Ogólnie w innych krajach kręcenie liczników jest nie legalne, tylko u nas takie głupie prawo...
Najlepiej jak Polacy kupują auta od Turków, a Ci sami się zajmują też kręceniem, to można się domyśleć ile razy licznik był kręcony^^
Ogólnie w innych krajach kręcenie liczników jest nie legalne, tylko u nas takie głupie prawo...
Najlepiej jak Polacy kupują auta od Turków, a Ci sami się zajmują też kręceniem, to można się domyśleć ile razy licznik był kręcony^^
u nas jest tez to teoretycznie nielegalne. bo mozna przekrecic dla wlasnego uzytku, ale juz kupujacy musi o tym wiedziec, bo to jest jakies tam zatajanie. No ale wiadomo jak to jest.
Nie ma takich kar, żeby handlarzom się odechciało cofania liczników. Kilka komisów z mojego miasta już miało sprawy w sądzie za kręcenie liczników, ale biznesy prowadzą dalej..
Szwecja, Dania, Holandia to kraje gdzie można sobie na lajciku sprawdzić prawdziwy przebieg samochodu (jeżeli znamy tablice rejestracyjne) np tu http://www.bezwypadkowy.net/sprawdz-auto
Ogólnie polecam w google wpisać coś w stylu "forum bezwypadkowe" i poczytać sobie jakich mamy zdolnych blacharzy i przekrętów w kraju.
IMO to w całej UE powinien być taki system jak CARFAX w USA, chociaż samo sprawdzenie przebiegu po VINie
http://moto.allegro.pl/super-okazja-...042502237.html
Co sadzicie? Klima działa, nówki zimowe, letnie na aluminiowych, jak dzwonilem od razu mowi ze do negocjacji jade jutro ogladac na co zwrocic uwage w mondeo?
Koleś co kupował wiedział że auto złapało krawężnik ale miało jeszcze problemy z silnikiem nie chciał odpalać+ nie trzymał obrotów było to Audi Coupe GT
Rysiek, patrz szczególnie na podłogę i belke tylną, bardzo lubią gnić w fordach, a co się wiąże z nie opłacalnym naprawianiem.
Rysiek ja bym ci radził dołożyć jeszcze tysiąc-dwa i kupić wersję po liftingu.
Witam. Proszę o doradzenie z wyborem samochodu. Otóż postanowiłem wymienić mojego punciaka na jakieś nowsze autko.
Najlepiej jakby samochód kosztował w granicach 17tyś, a najważniejsze, aby nie przekraczał 22,5 tyś.
Rok produkcji od 1998.
Typ: Sport/Coupe/Sedan/Limuzna/Hatchback. Byle nie kombi :P
Ważne aby miał ABS, wspomaganie kierownicy i klimatyzacje.
Myślałem nad jakimś japońskim (Honda, Toyota) lub niemieckim (Audi, BMW, Mercedes).
Ważne, aby nie palił zbyt dużo. Głównie do jeżdżenia w mieście, ale jak się da mi się dostać na studia w innym mieście, to abym mógł spokojnie pokonywać co weekend 350km.
Ważne także, aby samochód ładnie się prezentował.
Spodobał mi się bardzo taki model:
http://allegro.pl/show_item.php?item=2007733111
Ale nie wiem czy dużo nie pali itp.
Oraz również może orientuje się ktoś ile może być wart fiat punto (I), 1995, z abs, klimatyzacją, elektryczne szyby, wspomaganie kierownicy, lekkim puknięciem z tył (wjechali na rondzie w tatę, zanim miałem prawko, a jako, że i tak mieli kupić za miesiąc nowy samochód, to dołożyli do niego i tak jeżdżę takim lekko pukniętym ale zawsze coś :P ) oraz gdy się podniesie maskę widać ładne osmolenie (silnik się kiedyś palił ledwo po tym, jak samochód wyjechał od mechanika...).
