https://scontent-fra3-1.xx.fbcdn.net...d4&oe=5604EB0B
Wersja do druku
http://cdn.segmentnext.com/wp-conten...-Wild-Hunt.png
Jaki kraj taki Geralt
Wie ktoś może o jakiś badaniach na temat wpływu słodzika na mazie stawowe? Od kiedy jestem na LC i zamiast cukru maniaczę słodzik, czuję że znowu moje kolana są takie suche i pobolewają. Przy chodzeniu po schodach mam wrażenie jakby w ogóle nie było w nich "oleju".
@Eraos ;
Nie mam 20 bf'a tylko 10, nie zaczynam redukcji tylko ja koncze, moj organizm juz zaadaptował taki wysilek i nie rusza go to, bo 4x silke i 2x interawły mam od bardzo dawna, stad dokladam aeroby i kolejny interwał aczkolwiek mysle zeby zastapic go jakąś tabatą czy chuj wie czym, a kalorycznosc diety to 1900 bo byl lekki reverse bo juz przy 1600 nie szlo, dlatego doszedlem do 2,2 i znow zaczalem ciac.
dla naturala jest sens schodzić <10 bf ?
Nie
No może nie ma ale chce zobaczyć czy zejdę do 8-9% :) póki co znów wszystko idzie po myśli i niech tak pozostanie
trzeba
ale z tego co widze to wiekszosc sebow ktorzy bija towar czy tam biora ph nie patrza za bardzo co jedza. ma byc zdrowo i duzo/przeplatane z czitmilami. a postura i tak zajebista. towar robi swoje i tyle xd oczywiscie bez wazenia produktow i dbania o gramature posilkow/makro itd nie ma szans zeby gdzies dostac sie na zawody, ale jesli cwiczy dla siebie, nie chce mu sie trzymac ściśle określonej diety co do grama to leci duzo żarcia + towar = byk. Kiedys gadalem z kilkoma takimi byczkami hehe i jak sie pytalem o takie drobnostki to mowia ze jeszcze ich nie pojebalo zeby z waga latac. Z rana wpada 6 jajek, pozniej kilo miecha, mnóstwo ryzu, ziemniakow, sery i wsio
@
Wie ktos moze co moglo mi sie stac z kolanem? Bo kluje mi w chuj w kolanie, nie moge do konca wyprostowac i zgiąć (juz jest lepiej, ale pierwsze dni to masakra). Podwinela mi sie noga pod dupe przy przysiadzie ze sztangielkami i sie wyjebalem na plecy XD. Akurat bylo juz po treningu to se mysle ze zrobie kilka serii rozciagajacych no i byla gleba. Smarowalem ketonalem itd i za bardzo nie pomaga :(
Jakiś przerost łąkotki czy coś? xD
Ja ostatnio się zastanawiam czy nie mam cukrzycy :D
Potrafię iść do kibla lać co 40minut, ciągle mi się chce pić, często jestem senny mimo iż śpię +7h,mam częste wahania nastroju, ogromny apetyt na węgle(jedyne co się nie zgadza to brak utraty wagi), do tego przynajmniej raz w tygodniu napierdala mnie motzno głowa gdy wykonuję jakieś szybkie zmiany położenia czuje jakby miała eksplodować
@Bigi
Wiekszość osób tak robi - ja na masie tez nie liczyłem zbytnio kcal, po prostu wpierdalałem i mimo iż nabyłem kilogramów to myślę, że warto poświęcić w ciągu dnia poł godziny zeby rozplanowac posiłki i wszystko policzyć. Wtedy wiemy, gdzie popełniamy ten błąd że waga idzie zbyt szybko lub zbyt wolno albo jest dobrej bądź chujowej jakości.
Zacząłem się redukować po prostu mniej jedzać i co? I gówno, nie było zajebistych efektów mimo towaru. Waga schodziła, ale nie tak jak chciałem. Robiłem się siłowo słabszy mimo jedzenia 'odpowiednich' według mnie w głowie ilości makro.
Zaczałęm liczyc kcal, zszedłem z węgli na rzecz tłuszczy, staram się nie przesadzać - jak mam ochote, wpierdole dzem, albo lays z pieca ale licze wszystko. I jakoś mi to nie przeszkadza. Wiem co bede mogl poprawic przy nastepnej redukcji. A z masą z racji ze było jak było bede zaczynał 'na nowo' bo znam tylko jeden blad ktory robilem - nie liczylem kcal.
@matius ;
a ile wegli jesz ed? I ile wody pijesz? bo jak jesz malo wegla i pijesz duzo wody to, to jest normalna sprawa.
Ja piję codziennie jakieś 3-4l i latam do łazienki lać co godzinę ale nie ma się co dziwić przy takiej ilości, co do węgli niby jem mało ale jakoś chcicy dzięki temu nie mam na nie, tylko jak zacznę jeść na ładowaniu to chce więcej i więcej.