nie, ale mogę polecić błękit metylenowy xd
http://prnt.sc/ezeyzb
a wy dalej witaminy z olimpu z KOSMICZNYMI dawkami wit B?
Wersja do druku
nie, ale mogę polecić błękit metylenowy xd
http://prnt.sc/ezeyzb
a wy dalej witaminy z olimpu z KOSMICZNYMI dawkami wit B?
emano
Cytuj:
Obserwuje dzisiaj wiele osób na siłowniach, które maja problem z głębokością przysiadu i popularnym "butt winkiem" i probuja to zneutralizować jakimiś kurwa cudami na Bosu, gumami oporowymi przy okazji tańcząc Kankana.
Kurwa.
Nie tędy droga. Użyjcie do tego sztangi i własnie samego przysiadu. Co Wy chcecie stabilizować ? Maksymalny przysiad 70 kg? Usiadz (GŁĘOKO) chociaz to 150, albo 1,5 x swoją wage to gwarantuje, że bedziesz patrzeć na te cuda wyprawiane na siłowni jak na zmieniających się co kadencje polityków; oby chociaz nie szkodzili bardziej, bo pożytecznego nic nie zrobią na pewno...
@Jaanek ;
cos dla Ciebie kumplu
https://hyperreal.info/talk/brainfog...ja-t53840.html
@Jaanek ;
Pytanie do freaka.
Ashwagandha - 600mg rozbić lepiej na 2x300 rano i wieczór czy na raz 600?
Nie łączyć z kofeiną. Czyli odstęp między ashwa, a kawą? Nie popijać kawą ashwa (kilka razy mi się zdarzyło xD)? Ogólnie w ciągu dnia kawa może być, byle był odstęp czasowy? Czego jeszcze unikać?
https://puu.sh/vsnfc/94da5616cf.png
tak sie rosnie, 300g b jest wartosciowe (mieso, proch)
ww z ryzu, jaglanych, battow
fat z lnianego, kokosowego, orzechow i zoltek
za tydzien pierwsza obcinka 150kcal z ww
Co to jest to 1700kcal?
wpisałem jako ryż żeby łatwiej ww policzyć ale jem zamiennie ryż/bataty
zawsze mnie zastanawia czy oni sobie wkręcają to, mają ułamek tych 'chorób' czy faktycznie z nimi nie tak. no i te nazewnictwo, przeciez ile się trzeba przekopywać przez te wszystkie poradnikizdrowie.pl żeby znaleźć objawy pasujące do swojej urojonej jednostki chorobowej. ja rozumiem, że niektórzy mnie tez tak postrzegają, ale jak aż tak świernięty nie jestem, nie siedze całą noc przed kompem, waląc konia do 3 pornosów na raz, a potem pisząc posty nad ranem dnia nastepnego DLACZEGO CZUJE BRAIN FOGA I DYSOCJACJE ZDEREALIZOWANĄ ANHEDONIOPOCHODNĄ. no i te bezgraniczne zaufanie do lekarzy, bo to przecież relikt, a nie zwykły studenciak co pościągał na egzaminach i jakoś został kim jest. ziomek pisze, ze badania idealne, a potem wkleja, ze prolaktyna pod gorna linia, testosteron jak u 70 latka, ale przecież jest w normie xD dieta tez jest dobra, bo 2000 kcal i zgodnie z piramidą żywieniaCytuj:
Co do apatii, anhedonii... Myślę, że przy ciężkiej derealizacji każdy to czuje
i w sumie po co mi to wkleiłeś? ;d
bardzo nie lubię takiego teoretykowanie w stylu to łączę z tym, a to z tamtym, bo synergia, bo blablabla. O takie rzeczy możesz chemika popytac, bo on może mieć jakąkolwiek wiedze na temat mechanizmów działania, a to co znajdujesz w sieci to mega turbo uproszczenia do stanu w stylu: kawa podbija kortyzol, a ashwaganda go obniża więc nie stosować razem, ale to tak nie działa, bo kofeina jest SUBSTANCJĄ, a ashwaganda jest ROŚLINĄ i substancji możemy przypisać konkretne właściwości, a roślina składa sięz setek różnych substancji więc ja najbardziej lubię sprawdzać poprostu co działa, a co nie. Jeśli rano jesteś przyjebany to może być za niski kortyzol, ale moze być za wysoki i zarówno w jednym jaki i drugim przypadku może się okazać, że ashwaganda pomoże, a może wyjść na odwrót, bo może zaszkodzić. Bez diagnostyki możesz jedynie testowac na sobie więc odpal w różnych porach dnia i patrz czy czujesz różnicę. Próbuj przed snem, próbuj przed, albo potreningowo itd itd.