A więc proszę o propozycje :D
Właśnie nie mam z czego dołożyć a potrzebuje auto na już. Wybór padł na mondeo bo gość dość konkretnie rozmawiał tanie pieniądze i blisko. I tak planuje zmienić albo na jesień albo za rok po zimie auto wtedy już ze sporo większym budżetem, tak że byle pojeździć chwile nie dokładając do auta.
mondeło to wpierdala na tylnich nadkolach. jak nie bylo lupane ani nic to z blacha nic sie nie bedzie dzialo. wiem bo matula ma takiego tylko ze benzynka w kombii z 96 i juz jezdzi z 5 czy 6 lat po polszy(sprowadzony z niemiec 100% bezwypadkowy), i tylko na tych nadkolach troszke zjada. w td to zwroc uwage na turbinke. w mondeosach lubia tez padac pierdolki zwiazane z elektryka, jakies podswietlanie zegarka, niedzialajacy klaskson i takie bzdety.
ehh juz drugi raz z kolei dzwonie i mowie ze za godzine bede a gosc mnie informuje ze sprzedane -.-
nie wiesz o tym, ze dobre samochody schodza nawet po 4-6h?
Czasem nawet niekoniecznie dobre, jakiemuś żydowi wcisną :)
ale tak czy siak, kupić autko to nie łatwa sprawa, zdarza się, że nawet chcesz kupić samochód- oglądasz pierwszy- kupujesz.
no i gadanie Twoje Wybór padł na mondeo bo gość dość konkretnie rozmawiał tanie pieniądze i blisko, to wielkie pierdolenie, rzadko kiedy nie będzie zachwalał :)- czego nie można ukryć to mówią, co się da to kryją- proste.
tak czy siak, moim zdaniem ten ford godny obejrzenia był, ale jak był, to długo nie powinien stać, i nie stał
polecam http://www.youtube.com/watch?v=TDBukF5j0bg
rodzice trochę pieniędzy uzbierali i chcą kupić auto, więc zwracam się do Was z prośbą o sugestie:
rok produkcji max 2007
dobry przebieg, tak do 80 tyś km? ewentualnie troszkę większy\
cena do 40 tyś zł
auto raczej rodzinne, pojemny bagażnik, ale nie kwadratowa kostka, tylko normalne, długie auto (combi, sedan, hatch)
no i najważniejsze - nieawaryjny. po prostu auto, do którego nie będą musieli co parę miesięcy dokładać.
dzięki za wszystkie propozycje
Renault Thalia, Clio Grandtour. Ford Mondeo najnowszy, ojciec kumpla kupił rok temu prawie nowego za 40 kafli właśnie, auto świetne. Może mazda 6? Generalnei jestem bardzo za fordem, a to, jaki rodzaj nadwozia to sobie wybierzcie.
no właśnie też znalazłem fajnego forda tdci, ale poczytałem opinie i podobno ww silnik często pada po 150 tyś km, prawda to?
kocham VW, jak zdam prawko to chce sobie sprawic jakis samochod tego typu:
http://moto.allegro.pl/vw-golf-1-8-9...043311349.html
nie za drogi, bo na poczatku myslalem o Golfie 4 ale to conajmniej 10k bym musial dac, a tak to za 4k kupie jakas porzadna 3 ;) i tez bedzie jezdzic, a na poczatek napewno wystarczy
co myslicie?
Xev, Fordy w silniku TDCI to ostrożnie. Łatwo trupa znaleźć, a uszkodzone pompowtryskiwacze to już są koszty. Poza tym Diesel 5 letni 80kkm nie ma przejechanych, tylko ze dwa razy więcej.
Ja Ci polecam Toyotę Avensis, naprawdę niezawodne auto, podobnie jak Honda Accord i Mazda 6. Wystarczy tylko trafić na dobry egzemplarz, nieskatowany i nie klepany.
