Czy są tu może osoby, które startują w tym roku (debiutują) w maratonie lub takie, które swój pierwszy raz mają już za sobą? :)
Jakimi uwagami z biegu możecie się podzielić? W jaki sposób wystartować i jak rozkładać siły?
Wersja do druku
Czy są tu może osoby, które startują w tym roku (debiutują) w maratonie lub takie, które swój pierwszy raz mają już za sobą? :)
Jakimi uwagami z biegu możecie się podzielić? W jaki sposób wystartować i jak rozkładać siły?
Biegam już 4 sezon, z nawet dobrym sprzętem pomiarowym, a do tego gram w piłkę od 7 roku życia i powiem Wam, że teraz biegam w sumie same "dziesiątki" i mam czas w granicach 50 minut przeważnie. Zrobiłem sobie przerwę miesięczną (nie robiłem nic), pojechałem na wakacje - to wiadomo, trochę się pobalowało. Jak wróciłem poszedłem biegać 'dziesiątkę', a czas miałem 1:03... Jednak prawdą jest, że 3 tygodnie bez treningu niwelują ok 50% wydolności ; )
EDIT:
Teraz przygotowuję się do pół maratonu, ale wiem, że będzie ciężko. Mój najlepszy dystans z najlepszym czasem to 18km, czas 1h 53m i 35 sek : )
Nigdy nie biegałem, nie licząc chyba dwóch tygodni interwałów i z dziesięciu wypadów na kilka kilometrów. Dzisiaj z inną osobą poszedłem biegać i zrobiłem 12,5km w około 1h10min, z początku kilka razy przeszedłem w chód na mniej niż pół minuty, ale już po siódmym kilometrze to mi się nie zdarzało. Mam buty do biegania Nike Free Run 4.0, trochę za bardzo minimalistyczne na asfalt, ale to są dla mnie najwygodniejsze buty jakie kiedykolwiek miałem na nodze.
W czwartek, albo piątek chcę się sprawdzić na 10km prostej trasie i chyba zaczynam się przygotowywać do półmaratonu na jesień i potem chciałbym maraton w przyszłym roku.
Warto kupić potem jakieś buty z lepszą amortyzacją, czy już biegać w tych co mam? Trochę twardo na asfalcie jest, ale do przeżycia raczej.
@ Jahehehe
Najważniejsze to bycie cierpliwym i nie stawianie sobie zbyt wysokiej poprzeczki. Organizm potrzebuje jednak czasu do długotrwałego wysiłku (półmaraton,maraton itp). Pewnie chodzi Ci o start w jakimś półmaratonie, który odbędzie się w październiku (8 tygodni). Chciałbyś go po prostu ukończyć czy przebiec w jakimś określonym czasie?
Od jaka dawna masz te buty i czy kupiłeś na zasadzie "bo polecają, są fajne" czy były dobrane odpowiednio do Twojej stopy? Podobno znowu wraca moda (przynajmniej w Polsce) do biegania boso / minimalizm. Jak już napisałeś "Nigdy nie biegałem", więc mięśnie po prostu muszą się przyzwyczaić do tego typu wysiłku. Jeżeli masz gdzieś w pobliżu las, warto spróbować od czasu do czasu tam zrobić wycieczkę. Na asfalcie praca nóg jest jednorodna, natomiast ziemia w lesie układa się różnie (mięśnie zupełnie inaczej reagują przy takim podłożu).
Dzięki za szybką odpowiedź.
