z białkiem będzie szło tak samo jak bez, o ile jadłeś jak człowiek. to tylko dodatek, staraj się może takie białko do czegoś dodawać, dla smaku, np. owsianka, omlet - coś takiego.
Wersja do druku
Te domsy to pojebana sprawa, zauważyłem,że jeśli się wystarczająco często wykonuje jakieś ćwiczenie to organizm się jakoś adaptuje i nie ma domsów, ja gdy siadałem raz w tygodniu to na drugi dzień zawsze czwórki/prostowniki/poślady były obolałe, rozpiętki to samo, 3x10 wystarczyło,żeby mnie klata bolała przez 2 dni po, a teraz jak robię przysiady 2x w tygodniu, klatę 3 to w ogóle nie mam domsów, jedyne "czuję",że cun dostaje po dupie
Ostatnio domsy miałem jakiś miech temu, po zrobieniu Angie (100 podciągnięć, 100 pompek, 100 przysiadów, 100 brzuszków) i to jedynie na plecach i bicach ;d
a tak to w tym roku nie miałem chyba ;d
dobra zamykam ten temat, prosze uzytkownikow o usuniecie kont
Załącznik 342739
ten atleta to trener w pure w gdyni orłowie
4pak i barki prawie bez zmian ...... ale chuj z tym, mi by tak pasowało już :D
i chuj nastał ten moment ze jajecznica mi znowu przestaje smakowac xd
Panowie coś na szybko do podbicia kcal? Tak z 200 kcal, myślałem o batonikach musli. Nada się? Czy lepiej kupić jakiś gainer? Z diety wyciągam 4000 kcal, i chcę to jeszcze zwiększyć, bo słabo idzie masa.
Rodzynki, daktyle suszone, dobre, słodziutkie i dopuszczalne w diecie jak najbardziej ;)
osobiscie polecam zamienic np mięso na tłustsze, a tak z tradycyjnych sposobów to jak jesz na czysto te 4k kalori to se wrzuc coś co lubisz po prostu nie koniecznie 'czystego'
w kwestii doms - zakwas.
Większość mówi "migacz", zamiast kierunkowskaz.
Światła "przeciwmgielne", zamiast przeciwmgłowe.
Jest ok, napisz zakwas zamiast doms = wszystkim odpierdala xD
Jeżeli to:
http://www.wortalnarzedziowy.pl/foto...ional--800.jpg
Nazywasz:
BOSZEM lub FLEKSEM (celowy błąd by ując fonetykę)
to równie dobrze możesz mówić na DOMSY - ZAKWASY.
To jest jedno i to samo, prawidłowa nazwa urządzenia to szlifierka kątowa, ale kurwa każdy rozumie o co chodzi mówiąc fleks i bosz. Tak samo jak dzień po mówisz, że masz zakwasy to kurwa nie wytykajcie hurr durr to są domsy bo przecież każdy wie o co chodzi i na chuj robić o to szum? Gościu napisał, że ma zakwasy, każdy wie o co chodzi, po co się czepiać że to domsy? Nie wiem, bardziej pro się wtedy czujecie czy co? :D
kurwa prosze was xD