A druga sprawa po co chcesz to stosować? Może lepiej najpierw pomyśleć o zmniejszeniu ilości stresorów, regularnym rytmie dobowym, medytacjach, a potem płacić za coś co sprzedawcy suplementów chcą, zebyś wierzył, że działa.
HIPOKRYTA MODE ON: od 2 tyogodni prawie testuje adaptogen za 250 zeta ;d wydaje mi się, ze coś tam działa i jestem w połowie buteleczki i prawdopodobnie kupie drugą, bo jak na razie zaliczam jeden z lepszych miesiący w pokerowej karierze. druga sprawa, ze nie kupuje tego, zeby produktywniej spedzac czas ogladajac filmiki na yt, albo lepiej skrolowac fejsbuka tylko wszystkie te badziewia jesli faktycznie moga dzialac to przełaza sie na hajsiwa stad nie żałuje sobie na takie rzeczy (z drugiej strony to uzaleznienie i taki jakby syndrom narkomana do sprawdzenia nowej substancji i jej działania). kończy mi się brain fuel, dobrze mi się z niego korzystalo, ale nei bede odnawiał, bo to szemrane substancje sa, a ja postanowiłem, że bede dażył do rezygnacji z jakichkolwiek suplementów w przyszłości.
słońce wyszło więc ide troche ładunków połapać ;d
Wlasnie bialko... 300g..
Dziwna rzecz zaobserwowalem i nie moge jej rozgryzc, jak normalnie jem te 180-200gb to jest dobrze, ale pare razy robilem dni po 250g~ bialka i w te dni, mialem lepsze samopoczucie, morda jakas weselsza, glowa inaczej pracuje, cialo lepiej wyglada ktos zechce mi to wyjasnic? To jakies zludzenie czy na sagan se wkrecam albo po prostu jeszcze bombe z zeszlego wieczoru mialem he?
tak to wlasnie jest, im wiecej bialka tym lepiej sie wyglada, dlatego duzi panowie pro leca po 350-500g b
piotrkowicz tez teraz dieta tluszczowa najlepsza !!! hur dur, a jak lecial po 400g to bylo si, ale teraz organizm rozjebany to nie innego wyjscia jak na tluszcowej siano robic
Czyli co smialo mozna wpierdalac 300-400 ed? ofc jak kogos stac na to, wiadome wpierdalac dziennie takie ilosci tanio nie jest hehe, rybe to moge na tony jesc, poledwiczki tez
pytanie czy nery po dupie nie dostana, a ogolnie jakichs jazd na brzuchu po duzych ilosciach nie mam
wlasnie tak mnie dziwilo ze wszyscy pro ifbb leca bialko 300g+ ale myslalem ze to raczej ze wzgledu na ciemna strone mocy e
I dlaczego to wszyscy wszedzie propaguja? czyzby kryja zloty srodek?
zadnych artow o tym znalezc nie moge
Akurat jeśli ktoś zna wzorce ruchowe miednicy i zna funkcje mięśni to ćwiczenia na gumach oporowych są zajebiste w celu poprawy estetyki przysiadu. Pomijam to, że pewno z 99% osób to debile nie mający pojęcia o tym co robią i dlaczego robią to na gumach, jednak sama "idea" jest bardzo okej.
xat to jest temat rzeka, nie chce mi sie pisac teraz w chuj dlugiego posta ale napisze krotko tylko tak, to jest wlasnie cos co oddziela prosow od nie-prosow, PREDYSPOZYCJE do bycia skurwysynem czyli wlasnie budowa, metabolizm, WYTRZYMALOSC organow na ogromne ilosci zarcia, to jak organizm reaguje na towar, ja miesiac po mocnych cyklach mam wszystkie markery w normie (albo blisko normy) a niektorzy po 1 cyklu sa rozjebani na dlugie miesiace, wiadomo pewnie wyjdzie mi to z czasem ale mam nadzieje ze zrozumiesz o co mi chodzi
a tymczasem z sobotniego fbw pozdro 116,5 na czczo a teraz wpierdalam 260 indyka 130 ryzu i 30g rodzynek
http://puu.sh/vsHHw/b9248469c4.jpg