@up Golf III jak najbardziej :D. Części tanie, a zadbany nie będzie żadnych niespodzianek sprawiał.
mozesz sobie kupic g3 jezeli nie przeszkadza Ci jego oklepanie, i nie chlubne miano.
Ja bym raczej takiego samochodu nie kupil, u niego placisz za marke, dostaniesz lepiej wyposazone w podobnej cenie.
W samochodzie za ludu płacisz za marke? daj spokój;d
golf 3 z początku produkcji jest gorszy od golfa 2.
dla ludu?:)
Teoretycznie takie miało być założenie.
Z tego co przeglądałem ceny g4 m.in. z pół roku temu i porównując je z cenami innych marek, może trochę mniej znanych, różnica była dobre 1-5- tys, ponadto golfy m.in.3 wyposażeniem wcale nie powalają.
Do tego dochodzi, jak mówie, dla mnie golf to najbardziej już przejedzony samochód, tyle tego jeździ, że szkoda gadać, ale jak kto lubu
Noo wiem, sama nazwa wskazuje, że to samochód dla ludu.
5 letni diesel 160kkm ? chyba po cofnięciu licznika :) popatrz na allegro gdzie 3 letnie auta maja po 150 tys...
polecam sobie poczytać http://www.bezwypadkowy.net/kategori...a-bezwypadkowe aby się uświadomić w pewnych sprawach
Szukając diesla sugerując się przebiegiem daje 90% że kupisz takie gówno że później sam się bedziesz zastanawiał jak mogles być tak głupi.
O to mi właśnie mistrzu chodziło...
Mój 4letni B5 miał 148kkm na ten przykład. Ale dla dobrego Diesla to niewiele..
taka ciekawostka, znajomy, co kupowal auto w niemczech, dokladnie A3, to kupil z przebiegiem 80 tys, 2001 rocznik za 30 tys zl (jakies 3 lata temu chyba), no i tam babka mu dala GWARANCJE NA SILNIK - ofc diesel, na 600 tys km!
nie wiem czy takie cos w PL jest, ale jak by bylo, to bylo by naprawde fajnie
Z tego co słyszałem to B5 w najmocniejszym dieslu potrafi przejechać i milion kilometrów, tak jak stare mercedesy. Generalnie warto kupić silnik z większym przebiegiem, bo wtedy większa pewność, że nei cofany i jego stan może być rzeczywisty. Co do pana golfiarza to ja bym odradzał mu golfa, model strasznie popularny, zdecydowana większość po stłuczkach/agrotuningu. Nawet w zadbanym egzemplarzu ciężko czasem na brak wad, szukaj czegoś w podobnej cenie, ale innej marki. Wracając do pana, który szuka auta dla rodziców, to tak jak ktoś mówił avensis/6/accord można spokojnie ryzykować. Co do mondeo, o którym wspominałem, to nie wiem jak z tymi silnikami, ale podobno jak na razie awarii żadnej nie było, a przy zalaniu do pełna pokazuje mozliwość przejechania 1000km. Z tego co mi jeszcze przychodzi na myśl to może kia cee'd? Albo z większych to BMW serii 3 E46 (jak chcą najnowsze to ostatni rok produkcji 2007), ewentualnie seria 5 E60
#up
a jaki samochodzik polecasz? tak do 5 tys, na poczatek, zeby uczyc sie jezdzic, nie za duze, podobne do tego golfa 3
mysle, ze ople(corsy, vectry?), mazdy(626, 323f?) i hondy(VI, V?) byly by ok w tym przedziale cenowym
Aczkolwiek jakoś te mazdy mi nie podchodzą, a wiem, że hondy i ople (wbrew obiegowej opinii) to niezle samochody
aaa i jeszcze roverki sa zajebiste, nie pamietam juz modeli, ale bodajze 214, 216 w hatch, i chyba 410 w sedanie sa super
jak nazywa się ta część, odchodząca od filtra powietrza w golfie III?
