Coś takiego? Przecież to jest jak skarpeta ;O. Byle kamyczek czy kawałek szkła i gleba murowana.
http://cdn.shopify.com/s/files/1/018...g?v=1382013500
Wersja do druku
Coś takiego? Przecież to jest jak skarpeta ;O. Byle kamyczek czy kawałek szkła i gleba murowana.
http://cdn.shopify.com/s/files/1/018...g?v=1382013500
Wiesz co no wcale Ci się nie dziwię bo sam miałem podobne podejście, trzeba po prostu spróbować żeby poczuć jaki luz, swobodę i "feeling" (hehe) dają te buty, czujesz się jakbyś latał a nie biegał ^^ Też długo się opierałem ale w końcu po przeczytaniu kilku pozytywnych recenzji się zdecydowałem i nie żałuję.
Ale to chyba buty raczej nie bieżnię czy stadion biegowy, a nie na chodnik, gdzie masz nierówność na nierówności.
4+4+2 ciągłego z zmianą tempa
nawet zadowolony jestem
pierwsze takie bieganie od poskładania achillesa i w sumie nie wiedziałem co z tego wyjdzie
i generalnie to nogi zostały w spoko stanie tylko góra trochę mi nie wyrabiała już na końcu :d
http://i68.tinypic.com/w0p4pe.png
Wczoraj pierwsze w zyciu 42,195 km zaliczone w Wawie czas 4:50h xd
@2Fast4You ; jakie wrażenia po Wings for Life? Udało się wykręcić przyzwoity wynik? Współczułem dzisiaj wszystkim, którzy startowali w Poznaniu - pogoda powaliła pewnie nie jedną osobę :/
Pogoda i trasa w sumie tez xD juz samo wybiegniecie z malty tym kilometrowym podbiegiem mozna uznac za sukces po 30min stania w tym sloncu ;d
Anyway ustalilismy juz jakis czas temu z asia jozwik ze konczymy po dyszce i w sumie dobrze bo warunki byly dzisiaj masakryczne do biegania ale i tak nas wynioslo dalej bo skonczylismy troche za 2 punktem czyli gdzies w okolicach 11.6-12
Ej mordy, mam taki problem, nakurwiam sobie tak co wieczór profilaktycznie ~7km i ostatnio coś tuż nad stopą, z przodu na piszczelu, ból, jakby kość miała się wyjebać, tylko jedna noga, o co chodzi?
skończyłem czytać "gotowy do biegu" i stwierdziłem, że zobaczę co wyjdzie z butów z mniejszym dropem bo aktualnie biegam z 8,7mm i 10mm tylko, że te skarpeciaki które forsuje udarr w ogóle mnie nie przekonują bo nie wywalę hajsu żeby okazało się, że nie da się w tym biegać po lesie, kamieniach, korzeniach itp więc zacząłem się rozglądać za czymś innym i... dobra patola xD w polsce praktycznie nie ma butów z 0 dropem, które nie byłyby butem startowym a jeśli są to... za prawie 5 stów topo athetlic xD
więc chyba zostaje mi tylko puma faas z 4mm ewentualnie newtony z 3mm
Komuś chyba musiałem nadepnąć na odcisk i naprawdę źle mi życzył :d
Pierwszy poważniejszy uraz, który zmusił do spokojniejszej "aktywności" w postaci spacerów. Na szczęście nie zamierzam się poddać i od poniedziałku start rehabilitacji w postaci siłowni :d W między czasie jakieś USG stawu skokowego i wizyta u ortopedy. Na ten rok już raczej maraton odpada, ewentualnie jakiś półmaraton ale do dopiero pod koniec roku.
czyżbyś rozerwał torebkę stawową?
ja miałem takie krwiaki na całej ręce po oddawaniu krwi i schodziło mi to chyba przez 3 tygodnie ._.
@2Fast4You ;
Skręcenie stawu skokowego kończyny Lewej (Inversia boczna) ;) przyczyna the best - pierwszy raz brałem udział w biegu na orientację i stwierdzam jedno : jestem stworzony do biegania po asfalcie, ewentualnie cross :P
@2Fast4You ; Z minimali możesz sprawdzić też Saucony Virrata i inne propozycje od Saucony, teoretycznie to but startowy z 0 mm dropem (realnie 2-4 mm spadku). W praktyce dobrze spisuje się jako treningówka (za wyjątkiem delikatnej konstrukcji cholewki z siateczek, mniej niż 200 g więc ponad 800-1000 km to pewnie nie wytrzyma), przyzwoita amortyzacja, w pełni elastyczna cholewka.
kupiłem pumki 500tki bo ja jednak sporo biegam w głębokim lesie :p
anyway na początku pewnie i tak je będę brał tylko na rozgrzewkę na stadion a potem w starych butkach do lasu