Chciałbym go po prostu przebiec jako ktoś nie ostatni, nie muszę nawet oficjalnie startować - mogę sam dla siebie przebiec 21km. Raczej tak nagle mi się spodobało bieganie, bo nie wiedziałem, że jestem w stanie przebiec taki dystans przy takim zmęczeniu jakie mnie dotknęło, a teraz po prostu być lepszym w tym i kontynuować. Buty dostałem kilka dni temu, nie wybierałem nic, ani nie kupowałem. Nie wiem, czy to że mnie obtarły na wewnętrznej, środkowej części stopy świadczy, że tak już będzie zawsze, czy po prostu na początku takie rzeczy się zdarzają. Mam do dyspozycji w okolicy lasy, czy ścieżki to tam zawitam niedługo.
czytałem trochę o planach treningowych i narazie po prostu pobiegam zwyczajnie, pon - regeneracyjny bieg, czwartek - średni, niedziela - długi, czy coś w tym stylu.
Taka mała ciekawostka na początek biegowej drogi :)
"Co to jest sklepienie?
Sklepieniem nazywamy wewnętrzną część stopy, to ten fragment stopy, który wygina się w charakterystyczny łuk. Od wysokości tego łuku zależy wysokość sklepienia naszej stopy. A wysokość sklepienia stopy zwykle łączy się z:
* Niskie sklepienie – stopa pronująca
* Średnie sklepienie – stopa neutralna
* Wysokie sklepienie – stopa supinująca
Jak sprawdzić wysokość sklepienia? Test wodny.
W domowych warunkach najłatwiej będzie przeprowadzić tzw. test wodny. Aby go przeprowadzić potrzebować będziesz: czystej kartki papieru oraz mokrej stopy. Postaw mokrą stopę na kartce papieru i zobacz w jaki sposób została odciśnięta.
Jeśli ujrzysz pełny zarys stopy to masz niskie sklepienie i prawdopodobnie jesteś pronatorem. Jeśli na kartce pojawi się tylko górna część stopy i pięta połączone cienkim paskiem (lub bez połączenia) masz wysokie sklepienie, które z reguły łączy się z supinacją. Jeśli pasek łączący palce z piętą równa się mniej więcej połowie tego ze stopy z niskim sklepieniem to znaczy, że masz neutralną stopę.
Jak sprawdzić czy jestem pronatorem?
Jeśli masz jeszcze stare buty to zerknij na ich podeszwę – tu znajdziesz odpowiedź na pytanie o pronację. Jeśli za mocno pronujesz, to wewnętrzne krawędzie podeszwy będą bardziej starte niż środek i zewnątrz. Supinator z kolei zetrze zewnętrzną część. A biegacz ze stopą neutralną będzie miał startą zewnętrzną część pięty (zwykle lądujemy właśnie w tym miejscu, bez względu na nasz typ stopy) i wytarty środek przedniej części buta.
Zwróć również uwagę podczas treningu jak zachowują się Twoje stopy, i znowu, spadasz do wewnątrz, pronujesz. Na zewnętrzne krawędzi – supinujesz. Stopa przetacza się względnie prosto (ani za mocno do środka, ani za mocno do zewnątrz) – masz stopę neutralną." - źródło http://trening-fitness.pl/trening-na...sklepienia,657
Każdy jest wstanie przebiec, tylko jak każdy sport wymaga cierpliwości :) wiele osób odpada na samym początku ponieważ chcą robić to samo co inni - biec 20 km bez przerwy w tempie Bolta. Pewnie kilka planów treningowych przeglądałeś, więc wstęp już jest. Nie wiem ile masz czasu na bieganie, ale mógłbyś zacząć od 3 dni w ciągu tygodnia: 2 dni w tempie trochę szybszych niż swobodna rozmowa i 1 dzień na taki trucht / dłuższe wybieganie (ma to na celu przyzwyczaić organizm do dłuższego wysiłku, nie obciąża go tak oraz - trucht jest dobrą formą regeneracji). Radzę również nie zwiększać dystansu zbyt drastycznie - wiem po sobie, jak w momencie gdy dopiero "raczkowałem" dałem sobie 3 dni pod rząd dystans 10 km... Chrząstka stawowa w stawach kolanowych zaczęła się upominać żebym trochę przystopował i musiałem na 2 tygodnie zrezygnować z biegania, aby mogły dojść do siebie.