Załącznik 277951
Obudowa przepustnicy.
nie :P
w chuj jakiegoś szlamu się tam zebrało, który zatkał jakiś jednostronny gumowy filtr odchodzący do jakiejś rurki (prowadzącej do miski olejowej? xd nie znam się)
Ta gumowa rurka to odpowietrzenie skrzyni korbowej tzw odma. Wyczyść to koniecznie, bo może wywalić olej (brak odpowietrzenia i bardzo duże ciśnienie w skrzyni korbowej, uszczelniacze mogą nie wytrzymać) w BAAARDZO krótkim czasie i po silniku. W tej rurce będzie taka metalowa "sprężynka", nie wyrzucaj jej, tylko po wyczyszczeniu wszystkiego włóż ją tam z powrotem gdzie była. Czeka cię (twojego mechanika) bardzo brudna robota
ale nieźle to zasyfione było, wokół tej odmy była właśnie duża ilość szlamu, a przy samym wejściu tej gumowej rurki było (prawie?) całkowicie zalepione i zaschnięte. dopiero po zdjęciu tej obudowy samochód normalnie odpalił.
Zapytam "specjalistów" działu. Jakie auto kupilibyście jakbyście mieli przeznaczyć na ten cel do 25tys zł?
Zależy dla kogo, jak dla siebie to mondeo III/mazde 323f/fieste/saaba/volvo, wszystko zależy dla kogo ma być auto, jakie trasy i w jakich warunkach robi, jak jeździ, czy zależy mu na spalaniu czy na mocy itd. Generalnie mając 25 tysięcy raczej kupuje się samochód za 20 tysięcy a 5 zostawia awaryjnie na ew. naprawy no i części, które po zakupie raczej się wymienia tak normalnie.
Weź to wyczyść bo szczególnie w zimie to swoje krwawe żniwo zbiera, bo tam się skraplająca woda z olejem miesza i stąd taki syf.
Co do auta do 25k to Audi A3, A4, Mazda 3, lub 6, Volvo V50, Honda Civic - moje typy.
Ale jak kupujesz jakiekolwiek to najważniejsze czy nie bite (mocno, delikatna stłuczka typu pęknięty zderzak to nic), i jaki ma przebieg. Nie wierz, że 8 letnie auto ma 70k przebiegu, bo 3 latki mają z reguły ponad 150...
No więc jeśli tak, to odrzuć mondeo/saaba/volvo, zbyt paliwożerne, chyba, że diesle. Do tego masz do wyboru cały segment B, czyli wszelkie punciaki/corsy/clio/207/C3/Ibiza.
Laguna, Golf V, Oktawia II, Alfa Romeo, Passat , Audi A4/A6? , Seat Leon,
Nie jesteśmy wróżkami i nie wiemy jakie auta ci się podobają..
bmw e46
//pytanie do użytkownika twardy
powiedz mi czy E46 330/328 w benzynie pali 12-13 po mieście? (wielkosci np białystok) wiesz cos moze na temat spalania tych silnikow? bardziej chodzi mi o ten 3.0 232km bo jesli tak faktycznie jest to wychodzi jakies 16,5 lpg/100km co jest bardzo fajna opcją w porównaniu z ta moca :>
Wiesz, czytałem opinie, że komuś V12 spaliło 15 litrów;d Zależy jakie się ma zapędy, jak jeździ się spokojnie, to wiadomo nie wciągnie dużo.
http://www.autocentrum.pl/spalanie/b...a-3/e46/sedan/ tutaj masz liste spalania, tak z przymrużeniem oka. Gaz to musi być porządny zamontowany, jakbyś kupował to już z gazem, bo troche wyniesie Cie.
Gaz 3-3,5klocka do tego wyregulowany na perfekt po obrotach :) z tego co mi wynika to po 15 tyś km zwróciła by mi się instalacja warta 3,5k czyli rok jazdy z lekkim haczykiem
O takim mówie
Jakoś widze, że cena średnia to 4.8k