Skoki narciarskie

Cytuj:

---

Janusz_Wons napisał

to ja bym chciał tylko zobaczyć przeliczenie, że żeby zdobyć tyle punktów, to musiałby skoczyć 270, bo póki co to mi się wydaję, że to tak sobie o strzeliłeś, to jak w ogóle można traktować ten argument z zaogrąglonymi liczbami i strzelonym, własnym wydumanym przeliczeniem punktów poważnie? czy po prostu w głowie napierdalasz takie niesamowite szacunki, że "no, po obejrzeniu 10000 skoków, to się mie wydaje, że tyle bedzie i tyle by musiał skoczyć", a wszystkie charakterystyki na świecie są zależnościami liniowymi

---

ale powiedz, ty trollujesz, czy masz zaćmienie mózgu?
wkleiłem tu link do wyników, reszta to działania na poziomie 2 klasy podstawówki
potrafisz chyba policzyć różnicę punktów, podzielić ją przez 1.2 (1m = 1.2 pkt), żeby mieć różnicę metrów i następnie dodać ją do odległości uzyskanej przez japończyka?
co tu kurwa jest wydumane, albo tak skomplikowane, żebym nawet nie mógł tego oszacować w głowie, bo nie rozumiem? xDD jeżeli ty tego nie potrafisz, to sugerowałbym zmianę "zawodu"

Cytuj:

---

Janusz_Wons napisał

???, a tak po polskiemu ten bełkot można prosić?

---

nie można wybierać pojedynczych przypadków i określać nimi ogółu, chyba że chodzi o skoki narciarskie, bo wtedy można

Cytuj:

---

Taidio napisał

czułem że ktoś coś takiego napiszę, dlatego specjalnie zaczerpnąłem tą historie z dziadkiem z wikipedii pod hasłem dowód anegdotyczny, także to chyba jednak dowód anegdotyczny, a nie "taki chuj"

w ogóle tak mieszasz że szok xD sparafrazuje twoje ostatnie zdanie odnośnie historii z dziadkiem, czy moge wysunac teorie jakoby fajki są złe skoro w tym przypadku są dobre? jedyne co moge stwierdzić że są dobre i kropka xD

---

przykład z dziadkiem nie wykazuje żadnej zależności między paleniem fajek, a długością życia, nie pozwala stwierdzić, czy przez to żył krócej czy dłużej czy nie miało to wpływu (to właśnie udarr napisał), dlatego jest jedynie "dowodem anegdotycznym", bo każdy z tych wniosków będzie z dupy
tu nie ma żadnej analogii do mojego dowodu, z którego płynie jeden wniosek (i to też napisał udarr) i jest jak najbardziej logiczny, bo wiemy ile punktów było, wiemy skąd się wzięły, możemy policzyć jaka odległość byłaby wymagana w warunkach kobajasziego i wiemy, że jest niemożliwa do osiągnięcia
mam nadzieję że pomogłem, zostaw łapke w gure

nawiasem mówiąc, przykładem dowodu anegdotycznego było to, gdy Nextpro pisał, że godzinę później w innych warunkach też było 50 punktów różnicy

Cytuj:

---

Taidio napisał

nie można wybierać pojedynczych przypadków i określać nimi ogółu, chyba że chodzi o skoki narciarskie, bo wtedy można

---

wzory o których dyskutujemy są ogólne, więc możemy rozmawiać na podstawie pojedynczych przypadków, bo w każdym innym są stosowane te same wzory

Dzisiejszy konkurs to emocje jak na grzybach xDD

(gra ktoś w curve fever? zapraszamy, jbc moar info i zapisy w tmspiw)

Cytuj:

---

Taidio napisał

nie można wybierać pojedynczych przypadków i określać nimi ogółu, chyba że chodzi o skoki narciarskie, bo wtedy można

---

czemu w jednym przypadku kompensacja ma działać a w innym nie? albo działa zawsze albo trzeba wymyślić nowy wzorek?

Tak duże różnice wynikały głównie ze skrajnych zmian belek na treningu, a zakładam że w pewnym momencie ilość punktów odejmowanych za podniesienie belki nie przekłada się dobrze na ilość zdobytych metrów i jeśli już to ewentualnie trzeba coś zrobić w tym zakresie np. nie zmieniać tak skrajnie belek czego nie robią w konkursach i dlatego ten wasz przykład jest z treningu i dlatego tak bardzo się go trzymacie bo to nie jest rzecz standard tylko ewenement
Nie używać systemu który rekompensuje i pomaga dobrym zawodnikom pokonać loterię bo system na treningu, przy skrajnych warunkach które nie występują podczas normalnych zawodów pokazał absurd? To by dopiero było głupota