Pamiętaj również o stretchingu i krótkich ćwiczeniach wzmacniających całe ciało (np. crossfit, taki 10 minut po biegu :))
Hej, właśnie wróciłem z godzinnego biegu. Biegam od roku i nic mi raczej nie dolegało. Dzisiaj podczas biegu zdrętwiała mi strasznie lewa noga, ale to tak, że pod koniec po powrocie jej już nie czułem. MIał ktoś tak, albo wie, cóż to może być?
Mam buty kupione w styczniu, raczej dośc dobrze dobrane. Zaczęła stopa, ale przeszło w nogę. Rozgrzewka tak, rozciągam się po treningu, to może być przyczyna?
ja tak miałem raz w życiu na obozie kadrowym gdy poszliśmy biegać w góry
do dziś nie wiem jaka jest tego przyczyna ale jak widzisz żyję więc nie trzeba się spinać
Cytuj:
Co do drętwienia nogi to zwykły objaw przyzwyczajania się stopy do nowego obciążenia. Nieprofesjonalne obuwie to 2!
Cytuj:
Zwróć jeszcze uwagę czy aby nie za mocno sznurujesz buta.
takie wycinki znalazłemCytuj:
za mało płynów przyjmujesz podczas biegu i elektrolit w Twoim organizmie źle przewodzi impulsy nerwowe.
Dzięki za pomoc, zaczne obserwować sytuację baczniej. Jeśli się będzie powtarzać skonsultuje się z lekarzem.
sa jakies witaminy/cokolwiek co przyspiesza regeneracje nog? bo jak np wczoraj biegalem wieczorem to dzisiaj na orliku po 1h juz mnie miesnie u nogi bolaly i nie moglem dalej grac :/
Zacznijmy od początku:
Każdy mięsień po dużym wysiłku potrzebuje czasu na regeneracje i odpoczynek (dlatego chodząc na siłownie nie ćwiczysz codziennie tych samych partii). Jak to się jednak przekłada na biegaczy? Nic innego jak - dać im czas aby mogły się zregenerować naturalnie, a także pamiętać o spaniu (coś na temat braku/małej ilości snu u sportowców http://www.doz.pl/czytelnia/a2280-Se..._Twoich_miesni). Po Twoim wcześniejszym poście widzę, że biegasz 3x w tygodniu. Spróbuj znaleźć czas 1x dzień w tygodniu na "bieg regeneracyjny", taki w okolicach 40-50 minut. Na czym on polega? Dla początkującej osoby będzie to swobodny trucht o małej intensywności (takie, przy której możesz prowadzić swobodnie rozmowę, nie masz zadyszki, "z nogi na nogę"). Nie powinieneś się przejmować (ani nikt, kto chciałby tego typu trening dołączyć), że biegniesz wolno, że inni ludzie biegną szybciej i Cie wymijają. Każda osoba powinna znaleźć czas na tego typu spokojne wybieganie. Po za kończonym treningu, póki mięśnie są jeszcze rozgrzane, pamiętaj aby je dobrze rozciągnąć. Dodatkowo możesz dołożyć jazdę na rowerze / basen, ale bez forsowania organizmu.
