ostatnio mnie nosilo to zrobiłem 300 pompek, mialem doomsy na plecach i zębatym przednim xd
Wersja do druku
ostatnio mnie nosilo to zrobiłem 300 pompek, mialem doomsy na plecach i zębatym przednim xd
dzielny byk.
Kurde ostatnio mam tak wilczy apetyt ciagle bym cos wpierdalal :/
wlasnie robie se obiad i cos na po obiedzie :
Załącznik 342006
ŁOSOŚ TAKI DOBRY, ŻE AŻ DUPĘ WYPALA:
http://studenckie-zarcie.pl/pieczony...ili-i-cytryna/
Polecam, 20 minut łącznie z pieczeniem, makrosy zajebiste (low carb), roboty tyle co nic, a kurwa dobre w chuj (mój przepis)
Macie jakiś dobry plan(split lub fbw), który opiera się tylko i wyłącznie na ćwiczeniach siedzących, leżących bądź nieobciążajacych dolnych części kręgosłupa?
Niestety z moich Stronglift'ów 5x5 nie wyjdzie nic, dopóki nie poprawie mojej wady postawy(podejrzewam na 99%, że to hiperlordoza).
http://www.sfd.pl/sklep/SFD_Creatine_HCL-opis32862.html
Ile sie tego dawkuje? 4g starczy?
Chyba czas wybaczyć SFD odpierdalanie 5 lat temu z zawyżaniem ilości białka w odżywce. KFD już mnie wkurwia, drugi raz przy zamawianiu białka nie było przy odbiorze mojego smaku
@Tasmann ;
czlowieku ale siedzące obciążają kręgosłup jak ja pierdole winc wiesz. nawet leżącę jak np poprawnie wykonywany wl obciąża jak popierdolony. Jak miałem większe problemy to okazało się że nawet np. pompki na rękach w oparciu o ścianę obciążają bo lędźwia stabilizują te sterczące do góry nogi. Jesli masz problemy z dolną częścią kręgosłupa to się podciągaj, rób dipsy, jakies lekkie hantle na leżące, wszystkie te gówna ze ściąganiem czegoś z góry itd, biceps lekko hantlami, na nogi jakies maszyny i trochę ćwiczeń dynamicznych typu wskoki na boxa, wykroki jako ćwiczenie na wszystko itd i przede wszystkim naprawiaj te plecy jeśli chcesz targać jakiś ciężar
no uwierzcie na słowo ze problemy w ledzwiach są kurwą, ja nie mialem zadnych np i byłem niezle rozciągnięty ale nie wzialem pod uwage ze praca przy pozycji siedzącej wymaga troche innej rozgrzewki i jak mi w sierpniu się LEKKO WYSUNĄŁ krążek i naciągnęły prostowniki + blok w krzyżu to najbliższe LEKKIE fronty/mc bd mogl wykonac na początek grudnia, a tak do cięższych ćwiczeń to gdzies w lutym pewnie wrócę
serio chlopaki jak juz siedzicie na tym forum to wezcie jakąś lekcje z błędów innych bo miedzy innymi po to to jest. No kurwa jesli nie przeżyliście to nie wyobrazacie sobie jaki to jest ból ten krążek i blok w krzyżu. Dla mnie był podobny jak w momencie złamania czegos (w zajebiscie głupim miejscu) tylko atakuje za każdym razem jak się nie tak ruszysz. Nie możesz spać, chodzić, siedzieć i srasz 45 min (conajmniej). Potem czas (i $) na rehabilitację, uraz psychiczny do przezwyciezenia i straty silowe.
mode przypierdol pls
Ja mam problemy z dolna czescia od dzieciaka, ogolem pokrzywiony, ale wlecialem na silke ponad rok temu i robie wszystko. Oprocz podciagania bo garb blokuje i mimo ze na maszynie duzo szarpne to na podciaganiu jest kicha. Robie martwy, wioslowania sztanga nie moge bo napierdalaja plecy tak ze nie da sie ustac. Mimo wszystko lepiej spie, czuje lekka poprawe, postawa tez sie prostuje, wiec nie do konca jest tak zeby robic jakies gowna na lezaco xD
Wiec oprocz podciagania i wiosla sztanga (robie hantlem, jakos umiem sie ulozyc wtedy) robie wszystko jak leci :)
@Andaryel ;
Dzięki za solidną odpowiedź. Porobię ćwiczenia korekcyjne, które wykopałem chyba z całego internetu: 3x40sek(+5sek co trening) Planków, 3x10 Warrior Lunge, wszelkie leżenia z unoszeniem nóg. Jeśli przez 4-5 tygodni nie zobaczę żadnej poprawy, to pójdę na specjalistyczne badania.
Tak swoją drogą, fajnie że podałeś 'bezpieczne' ćwiczenia, aczkolwiek nie wiem co pokolei robić, jak rozbić to na poszczególne dni i jakie ciężary/ilość serii/powtórzeń praktykować.
Nie wiem czy wiecie ale po godzinie 20 w Kauflandzie zawsze są przecenione owoce i warzywa, kurwa wczoraj za sztukę awokado zapłaciłem 2,30zł (dla porównania w Piotrze i Pawle 6zł, w Auchanie 5zł) to całą reklamówkę wziąłem i teraz codziennie guacamole będę napierdalał, polecam bardzo dobre do kuraka he
W ogóle co myślicie o tym,
W Dni treningowe jem po treningu 30g wpc + 100g płatków jaglanych + 50g owoców szuszonych (daktyle, rodzyny)
w dni nietreningowe tak samo i tu się nasuwa myśl lepiej w DNT wyjebać te 50g suszonych i zamiast tego wrzucić więcej jaglanych żeby nie było cukrów prostych które są potrzebne po treningu czy zostawić sobie tak? Nie powiem daktyle w owsiance smakują zajebiscie bo dają mocną słodycz, tylko czy warto tak czy lepiej zmienić to na złożone
Edit.
No i żeby nie było że się zredukowałem i zalałem jak świnia i wróciłem do stanu taki jaki był na początku to łapcie foto, waga 78kg :) Wiem, że dupy nie urywa, ale ale powoli do celu, przede mną pierwsza masa, aktualnie 2500 kcal DNT i 2650 kcal DT (carbo, bcaa), myślę że masa zacznie iść tak na 3,2k kcal (wyliczone mam ze na taki bilans wejde idealnie na poczatek roku czyli 4 stycznia) dopiero, czysta bez zalewania się, liczę na takie 0,25-0,5kg max tygodniowo i bedzie legitnie, mase chce pociagnac styczen-luty-marzec-kwiecien- a maj-czerwiec redukcja- lipiec reverse (nie zamierzam nisko schodzic z kcal tym razem na redukcji, bo zajebałem sie jak pies i zniszczylem organizm, wiec podziekuje temu, wole miec normalne kalorie i zbilansowana (maksymalnie chce zejsc do 2300kcal moze 2400) a krecic sobie wiecej aerobow + fakt ze dochodza mi stuki walki)
Stan bez zadnych napinek, zylowania itd. Klata sie poprawia i to mnie cieszy w koncu
Załącznik 342036
Łada mistrzem świata! Szkoda tylko, że pinionc dalej będzie pompowany w chujową piłkę nożną
Znacie jakieś sklepy gdzie tanio dostanę dobry olej lniany i masło orzechowe? Wywalam połowę węgli i uzpełniam kcal tłuszczami bo pompa na tajskim nogi upierdala