chemik napisał
trenerski w ams
poza dyskotekami ich uczestnicy to chyba najwieksze stezenie umyslowych ameb w jakim mialem przyjemnosc uczestniczyc
na 60 osob w 2 kursach papierek osobiscie wydalbym 5
to co uslyszycie od ludzi, ktorzy tam przychodza to sfd karmowski i cale istniejace bro science w pigulce, klasyczne bezglutenowe ifymowe fit grazyny i sebki w stezeniu over 999
oczywiscie nie trzeba tlumaczyc ze wygladaja i dzwigaja jak gowno
sa tez przypadki gdzie ludzie nigdy wczesniej nie trzymali sztangi w rece i robia trenerow, szatanie ratuj
jesli ktos czegos tam nie zda to jest pierdolnym debilem i niech zjamie sie hodowla jedwabnikow(czyli jakies 3/4 osob ktore sie ze mna przewinelo)
to co z kadry szkoleniowej odpierdala olender i skóra smialo podchodzi pod prokurature
ogolnie podsumowujac to jesli traficie na ogarniete osoby podczas trwania kursu(niekoniecznie w temacie silkowym) to beda mega mile wspomnienia
no i ze stachurskim mozna sie flaszki napic jak cos XD
szacunek dla niego ze nie bucha smiechem i prowadzi wszystko z kamienna mina
Zakładki