Nie biegam długo, dam radę przygotować się do jedynie przebiegnięcia półmaratonu nawet 6min/km w miesiąc? Rekord na 10km to 52:45 minut, nie biegam więcej niż 12km czy 13km.
Wersja do druku
Nie biegam długo, dam radę przygotować się do jedynie przebiegnięcia półmaratonu nawet 6min/km w miesiąc? Rekord na 10km to 52:45 minut, nie biegam więcej niż 12km czy 13km.
Szczerze to odradzam rzucanie się na tak "głęboką wodę". Nie wiem jakiej jesteś budowy (waga), w jakim jesteś wieku i nie znam innych ważnych cech, ale jeżeli dopiero zacząłeś biegać to półmaraton może być za dużym obciążeniem dla Twojego organizmu. Ukończyć jesteś wstanie, nie mam cienia wątpliwości. Jednak czas 6 min/km może się okazać zabójczy dla Twoich nóg.
Jeżeli ma to być Twój pierwszy półmaraton to pójdź na niego ze świadomością "ukończ go, sprawdź się", ale nie zakładaj czasu. Co do przygotowania do czasu, który zakładasz - potrzebowałbyś z 12-13 tygodni. Pamiętaj, organizmu nie oszukasz :)
Dzisiaj przebieglem 750m i tak mnie scisnela kolka ze ledwo szedłem, w ogóle biec nie mogłem i ledwo do domu wrocilem. Nigdy nie czułem takiego bolu jesli chodzi o kolke. Może to być spowodowane tym, że 30min~ przed bieganiem wypilem kubek herbaty?
Jak często trenujesz / jaki masz staż biegowy? Ile ważysz? Czy przed dzisiejszym treningiem jadłeś coś w ciągu 2 godzin? Czy w momencie, w którym chwyciła Cie kolka biegłeś szybko / wolno / truchtałeś?
Przyczyn powstania kolki jest kilka i nie ma jednoznacznego stwierdzenia "to właśnie to powoduje kolkę". Często zdarza się, że zjemy coś 20-30 minut i idziemy biegać albo przyspieszyliśmy za bardzo i możemy odczuć ból w postaci "kolki".
Znalazłem kilka sposobów jak walczyć z kolką (oczywiście nie każdy sposób działa jednakowo u każdego):
Cytuj:
- czasami wystarczy po prostu zwolnić, zatrzymać się bądź przejść z biegu do spokojnego marszu. Niezależnie od podjętych działań należy głęboko oddychać,
- Absolutnie nie siadać i nie kucać. W pozycji stojącej pochyl się i oddychaj równomiernie (głowa umiejscowiona obok kolan),
- Weź głęboki wdech tak, by poruszył się przy tym brzuch, a nie klatka piersiowa. Zatrzymaj powietrze w płucach na 10 sekund i mocno je wydmuchnij. Powtórz 4-5 razy,
- W momencie odczucia bólu, zatrzymaj się, wyciągnij ręce do góry i nabierz powietrza. Wypuszczaj powoli powietrze, zginając się w stronę miejsca bolesności. Dla zwiększenia skuteczności zabiegu, zlokalizuj dokładnie miejscu bólu i uciśnij palcami to miejsce.
#Master Dziku
W Maju i Czerwcu biegałem od jednego razu do trzech razy na tydzień na dystanse nie większe niż 5km, ale robiłem też interwały na tych dystansach. Potem raz na dobre kilka dni byłem się przebiec i tak naprawdę biegać to dopiero dwa tygodnie ostatnie. Raczej chciałbym po prostu przebiec ten półmaraton, nie będąc ostatnim.
Mam 177cm, 65kg wagi - dosyć szczupły.
#down
no ty jesteś strasznie chudy, ja kilka miesięcy na siłownie chodziłem to może stąd
Odpowiem jednoczesnie do dwoch postow :P
Biegam 3x w tygodniu + czasem bieg treningowy w niedziele. Wczoraj jak zawsze zrobilem troche cwiczen rozgrzewajacych (okolo 10-15min mi zajely) i poszedlem biegac, a pilem jedynie herbate przed wyjsciem. Na poważnie biegam około miesiąc, lub dwa. Wzrost 185cm a waga 64kg. Kolka (ból) zdarza mi się baaaardzo rzadko, prawie nigdy, jedynie na początku miałem może raz albo dwa i to taką co mijała po chwili.
Dzisiaj przebiegłem 9,2km w 55min, ale z tego ok~3min wychodzilem z domu bo chwile gadalem (runtastica odpalilem w chacie zamiast kiedy wyszedlem :<) no i po drodze byly 4 przejscia ktore pewnie tez zajely z 3-4~min, wiec mysle ze w 48-50min sie zmiescilem, srednie tepo 9,9km/h, a nie bylem az taki zmeczony zebym nie mogl juz dalej biec
@up
patrz teraz na moje "wymiary", nadal myslisz ze jestes dosyc szczuply? ;)
ej ratunku
wczoraj biegałem na siłowni na bieżni robiąc jakieś wstępne rozbiegania
byłem przed lustrem, w sumie pierwszy raz widziałem sam siebie jak biegnę
pomimo tego, że biegam od kurwa urodzenia, to zauważyłem, że moja lewa noga jest, nie wiem, jakaś dłuższa chyba
stopa 'wygina się', palce idą 'do środka', w kierunku prawej nogi
kurwa wyglądam jak debil, nie umiem chodzić
nagle zacząłem się na tym skupiać i zaczęła mnie boleć łydka, lewa
panikuję!!! jak coś z tym zrobić, do jakiego lekarza się udać?
może ja to nagram i wrzucę Wam filmik, ktoś się zna na tego typu dolegliwościach?
to się jakoś nazywa?
Pluton, przejrzyj te filmiki na stronie http://runblog.pl/jak-wybrac-odpowie...y-do-biegania/. Mają coś wspólnego z Twoim biegiem?
@edit
Lub obrazki na tej stronie:
http://maratony24.pl/zdrowie_biegacz...ania,1372.html
teraz jestem w pracy to mi trochę głupio, zrobię to w domu + nagram filmik na bieżni jutro xD
Witam
mam 19 lat 175 cm wzrostu 72 kilo wagi, aktulanie biegam 11km w czasie ~47 min, 2 razy w tygodniu jednak wiem że nei jest to odpowiedni trening pod maraton, i właśnie przechodząc do sedna sprawy, w czerwcu 2014 chciałbym pobiec w maratonie Lubelskim z czasem poniżej 4 godz najlepiej, jak sie odpowiednio do tego przygotować? jaki trening stosować, jak często zwiększać dystans jakim tempem biegać, interesuje mnie wszystko bo na internecie znajduje zazwyczaj plany dla osób które 30 min nie są w stanie przebiec... a tutaj widzę jest kilka osób z doświadczeniem
Na pierwszej stronie znajdziesz link do planów treningowych "początkujące, średnio zaawansowany, zaawansowany" ( http://torg.pl/showthread.php?386501...=1#post4964453 )
Minimalny czas na przygotowanie powinien wynosić (przynajmniej) 14 tygodni. Najważniejszą kwestią przy maratonie jest "wytrzymałość organizmu" i długie wybiegania. Praktycznie w planie dla " średnio zaawansowanych" znajdziesz odpowiedź na każde Twoje pytanie :) Na temat samego biegu będę mógł coś powiedzieć w październiku - startuje wtedy w swoim pierwszym maratonie.
przedwczoraj 9,2km, wczoraj 2h ciaglego ruchu na orliku i dzisiaj wysiadaja mi nogi, boli mnie po prawej stronie w pasie jak chodze... :(