O to kilka przykładowych dodatków, które możesz dołączyć do swojego codzienne posiłku:
"Banany jeść warto - bo są łatwo przyswajalnym źródłem węglowodanów. Dodatkowo, w ich skład wchodzą liczne minerały, dobroczynne dla organizmu wykonującego ogromny wysiłek. Banan zjedzony po wybieganiu uzupełnia poziom potasu i magnezu - elektrolitów, które zostały utracone wraz z potem. Warto także pamiętać o ich skutecznym przeciwdziałaniu w powstawaniu kurczów mięśni. Biegaczom zaleca się, by 20-25% dziennego zapotrzebowania kalorii, pochodziło z tłuszczów. Dobre lipidy występują w orzechach. Dzięki nim mózg funkcjonuje prawidłowo, wspomagają pracę układu immunologicznego, usprawniają również działanie układu krążenia. Spożywanie czekolady bez cukru i bez mleka, a więc napoju kakaowego czy zupy z kakao i owocami poprawia nastrój, wywołuje uczucie zadowolenia, odprężenia, rozjaśnia umysł, ożywiając na fali jakby lekkiego, "trzeźwego rauszu". Przyprawy czynią cuda. Już nawet odrobina cynamonu zapobiega wahaniom insuliny po każdym posiłku, przez co chroni nas przed napadami głodu. Również imbir znany jest ze swoich właściwości leczniczych i pobudzających. Wspomaga trawienie, poprawia krążenie, działa odkażająco i przeciwzapalnie. Miska płatków owsianych z jogurtem dostarcza komórkom mózgowym i nerwowym porcję witaminy B6, która poprawia pamięć i polepsza koncentrację. Witamina B1 i kwas pantotenowy przeciwdziałają narastającemu zmęczeniu oraz rozdrażnieniu. Udowodniono, że udział produktów owsianych w codziennej diecie zapewnia większą sprawność fizyczną i wytrzymałość na trudne warunki środowiskowe. Dobrze zbilansowana dieta sportowców i amatorów aktywnego trybu życia zawiera zawsze produkty owsiane."
Ale pamiętaj - przede wszystkim odpoczynek :)
Dzięki :)
Chyba troche przesadzam, bo prawda jest ze biegam 3x w tygodniu, ale oprocz tego codziennie chodze na orlik na 2-4h, robie program 300 brzuszkow, 300 przysiadow i 50 podciagniec z tej strony, no ale nie chce marnowac wolnego czasu, ktorego w okresie niewakajcyjnym mam strasznie malo :p
Witam, mam pytanko do was, biegaczy.
Tak mnie jakoś wzięło, że jakiś tydzień, dwa przed wakacjami zacząłem sobie biegać (trasa 3 km). Obecnie minęło już z ponad dwa miesiące i mimo, że naprawdę się przykładałem, biegałem co drugi dzień i wracałem do domu zlany potem to różnicy w kondycji nie ma :/
Owszem chudnę, owszem, lekka zmiana w wyglądzie jest, ale pod względem kondycji jaką ciotą byłem taką zostałem. Mam po 1.5 km w jedną stronę mojej trasy, w pierwszą stronę przebiegam mniej więcej połowę a drugą połowę idę (bieg przerywam co jakiś czas i znów biegnę) trochę gorzej w drugą stronę. I przez dwa miesiące się to nie zmieniło.
Tak chciałbym się was poradzić bo ostatnio od mojego ojca usłyszałem, że tak nie powinno być xd Kiedy on biegał, mówi mówi mi, że on po 3 tygodniach biegania robił te 3 km bez żadnego problemu, a ja po 2 miesiącach żadnej różnicy nie widzę mimo że staram się walczyć i podchodzić do tego agresywnie.
Może moglibyście mi coś doradzić ?
Pozdrawiam.
Czy na samym początku swojego treningu wprowadzasz rozgrzewkę dla pobudzenia organizmu? Czy wcześniej uprawiałeś jakąś aktywność fizyczną? Jaki czas trwa Twój trening i czy biegasz truchtem czy robisz "sprint"?
Wydaje mi się, że głównym celem dla każdej osoby która zaczyna biegać, jest móc biegać dany dystans bez przerwy na odpoczynek. Jednak żeby to osiągnąć trzeba być cierpliwym, wytrwałym i wrócić do "korzeni" - truchtania (zarówno Bolt na krótkich, jak i długodystansowcy w maratonach zaczynali - od urodzenia tak nie biegali :)). Spróbuj zastosować ten plan treningowy : http://bieganie.pl/?show=1&cat=19&id=547. Napisałem "spróbuj" dlaczego - każdy z Nas ma inne predyspozycje do uprawiania sportu, każdy sportowiec ma też "swój indywidualny plan" (dla jednego dany plan będzie pasował idealnie, dla drugiego może być zbyt ciężki).
