nie wiem czy zdajesz sobie sprawe mexeminor, ale mysle ze kazdy czlowiek posiadajacy wiecej niz 1 iq wie co tibia ma na mysli
Wersja do druku
nie wiem czy zdajesz sobie sprawe mexeminor, ale mysle ze kazdy czlowiek posiadajacy wiecej niz 1 iq wie co tibia ma na mysli
nom tylko różnica jest taka, że ja wcale w ten sposób nie pisałem, tylko właśnie podawałem przykłady i tłumaczyłem na czym polega absurd w tym wszystkim
natomiast wy dokładnie w ten sposób pisaliście, co podałem wyżej
zrobic krytom skocznie i niech wiejom tam dmuchawy zeby wszyscy mieli ruwne warunki!!! chociaz nie bo jak bedzie skakal stoch to janusz bendzie sapal zeby stoch mial lepszy wiatr i kobajaszi nie bedzie mial szansy wygrac
no to jest jedyne słuszne wyjście, wszyscy z jednej belki i skocznia osłonięta od wiatru, a dopóki takich nie budują, to trzeba się pogodzić z tym, że jest pewien czynnik losowy, na który nie mamy wpływu i tyle
a nie robić z tego cyrk i pierdolić że hehe se możemy policzyć z pizdy, kto ile by skoczył, bo zrobimy symulację (z której wyjdzie, że ajsenbiśli skoczyłby 270 no ale chuj, to tylko dowód anegdotyczny)
Skoro przez 21 stron twierdzisz ze system jest zły na podstawie tego przykladu to jest to właśnie dowod anegdotyczny ktory jest nic nie warty i ciężko z tym dyskutowac bo to jak dyskusja z dziadkiem co palil 90 lat i se zyl - "no ale jak to fajki złe dziadek żył tyle lat", ale mozemy ciągnąć to dalej 270 metrów kobayashi ajzenbisla stoch
cieszę się, że po tym jak odpuściłem znalazł się godny mnie następca, który piętnuje głupotę w tym temacie i w innych słowach przekazuje to samo, co ja miałem na myśli
na podstawie jednostkowego przykladu z fajkami rownie dobrze mozna stwierdzic, ze fajki sa zdrowe skoro tyle zyl, mozna tez stwierdzic, ze sa zupelnie neutralne albo to ze jednak sa zle bo ojciec dziadka zyl 100lat, wiec to raczej taki chuj a nie dowod anegdotyczny czy jaki tam chcesz, czy na podstawie dowodu tibii mozesz zastosowac analogie i wysunac teorie jakoby system kompensacji byl dobry skoro w tym przypadku nie działa? jedyne co mozna stwiedzic to, ze jest chujowy i kropka XD
To nie jest dowód anegdotyczny, bo wniosek, że punkty dodane/odjęte za warunki nie zrównoważyły tych różnic jest jak najbardziej poprawny i wynika wprost. Chyba że chcesz się dalej kłócić, że skok na 260 czy 270 metr przy tej budowie skoczni jest możliwy.
A ponieważ wzór na te punkty jest OGÓLNY, czyli w każdej innej sytuacji ten sam, to mam prawo na podstawie tego przykładu sądzić, że jest zły.
Twój dziadziuś palący fajki nijak się ma do tego i ty chyba nie rozumiesz, czym jest dowód anegdotyczny.
Dodam jeszcze, że cały czas powtarzam ten sam dowód, bo najpierw go nie rozumieliście, a później negowaliście "bo tak". Ale powtarzanie go w kółko w żaden sposób nie ujmuje jego prawdziwości. Jeżeli twierdzisz inaczej, bądź uważasz, że czyni to z niego "dowód anegdotyczny", to tylko popełniasz kolejny błąd logiczny.
Druga sprawa, że nie potraficie sformułować logicznego kontrargumentu, tylko też powtarzacie w kółko, że "punkty są dobrze obliczone, bo mondrzy ludzie to obliczyli" itp.
Pozdrawiam
to ja bym chciał tylko zobaczyć przeliczenie, że żeby zdobyć tyle punktów, to musiałby skoczyć 270, bo póki co to mi się wydaję, że to tak sobie o strzeliłeś, to jak w ogóle można traktować ten argument z zaogrąglonymi liczbami i strzelonym, własnym wydumanym przeliczeniem punktów poważnie? czy po prostu w głowie napierdalasz takie niesamowite szacunki, że "no, po obejrzeniu 10000 skoków, to się mie wydaje, że tyle bedzie i tyle by musiał skoczyć", a wszystkie charakterystyki na świecie są zależnościami liniowymi
Kto lecial pierwszy w tym przykladzie? Stoch czy kobajaszi? To byla 1 czy 2 seria?
czułem że ktoś coś takiego napiszę, dlatego specjalnie zaczerpnąłem tą historie z dziadkiem z wikipedii pod hasłem dowód anegdotyczny, także to chyba jednak dowód anegdotyczny, a nie "taki chuj"
w ogóle tak mieszasz że szok xD sparafrazuje twoje ostatnie zdanie odnośnie historii z dziadkiem, czy moge wysunac teorie jakoby fajki są złe skoro w tym przypadku są dobre? jedyne co moge stwierdzić że są dobre i kropka xD
1. nie mozesz stwierdzic, ze sa dobre bo nie masz do tego zadnej podstawy, do czego chcesz to niby odniesc, jaki znalezc punkt odniesienia?
2. mozesz stwierdzic, ze punkty sa zle bo masz do tego podstawe w postaci wyników podstawowych działań matematycznych
3. wikipedia o kurwa no to się wycofuje, sorki, cofam wszystko co powiedzialem