Master DziKu napisał
Jak często trenujesz / jaki masz staż biegowy? Ile ważysz? Czy przed dzisiejszym treningiem jadłeś coś w ciągu 2 godzin? Czy w momencie, w którym chwyciła Cie kolka biegłeś szybko / wolno / truchtałeś?
Przyczyn powstania kolki jest kilka i nie ma jednoznacznego stwierdzenia "to właśnie to powoduje kolkę". Często zdarza się, że zjemy coś 20-30 minut i idziemy biegać albo przyspieszyliśmy za bardzo i możemy odczuć ból w postaci "kolki".
Znalazłem kilka sposobów jak walczyć z kolką (oczywiście nie każdy sposób działa jednakowo u każdego):
udarr napisał
Obstawiam, że chyba dawno nie biegałeś, wstałeś od kompa i nagle przeżyłeś szok po 750m, jeśli nie to sory ale to jedyne sensowne wytłumaczenie dla takich akcji po kubku herbaty. Ja 15min przed bieganiem piję mocną kawę z rozpuszczonymi 30g masła i jest rewelacja.
Odpowiem jednoczesnie do dwoch postow :P
Biegam 3x w tygodniu + czasem bieg treningowy w niedziele. Wczoraj jak zawsze zrobilem troche cwiczen rozgrzewajacych (okolo 10-15min mi zajely) i poszedlem biegac, a pilem jedynie herbate przed wyjsciem. Na poważnie biegam około miesiąc, lub dwa. Wzrost 185cm a waga 64kg. Kolka (ból) zdarza mi się baaaardzo rzadko, prawie nigdy, jedynie na początku miałem może raz albo dwa i to taką co mijała po chwili.
Dzisiaj przebiegłem 9,2km w 55min, ale z tego ok~3min wychodzilem z domu bo chwile gadalem (runtastica odpalilem w chacie zamiast kiedy wyszedlem :<) no i po drodze byly 4 przejscia ktore pewnie tez zajely z 3-4~min, wiec mysle ze w 48-50min sie zmiescilem, srednie tepo 9,9km/h, a nie bylem az taki zmeczony zebym nie mogl juz dalej biec
@up
Jahehehe napisał
Mam 177cm, 65kg wagi - dosyć szczupły.
patrz teraz na moje "wymiary", nadal myslisz ze jestes dosyc szczuply? ;)
Zakładki