Wcześniej nie uprawiałem żadnych aerobów (jakiś rok temu, przestałem chodzić na siłownię, na którą chodziłem dwa lata).
Jakoś zupełnie zapomniałem o rozciąganiu się prawdziwym przed i po bieganiu, a więc zapewne to może być jedna z przyczyn.
Sprintem nie biegałem, tylko truchtem. I co do czasu to zawsze mieszczę się w około 15 min.
ile zajmują mniej więcej przygotowania do maratonu?
pół roku?
Zależy jaki jest Twój staż w uprawianiu aktywności fizycznej czy w samym bieganiu. Inaczej będzie przebiegał trening dla osoby, która dopiero zaczyna karierę biegową, a inaczej dla takiej, co ma już za sobą starty w kilku imprezach na 10 km :) Najważniejsza jest jedna kwestia - systematyczność! Przy pierwszym półmaratonie miałem trochę mniej czasu na trening (ale jeździłem do pracy cały czas rowerem) - udało mi się zmieścić w 2h. Natomiast na następnym, który odbywał się 6 tygodni później, czas ten udało się poprawić o 11 min (przy treningach 3-4x w tygodniu + wolne wybieganie).
Pluton -przydałoby się więcej informacji :)
nigdy nie biegałem na długie dystanse, całe życie jestem krótkodystansowco-aerobowcem, ewentualnie na siłowni pobiegnę sobie 2-3 kilometry w ramach rozgrzewki 11 km/h xD czyli nie jestem typowym gościem z brzuchem siedzącym na tapczanie i pijącym piwo, ale wciąż daleko mi do Etiopczyka xD
do maratonu równie ważne jak sam trening jest samozaparcie bo wierz mi, że zajebać te 40km to nie dość, że ciężko fizycznie to jednak psychika też u przeciętnego Janusza pada bo generalnie to jest nudne a jak dochodzi zmęczenie to niechęć się potęguje
anyway obstawiam, że w około 6-8 miesięcy trenowania konkretnych planów i pilnowania co żresz dałoby się wyrobić
okej, dzięki za info, jakoś zaplanuję następny rok żeby zaatakować maraton
moja lista 101 rzeczy które muszę zrobić przed śmiercią jest mało zielona, trzeba zacząć wypełniać zadania a nie tylko dopisywać nowe xD
@Pluton / 2fast
A znacie jakiś plan przygotowujący do maratonu?
patrz 1 strone
##
frajerzy ;3Cytuj:
Z przykrością musimy poinformować, iż tegoroczny, jesienny półmaraton zostaliśmy zmuszeni odwołać.
9. edycji zawodów nie uda nam się zorganizować. Mimo wielu starań tegoroczny Silesia Półmaraton nie otrzymał wsparcia w jednostkach odpowiedzialnych za sport i kulturę fizyczną w naszym regionie. Odwołujemy półmaraton, ale nie poprzestaniemy na działaniach organizacyjnych. W przyszłym roku planujemy organizację dwóch imprez. Naszego największego biegu - Silesia Marathon w tym i Silesia Półmaratonu oraz wiosennego biegu na krótszym dystansie.
