Ale powiem wam, że ta redukcja dała mi wiele dobrego. Np. Bardzo zadowolony jestem z faktu, że teraz jestem w stanie przebiec 10 km z prędkością 11km/h oraz cały proces pokazał mi, że nie ma za bardzo czym się stresować, jak pojawi się znowu tłuszcz to trochę pracy i pozbędę się go znowu. Nie było to wcale aż tak trudne. Wymaga jest tylko dyscyplina, a z tym to akurat nie mam problemów. W końcu w przeszłości byłem żołnierzem. :)