Jak myślicie, czy w tym sporcie da się osiągnąć ideał swojej sylwetki i na tym poprzestać? Powiedzmy, gdy ktoś sobie zakłada : chce ważyć XXX, wyglądać tak i tak, mieć XXX siły. Czy znacie kogoś kto osiągnął swój wewnętrzny cel i na tym poprzestał? Wydaje mi się, ze ten sport jest bezkonca ,tzn. zawsze będziemy chcieli być więksi/silniejsi/poprawić to i to. Jak myślicie? I jeszcze jedno. Nie zal wam czasem kasy wydawanej na suple/diete/silke? :f Mnie trochę boli ilość pieniędzy która trzeba wydać żeby do czegoś dojść.