Decyzja o odwołaniu zawodów przychodzi nam z ciężkim sercem, bo wiemy jak wiele osób liczyło na tegoroczny, jesienny start. Podobnie jak było to w ubiegłym roku, i ten rok zapowiadał się rekordowy pod względem frekwencji. Niestety, bez choćby symbolicznego wsparcia lokalnych władz czy struktur samorządowych nie jesteśmy w stanie organizować biegu na poziomie dużej ogólnopolskiej, profesjonalnej imprezy sportowej.
więcej kasy w piłke pchać
Czyżbyś planował start w tym półmaratonie? Ja mam nadzieję, że "Poznań Maraton" dojdzie w 100% do skutku, chociaż.. w ciąż w głowie huczą te słowa:
Cytuj:
POSiR domaga się wsparcia w postaci dwóch milionów złotych. Deficyt w kasie może doprowadzić do zamknięcia basenu, lodowisk czy braku jesiennej edycji Poznań Maratonu. Wszystko w rękach radnych.
noo chciałem się sprawdzić
w sumie nie liczyłem na jakiś super wynik tylko po prostu chciałem sprawdzić czy jestem się w stanie na tyle zmobilizować żeby tyle przebiec
no i ogromny + że miałbym blisko
u mnie we Wrocławiu półmaraton też okazał się porażką organizacyjną xD
Pluton, mowa o tym nocnym (nielegalnym) biegu? Daj spokój... półtorej godziny czekania na wiadomość (jakąkolwiek), a w końcu dostali taką - start odwołany. Nie dziwie się tym ludziom, zrobiłbym to samo i pobiegł razem z resztą :) Hah, najśmieszniejsze jest to, że nagle policja potrafiła zorganizować całe zabezpieczenie.
bylem dzis znowu sprobowac biegac, ostatni raz biegalem w marcu no i szok wtedy bylem w stanie biegac 30 minut non-stop, a teraz 5-6 minut juz czulem zmeczenie, musialem zrobic sobie spacer 2 minuty i dalej bieg, ogolem trening wyniosl z 25 minut, wiec kondycja strasznie sie oslabila.
pytanko mam, bo czulem podczas biegu bol kostek, przez co musialem przestac na koniec biec, czego to moze byc wina, za slabe stawy, zle obowie, czy zle biegam?
biegam w zwyklych trampkach, bo nie mam kasy na lepsze buty, a nie wiem czy zlapie bakcyla na bieganie wiec nie widze sensu wydawac 100 zl na butyh do biegania
utrata kondycji - mialem to samo. Pamietam jak zaczynalem z cholerna nadwaga, 1 minuta biegu i dosc, reszte chodzilem. Teraz ? 60 minut biegu to moje rozbieganie. Kondycja wroci ci po 4-6 treningach, na ktorych dasz z siebie wszystko.
Bol kostek poprostu z nieprzyzwyczajenia do takiego wysilku. Takze przejdzie, nie kazdemu potrzebne sa porzadne buty, wkoncu czlowiek jest tak zbudowany ze domyslnie moze biegac nawet na boso. Od siebie racze kilka razy przeforsowac lekko swoje kostki, nawet jak boli, oczywiscie bez przesady zeby nie nabawic sie mocnej kontuzji. Przerabialem to. A buty i tak polecam kupic, swoich asicsow z bardzo dobra amortyzacja nie zamienil bym teraz na nic innego.
Nie biegam długo, dam radę przygotować się do jedynie przebiegnięcia półmaratonu nawet 6min/km w miesiąc? Rekord na 10km to 52:45 minut, nie biegam więcej niż 12km czy 13km.
Szczerze to odradzam rzucanie się na tak "głęboką wodę". Nie wiem jakiej jesteś budowy (waga), w jakim jesteś wieku i nie znam innych ważnych cech, ale jeżeli dopiero zacząłeś biegać to półmaraton może być za dużym obciążeniem dla Twojego organizmu. Ukończyć jesteś wstanie, nie mam cienia wątpliwości. Jednak czas 6 min/km może się okazać zabójczy dla Twoich nóg.
