem w ogóle nawiewu w samochodzie(zwykłego, nie mówię o klimatyzacji, bo jej nie używam w ogóle), w zasadzie to chyba odkąd temperatury są na + i nie parują szyby. No i jak ostatnio włączyłem przez przypadek to dmucha dobrze, ale czuć taką jakby wilgocią, stęchlizną. Wiecie może od czego? I co z tym zrobić?
Wymień filtr kabinowy.Cytuj:
farmer93 napisał
Co ro carismy, to bardzo dobre auto, wygodne i chodzenie ciężkie do kradzieży. W wypadku gdy zablokuje się immo do wymiany jest komputer, kostka od immo i stacyjka. Walczyłem z tym 2 dni i noce po czym to było jedynym wyjściem. Oo zrobieniu przyjechałem 1600km na raz bez problemów, wygodnie i te Gdi potrafiło się bez problemu zebrać do tych 230km/h .. Ogolnie wg mnie lepsze napewno od a3 1.8t którym wracałem ta sama droga.
Wypatrzyłem w moim mieście http://otomoto.pl/ford-mondeo-st220-...C29467170.html i zastanawiam się czy to nie będzie lepsze od BMW e46 cena przyzwoita.
Na co zwrócić uwagę przy oglądaniu i zakupie tego auta.
czekam na wasze opinie na temat tego auta.
@ Mexeminor
Teoretycznie tak zobaczymy może jutro przejadę się z ojcem go zobaczyć. Ciekawsze autko od e46 względem ceny rocznika i wyposażenia .
Rdzewieją w nich progi i ranty drzwi, dużym problemem były zacierające się linki hamulca ręcznego i zapiekające się tłoczki w zaciskach tył i to w sumie takie podstawowe wady które dotyczą każdego modelu.Cytuj:
Fatal Linek napisał
Progi nie, ranty tak, ale jak sie zrobi dobrze to bedzie spokoj na pare ladnych lat, po lifcie rzadziej spotykany problem. Zaciski po lifcie także wymienione. Ja mam przedlifta i sobie je zregenerowalem: reparaturka zacisku 20pln+smar do tloczków 6zł+2 piwka 6 zl+ewentualna farba do pomalowania zeby bylo bardziej profesjonalnie 20zł=profit :D
ST220 props, ale przebieg nie jest mały, zrobić trzeba plastiki z przodu (i nie tylko), a to wyjdzie dobrze ponad 1,5 tysiaka.
Sam decyduj, ale wiedz, że wyjdzie Cię on jakieś ~22 tysie, a nie tylko 18.
Przecież e46 produkowane były do 2005r. Sedan do maja, a kombi do lipca, według wikipedii co prawda no ale.. :PCytuj:
SerQ napisał
Nie powiem, bo e46 to piękne auta i gdybym miał w chuj hajsu to z pewnością jeden egzemplarz na pewno znalazłby się w mojej kolekcji, ale teraz mam samochód z 2003r i chcę coś nowszego. Poza tym auta z tych roczników bądź co bądź mają już trochę kilometrów naklepane, poza tym lakier, wnętrze czy elementy eksploatacyjne nie będą już pierwszej świeżości, a rzadko zdarza się starsze auto naprawdę zadbane. Więc jeżeli już miałbym kupować bmw, to ewentualnie e90.
Póki co pojeżdżę po komisach i pooglądam parę samochodów różnych marek, poprzymierzam się do nich, zobaczymy co mi podpasuje i wtedy będę się rozglądał.
dzieki chlopaki dzisiaj jade zobaczyc te carisme. z zewnatrz wyglada zajebiscie + 130 najechane i 1 wlasciciel po jakims lekarzu, wszystko udokumentowane, mam zajawke ;dd
Też mam przedliftową i uwierz mi że progi już kiepsko wyglądają. A z tego co ja kojarzę to w tej po lifcie nie zmieniali chyba zacisków tylko dźwignie ręcznego na ta z regulacja ręczna ale mogę się mylić.Cytuj:
~Qacper~ napisał
+130k kilometrow?Cytuj:
Szyman napisał
to ze udokumentowane to nie ma sie co cieszyc, bo podrabianie dokumentow jest na porzadku dziennym - te kwity z aso z przebiegiem...
No to dziś wróciłem z wyjazdu ze znajomymi na Hel. Jechaliśmy dwoma autami w 9 osób. Obydwa auta wypakowane tak, że przez tylnią szybę nic nie było widać + w moim samochodzie (jechały w nim 4 osoby) na środku jeszcze jedna torba :D. Przy takim obciążeniu (maksymalnym chyba :D) jestem pod wielkim wrażeniem spalania - auto spaliło równo 6l/100km z cały czas włączoną klimą gdzie około 200 z 700 km pokonaliśmy autostradą z pedałem gazu w podłodze. Ofc przy 90konnym silniku 1,9 tdi przyspieszenia wtedy w ogóle nie było, ale jakoś daliśmy radę, na autostradzie wyciągnął max 160km/h (mierzone gpsem). Jakby ktoś szukał auta w przedziale 10-13k to z czystm sercem mogę polecić Seata Leona :D
Potwierdzam.Cytuj:
Shooterq napisał
U mnie przy 1,1k km trasie (tylko autostrada), 4 osoby + bagażnik średnie 6,2. Też 1,9tdi tylko, że 110KM. :)
To jak to w końcu jest z tym mierzeniem GPSem? Bo słyszałem, że GPS podobno zawyża o 10%, ale z drugiej strony jedni uwzględniają tylko vmax mierzony GPSem.Cytuj:
Shooterq napisał
Raczej nie zawyza, bo pokazuje mniej (o jakieś 5-10 km) niż jest na liczniku
To zegary w aucie przeważnie zawyzaja prędkość. Seryjne auta zawyzaja średnio 10km/h przy 80km/h ma ro chyba związek z przestrzeganiem przepisów. No i rozmiar kół ma znaczenie w mierzeniu prędkości
. Jadąc a3 z 17 ccalowymi felgami na szafie mialem ,220km/h gdy gps pokazywał marne 190..
