przecież tam jest taka mała konkurencja że o cie chuj, wpierdolić 20 torgów na trening to by się okazało że 5 przyszłych mistrzów olimpijskich mamy
w takiej piłce nożnej to musisz tyle szczebli przejść że głowa boli, pierw wybijasz się na tle kolegów w szkole, stary zapisuje cię do sokół stary sącz w B klasie, potem jak się okazuję że nawet coś tam biegasz to idziesz do jakiejś okręgówki, 3 liga, potem 1, może nawet ekstraklasa jak jesteś wybiegany, jak już dojdziesz tutaj i umiesz kopnąć piłkę prosto oraz nie palisz papierosów nałogowo to wykupuje cie jakiś zagraniczny klub załóżmy z niemiec, tam użerasz się z hansami i jurgenami którzy plują na ciebie przez pierwsze lata bo jesteś z polski i masz dziurawe skarpetki, ale walczysz jak lew i w końcu z rezerw trafiasz na ławkę rezerwową, po kolejnych staraniach do pierwszego składu, potem transfer do lepszego klubu, gdzie znów musisz miesiącami walczyć o swoją pozycję w składzie z innymi sportowcami, którzy również całe życie o tym marzyli, pocisz się, stronisz od używek, wszystko co robisz jest tylko po to by wybić się na szczyt i być w czołówce najlepszych piłkarzy
a jakie są wymagania w skokach? nie miej lęku wysokości xD rywalizacja? na 10 chłopaków 5 trafia do konkursu xD