Jeżeli ma to być Twój pierwszy półmaraton to pójdź na niego ze świadomością "ukończ go, sprawdź się", ale nie zakładaj czasu. Co do przygotowania do czasu, który zakładasz - potrzebowałbyś z 12-13 tygodni. Pamiętaj, organizmu nie oszukasz :)
Dzisiaj przebieglem 750m i tak mnie scisnela kolka ze ledwo szedłem, w ogóle biec nie mogłem i ledwo do domu wrocilem. Nigdy nie czułem takiego bolu jesli chodzi o kolke. Może to być spowodowane tym, że 30min~ przed bieganiem wypilem kubek herbaty?
Jak często trenujesz / jaki masz staż biegowy? Ile ważysz? Czy przed dzisiejszym treningiem jadłeś coś w ciągu 2 godzin? Czy w momencie, w którym chwyciła Cie kolka biegłeś szybko / wolno / truchtałeś?
Przyczyn powstania kolki jest kilka i nie ma jednoznacznego stwierdzenia "to właśnie to powoduje kolkę". Często zdarza się, że zjemy coś 20-30 minut i idziemy biegać albo przyspieszyliśmy za bardzo i możemy odczuć ból w postaci "kolki".
Znalazłem kilka sposobów jak walczyć z kolką (oczywiście nie każdy sposób działa jednakowo u każdego):
Cytuj:
- czasami wystarczy po prostu zwolnić, zatrzymać się bądź przejść z biegu do spokojnego marszu. Niezależnie od podjętych działań należy głęboko oddychać,
- Absolutnie nie siadać i nie kucać. W pozycji stojącej pochyl się i oddychaj równomiernie (głowa umiejscowiona obok kolan),
- Weź głęboki wdech tak, by poruszył się przy tym brzuch, a nie klatka piersiowa. Zatrzymaj powietrze w płucach na 10 sekund i mocno je wydmuchnij. Powtórz 4-5 razy,
- W momencie odczucia bólu, zatrzymaj się, wyciągnij ręce do góry i nabierz powietrza. Wypuszczaj powoli powietrze, zginając się w stronę miejsca bolesności. Dla zwiększenia skuteczności zabiegu, zlokalizuj dokładnie miejscu bólu i uciśnij palcami to miejsce.
#Master Dziku
W Maju i Czerwcu biegałem od jednego razu do trzech razy na tydzień na dystanse nie większe niż 5km, ale robiłem też interwały na tych dystansach. Potem raz na dobre kilka dni byłem się przebiec i tak naprawdę biegać to dopiero dwa tygodnie ostatnie. Raczej chciałbym po prostu przebiec ten półmaraton, nie będąc ostatnim.
Mam 177cm, 65kg wagi - dosyć szczupły.
#down
no ty jesteś strasznie chudy, ja kilka miesięcy na siłownie chodziłem to może stąd
Odpowiem jednoczesnie do dwoch postow :P
Biegam 3x w tygodniu + czasem bieg treningowy w niedziele. Wczoraj jak zawsze zrobilem troche cwiczen rozgrzewajacych (okolo 10-15min mi zajely) i poszedlem biegac, a pilem jedynie herbate przed wyjsciem. Na poważnie biegam około miesiąc, lub dwa. Wzrost 185cm a waga 64kg. Kolka (ból) zdarza mi się baaaardzo rzadko, prawie nigdy, jedynie na początku miałem może raz albo dwa i to taką co mijała po chwili.
Dzisiaj przebiegłem 9,2km w 55min, ale z tego ok~3min wychodzilem z domu bo chwile gadalem (runtastica odpalilem w chacie zamiast kiedy wyszedlem :<) no i po drodze byly 4 przejscia ktore pewnie tez zajely z 3-4~min, wiec mysle ze w 48-50min sie zmiescilem, srednie tepo 9,9km/h, a nie bylem az taki zmeczony zebym nie mogl juz dalej biec
@up
patrz teraz na moje "wymiary", nadal myslisz ze jestes dosyc szczuply? ;)
ej ratunku
wczoraj biegałem na siłowni na bieżni robiąc jakieś wstępne rozbiegania
byłem przed lustrem, w sumie pierwszy raz widziałem sam siebie jak biegnę
pomimo tego, że biegam od kurwa urodzenia, to zauważyłem, że moja lewa noga jest, nie wiem, jakaś dłuższa chyba
stopa 'wygina się', palce idą 'do środka', w kierunku prawej nogi
kurwa wyglądam jak debil, nie umiem chodzić
nagle zacząłem się na tym skupiać i zaczęła mnie boleć łydka, lewa
panikuję!!! jak coś z tym zrobić, do jakiego lekarza się udać?