Przekłamują liczniki w autach. Przy prędkości do 100km/h jest to podobno 10% przy 200 km/h może on osiągnąć już nawet 20%.Cytuj:
farmer93 napisał
GPS pokazuje prędkość rzeczywistą z dokładnością rzędu ~1km/h, natomiast liczniki w samochodach pokazują prędkość zawyżoną celowo, w celu poprawy bezpieczeństwaCytuj:
farmer93 napisał
Słuchajcie a jak sprawa się ma do tego kiedy policja łapie na suszarkę? Chodzi mi o to, że mogą na tym robić niezłe przekręty i pewnie tak jest dlatego czy kierowcy mają możliwość obrony przed tym? Przykładowo moja starsza ostatnio wyłapała mandat bo miała 70 przy ograniczeniu 50 a mówiła, że jechała 60 i wierzę jej bo ona bez kitu tak cały czas jeździ, no ale nie kłóciła się z psami. I co w takiej sytuacji? Jak się nie przyjmie mandatu to sprawę kierują gdzieś tam do sądu no i jak można wygrać taką sprawę gdy na zeznania kierowcy jest dwóch funkcjonariuszów państwowych z dowodem - suszarką? Przecież jak powiem, że jechałem mniej i na tym ma się opierać linia obrony to śmiech na sali z drugiej strony nie dysponuję innymi dowodami. Pytam tak przezornie gdybym sam miał kiedyś taką sytuację.
moze jakbys mial rejestrator z podana predkoscia to by sie dalo, tak raczej nie
Taki sprzęt musi chyba przechodzić coś w rodzaju badania technicznego i chyba powinien mieć nienaruszoną plombę więc możesz tego się złapać.
A nie jest tak, że licznik musi mieć legalizację i być zgodny z normą i pokazywać prawdę? A ewentualne przekłamania biorą się ze złego rozmiaru kół?
Dobrze mówisz, tutaj jest wszystko dokładniej opisaneCytuj:
Erl napisał
http://m.onet.pl/moto/aktualnosci,kwv0f
Generalnie jeśli są aktualne badanie techniczne i nienaruszone plomby to lepiej przyjąć mandat nawet jeśli jesteśmy pewni, że zrobili z nas wała bo potem jedyną szansą jest wygranie sprawy w sądzie a to może nastąpić tylko gdy biegły wykaże niesprawne działanie urządzenia, czyli jest to mało prawdopodobne przy aktualnych badaniach technicznych i plombach a więc koszty postępowania sądowego pokryjemy my, nawet niesłusznie oskarżeni...
Jak Boga kocham, rano czytając tego posta myślałem sobie potem cały dzień o tym, aż mnie wieczorem zatrzymali na pobocze, nie wiem ile miałem na liczniku bo patrzyłem na drogę, wcześniej było już min. 100, tam był wjazd na wiadukt (szeroko, wylotówka z miasta) i obok stacja benzynowa. Zatrzymał mnie i zapytał, czy zdaję sobie sprawę że jestem w terenie zabudowanym, później jeszcze próbował straszyć sądem, utratą prawa jazdy na 6 miesięcy. Wiedziałem, że coś kręci, no ale nie mogłem dać po sobie poznać, w sumie trochę stres miałem, pierwsze zatrzymanie przez policję jadąc furą, myślałem, że da mi te 5 stów, już myślałem co powiedzieć, żeby może dał 4. Powiedział mi, że było niby jeszcze więcej jak te 100, ale wyniku z suszarki o dziwo nie pokazał. Wypisał dzięki Bogu mniej, 300zł i 8 punktów. Generalnie śmiesznie w środku, bo z kumplami jechałem, no ale piwo nawarzyłem i wypiję sam.. Dobrze, że to nie było auto rodziców, bo wtedy bym miał pincet jak nic.Cytuj:
udarr napisał
1. Co z tego, że z kumplami? Ty prowadzisz, nie rozumiem tego składania się na mandaty, chyba, że ktoś cię poprosił o podwózkę ekspresem i jest gotowy płacić część/całość.Cytuj:
SerQ napisał
2. Co za różnica czyim autem?
1. Tak, wiem, ale dzisiaj trochę nam się spieszyło, mnie może i nie, ale właścicielowi pojazdu można powiedzieć. Jak ich znam to z pewnością mi pomogą to spłacić
2. Było by jeszcze szybciej chyba. Generalnie należało mi się za całokształt. Ostatnio za dużo tego gazu w podłodze było. Tylko, że zawsze były ku temu warunki, żeby nie było, że jeżdżę jak pojebany. Tam też, pusta, szeroka droga, a tu tylko widzę czapkę i radiowóz i mi macha.
ja się już nauczyłem powoli jeździć... Gdy nie mam CB to się nie spieszę po prostu
to dobrze, ze u Ciebie chociaz przez cb cos mowia, bo u mnie wiecznie cisza :D pytasz sie o droge to nawet nie moga laskawie odpowiedziec, a widac jak byk, ze typy mnie mijaja z antenami :DCytuj:
Rysiek Cysiowaty napisał