milka 300g + mcdonald (parę chees'ów/ whatever)
Wersja do druku
Milka odpada i cheest tez bo ograniczam tluszcze, wleca chyba nalesniki jako glowne danie, potem lody, batony, laysy, wafle i masa kajmakowa
[email protected] to jego oficjalny mail z tego co widac w informacjach na stronie, a ten konkretny mail jest z 2014, wiec moze jeszcze wtedy nie uzywal safemaila xD
w sumie to chuj mie to obchodzi
Grecki bóg się burzy
Michoka nikt nie ma prawa zwalać z piedestału.
Co do michoka to wystarczy spojrzeć na temat maila, żeby poznać, że to on te charakterystyczne 3 wykrzykniki. Po za tym chyba w tym czasie przygotowywał Rodeberta i wrzucał zdjęcia na fp z tego co pamiętam.
co do towaru michok wysyla @ z safe, prowadzi kolege z koszalina wiec widzialem te @
Gdzie obecnie dostanę dobry blender w okolicach 50zł~~ (pod 100 nawet).
Pomóż ta ;d
nawet silnik 450W ma
http://www.euro.com.pl/blendery/bosc...msm64010.bhtml
mam młynek do kawy MPM i chwale sobię więc blender też może dobry mają do tego 700W zrobi swoje:
http://www.euro.com.pl/blendery/mpm-mbl-10.bhtml
A tu ogólnie do 101 zł
http://www.euro.com.pl/blendery,do101.bhtml
ja w selgrosie kupiłem blender boscha za jakieś 50zł właśnie, polecam, serio nie trzeba mieć 1000W żeby wszystko dobrze przemielił, chociaż nie próbowałem nim łupać lodu.
taki http://selgros24.pl/Sprz%C4%99t-AGD/...100/2_35032.do
Co myślicie o takim planie na początek po powrocie ;d?:
Btw macie jakiś artykuł o rekompozycji, najlepiej po polsku? Bo chciałem zrobić rekomp, bo nie chce się zalewać zbyt mocno na lato bo już mam tłuszcz, a redukować też nie ma za bardzo sensu bo nie mam zbyt wiele mięśni bo należę do skinny fatów ;dCytuj:
Tak wygląda mniej więcej ten plan:
PON
Przysiad (KLASYCZNY, PEŁNY SZTANGA Z TYŁU) 5x5 - 60%, 70%, 80%, 90%, 100%
Wyciskanie leżąc, pozioma 5x5 - 60%, 70%, 80%, 90%, 100%
Wiosłowanie oburącz 5x5 - 60%, 70%, 80%, 90%, 100%
Uginanie ramion 3 serie
SR
Przysiad (KLASYCZNY, PEŁNY SZTANGA Z TYŁU) 4 x 5 - 60%, 70%, 80%, 80%
Pushpress 4 x 5 - 70%, 80%, 90%, 100%
Martwy Ciąg klasyczny/sumo 4 x 5 - 70%, 80%, 90%, 100%
PT
Przysiad (KLASYCZNY, PEŁNY SZTANGA Z TYŁU) 4 x 5, 1 x 3, 1 x 8 - 60%, 70%, 80%, 90%, 102.5% , 80% (TO ZNACZY: 4 SERIE PO 5 POWTÓRZEŃ NA ODPOWIEDNIO: 60, 70, 80, 90 %, NASTĘPNIE JEDNA SERIA 3 POWTÓRZENIA NA 102,5%, następnie jedna seria na 8 powtórzeń na 80 %).
Wyciskanie leżąc, pozioma 4 x 5, 1 x 3, 1 x 8 - 60%, 70%, 80%, 90%, 102.5% , 80% (ANALOGICZNIE JAK PRZYSIADY!)
Wiosłowanie oburącz 4 x 5, 1 x 3, 1 x 8 - 60%, 70%, 80%, 90%, 102.5% , 80% (ANALOGICZNIE JAK PRZYSIADY!)
Dodatki - Wspięcia na łydki na stojąco ze sztangą - 20-40 powt w trzech seriach
Do tego planki dwa razy w tygodniu
jebane rack pulle za wrzucilem rampe 5 i zajebalem sie na 3x260 a moglem rampe 3 i jebnac docelowe 280
musze zaczac sie rozciagac i zwiekszac mobilnosc bo generalnie jestem strasznie sztywny i pospinany
nie wiem tylko jak zabrac sie do tego zeby to mialo rece i nogi ktos poratuje czyms xD?
Ja pierdole dopiero 2,5h jedzenia a ja już żyć nie mogę..
- 4 pancake'i spore ale bez fatu
- 100g powidel,
- 250 mleka truskawkowego
- laysy z pieca duze
- 200g szarloty
- 250g sorbetu
- 3 buły
- 250g masy kajmakowej
- paka herbatników
myślę, że to jakieś lekko 4k kcal~ 400-500g ww
jeszcze 4 batony, milka, zelki..
a zyly tak wyjebalo ze az nie wiedzialem ze w takich miejscach mam o.O (czyli działa :D)
waga przed ładowankiem 77,8kg zobaczymy w czwartek-środe jak wszystko zejdzie, co to będzie, czy mogę sobie robić carb nite co tydzien czy co dwa, aczkolwiek co tydzien chyba nie dam rady tak wpierdalać ( wiem dziwne, ale ciezko haha), jedyne co zauwazylem to po takim carb nite w niedziele przez caly tydzien mam zajebisty metabolizm, nawet dwa razy do wc w ciagu dnia rano i po poludniu, czasem nawet po jedzeniu od razu, a jak lecialem 2 tyg bez carb nite na 30g wegli to w drugim tygodniu juz byly problemy, wiec jak ktos ma problemy to polecam to zastosowac, pomaga od razu no i kurwa psycha tyle zyskuje ze o ja pierdole.
gastro? No, carb nite sir :|
szanuje, ja bym na vlcd nie wytrzymal