Na byle WODzie dostał by po dupie, zwinął ogon i powiedział "eh chłopaki nie ta kondycja już" xD
Wersja do druku
wlasnie dlatego nienawidze krosfitu: gosc, ktory ma prawdopodobnie powazny problem z trafieniem zuchwa w szczeke, bedzie mi sie palowal odpierdalaniem lososia na drazku na czas, no prosze was XD.
krosfjut to przecież ino nie ma nic związanego z siłką to co wy
Mocno wydaje mi się że opłaca sie kupić zestaw witamin i minerałów , co sadzicie ?
Btw powie mi ktoś po co jest taki hajp na kwasy omega i wit d ?
w ktorych silkach w krakowie jest malo ludzi zeby moc normalnie potrenowac bez kolejek?
Wszystkie platyny?
ja pierdole to mozliwe ze po 5 dniach bez moich d3,k2,b12,magnezu,omegi,wit c, czosnku czuje sie jak gowno bez checi do zycia?
@edit
chociaz w sumie dopiero dzis 1 trening zrobilem od 4 dni zobaczymy jutro
halo halo, jaglanej nie zażywałem
Kurwa katar, zatoki i gardło ded
Chyba czas umierać w 2k16 ;////
#edit:
Chociaż w sumie to nie zdycham bo zbyt wiele osób by się ucieszyło, że zdechła taka kurwa jak ja xD nie ma tak łatwo. muszę robić swoje i gnębić polactwo
nie polecam interwałów na dworze przy -15 ale kurwa czzego nie robiom sportowe swiry
zapalenie pluc inc
Generalnie to chcę się znowu mocniej wkręcić w sztuki walki, ale nie rezygnować z tej siłowni. Jak to zrobić jakoś z głową żebym nie musiał tam siedzieć 7 dni w tygodniu po 5h, a żeby to miało sens?