może ja to nagram i wrzucę Wam filmik, ktoś się zna na tego typu dolegliwościach?
to się jakoś nazywa?
Pluton, przejrzyj te filmiki na stronie http://runblog.pl/jak-wybrac-odpowie...y-do-biegania/. Mają coś wspólnego z Twoim biegiem?
@edit
Lub obrazki na tej stronie:
http://maratony24.pl/zdrowie_biegacz...ania,1372.html
teraz jestem w pracy to mi trochę głupio, zrobię to w domu + nagram filmik na bieżni jutro xD
Witam
mam 19 lat 175 cm wzrostu 72 kilo wagi, aktulanie biegam 11km w czasie ~47 min, 2 razy w tygodniu jednak wiem że nei jest to odpowiedni trening pod maraton, i właśnie przechodząc do sedna sprawy, w czerwcu 2014 chciałbym pobiec w maratonie Lubelskim z czasem poniżej 4 godz najlepiej, jak sie odpowiednio do tego przygotować? jaki trening stosować, jak często zwiększać dystans jakim tempem biegać, interesuje mnie wszystko bo na internecie znajduje zazwyczaj plany dla osób które 30 min nie są w stanie przebiec... a tutaj widzę jest kilka osób z doświadczeniem
Na pierwszej stronie znajdziesz link do planów treningowych "początkujące, średnio zaawansowany, zaawansowany" ( http://torg.pl/showthread.php?386501...=1#post4964453 )
Minimalny czas na przygotowanie powinien wynosić (przynajmniej) 14 tygodni. Najważniejszą kwestią przy maratonie jest "wytrzymałość organizmu" i długie wybiegania. Praktycznie w planie dla " średnio zaawansowanych" znajdziesz odpowiedź na każde Twoje pytanie :) Na temat samego biegu będę mógł coś powiedzieć w październiku - startuje wtedy w swoim pierwszym maratonie.
przedwczoraj 9,2km, wczoraj 2h ciaglego ruchu na orliku i dzisiaj wysiadaja mi nogi, boli mnie po prawej stronie w pasie jak chodze... :(
ja teraz postanowiłem biegać 3x w tygodniu 14km i co 2 tydzień jakiś dłuższy bieg np 22km zamierzam machnąć w następną sobote zamiast piątkowej 14, ale miałem 3 tygodnei przerwy przez prace na 2 zmiany i dziś nogi z kamienia normalnie po 3 dniach biegania w tygodniu :D
ja wznawiam bieganie po 3-tygodniowym roztrenowaniu :) ależ jestem zmotywowany.
Cel na sezon 2013/14
800m <1:55
1000m <2:30
10 000m <34:00
Jazda !
Gdzie biegacie - w terenie czy na biezni? Ja biegam w terenie, ale zastanawiam się czy nie kupic karnet za 80zl na silownie ktora jest 1 minute drogi od mojego mieszkania. Mozna wchodzic ile razy sie chce kiedy jest otwarte, maja tam duzo sprzetow typu bieznie, rowerki, orbitreki, do cwiczen nog (...) + moglbym pic wode kiedy chce (normalnie nie biore nic ze soba bo nie chce mi sie niesc) i od razu bym sie kapal po cwiczeniu (jest prysznic, a jak wroce do chaty to mi sie nigdy nie chce xd)
co myslicie?