haxigi napisał
jak słyszę pierdolenie o glutenie i laktozie to mnie aż trzęsie xD
Ogarnijcie, że człowiek gdyby nie posiadał w sobie mutacji genu, w drodze ewolucji, do trawienia glutenu i laktozy, to by dzisiaj wcale nie istniał. Człowiek ma zdolność do trawienia i przyswajania zarówno glutenu jak i laktozy i nie ma co popadać w paranoje z odstawianiem tych składników...
Jak już to uczulają konserwanty z serków wiejskich. No chyba, że ktoś wpierdala tonę to w sumie nie dziwne, że organizm nie wyrabia z przerabianiem tego :D
Poza tym syfy na mordzie po serkach wiejskich to może być przypadek, ciąg przyczynowo skutkowy i w ogóle też zupełnie inna przyczyna związana choćby z pogodą. Wieje, pada, jest zimno, odporność w skutek niskiej temperatury ma prawo spadać i łatwiej o infekcje. Zatoki, gardło, uszy, zęby. To wszystko może powodować wypryski i zapalenia skóry.
No i przesadne dbanie o higienę też szkodzi skórze. Nie wytwarza ona naturalnych bakterii, które pełnią funkcje ochronne, zjadają stary naskórek. Skóra od nadmiernego mycia jest przesuszona i w ten sposób powstają również syfy.