A dobrym pokazaniem złego działania systemu to by było udowodnienie matematyczne że ilość odejmowanych/dodawanych punktów w żaden sposób nie przekłada się na ilość metrów straconych/zdobytych przez wiatr

Cytuj:

---

Taidio napisał

A dobrym pokazaniem złego działania systemu to by było udowodnienie matematyczne że ilość odejmowanych/dodawanych punktów w żaden sposób nie przekłada się na ilość metrów straconych/zdobytych przez wiatr

---

No ale ten przykład właśnie to udowodnia XDDDDDDD
I nie ma znaczenia, że był w serii próbnej, bo odbywa się ona wg identycznych zasad XDD
Jakiego innego dowodu ty oczekujesz? Przecież nikt ci nie udowodni, że za jakiś tam wiatr ktoś powinienbył dostać 1.8pkt mniej, bo dzięki niemu skoczył 10 metrów dalej a nie 9 XDD
To są wartości, z których ciężko cokolwiek wnioskować, bo my nawet nie mamy dostępu do danych pomiarowych z tych rzekomych 150 odczytów. Dlatego posługujemy się bardziej skrajnym przykładem (ale nadal rzeczywistym, a nie abstrakcyjnym), bo wtedy jest wszystko jasne. I nie muszę robić takiego dowodu dla każdej sytuacji, bo wzór jest jeden i ten sam. Więc jeżeli przyjmuje się, że symulacja wg tego wzoru oddaje rzeczywistość, to wystarczy znaleźć przykład, że tak nie jest, żeby to obalić. elo

Dobra to pokaż mi te punkty za wiatr dodane czy ujęte za skok kobayashego bo ani razu tego nie wstawiałeś, a to co pisze o belkach które były w tym treningu skrajnie zmieniane co się nie dzieje w konkursach ma kluczowe znaczenie, ale widzę że nie dla ciebie i dalej jeszcze się spierasz że system który zmienia konkursy z loterii na dużo bardziej sprawiedliwą ich formę jest chujowy bo na treningu przy skrajnie ułożonych belkach nie zadziałał w przypadku kitajca

zresztą kisne bo ze sto razy pisałem że nawet hofer nie mówił że ten system jest idealny i jest ciągle ulepszany, bo przy aktualnej technologi nie da się w stu procentach oddać rzeczywistości, ale chuj tam jeden przykład się nie zgadza to jest zły system xD

no gdyby w matmie raz się zgadzało a raz nie to by coś takiego nie miało prawa istnieć, system jest zły i tyle, sam to właśnie napisałeś, może za rok będzie dobry ale tu trzeba ludzi ze spacex zatrudnić co rakiety startowali

W sumie to czegoś nie rozumiem

Mówicie że system nie działa, ale również że skoki bez przelicznikow też nie działały sprawiedliwie, więc dlaczego tak bardzo jesteście temu przeciwni skoro to ułatwia przeprowadzenie zawodów, praktycznie zapewnia bezpieczeństwo zawodników (nie pamiętam kiedy ostatnio ktoś przeskoczył skocznie o 15 metrów i się rozbił, przy takim ryzyku belka szła w dół i nie miało to wpływu na końcowy wynik) oraz umożliwia manewry taktyczne z opuszczaniem zawodnikom skaczącym dużo lepiej od konkurencji, co sprawia że dyscyplina jest ciekawsza?

no nie wiem ziomek czy takie bezpieczne jak malysz w trondheim mial 4,5m/s i go puscili xD

Ja jebie XD przecież to nie jest żaden dowód matematyczny tylko system z masą niewiadomych, to nie jest zero-jedynkowe że coś jest idealne albo chujowe, jak silnik ma sprawność 90% to jest chujowy bo nie 100? Przecież na tym polegają symulacje że z jakimś przybliżeniem odtwarzasz sytuację za pomocą modelu, a nie że kurwa to jest pewnik xD

Cytuj:

---

Taidio napisał

Dobra to pokaż mi te punkty za wiatr dodane czy ujęte za skok kobayashego bo ani razu tego nie wstawiałeś,

---

Kobajaszi 85.8pkt za 212.5m, Stoch 139pkt za 211m.
Punkty nie uwzględniają not za styl. Skok na odległość punktu K (200 m) to 120pkt, każdy metr dalej to +1.2m, a bliżej -1.2m. Więc za samą odległość Stoch miał 133.2pkt a kitajec 135pkt. Oznacza to, że współczynnik wind/gate Stocha wynosił +5.8pkt, a japońca -49.2. Mam nadzieję, że pomogłem.

Cytuj:

---

Taidio napisał

a to co pisze o belkach które były w tym treningu skrajnie zmieniane co się nie dzieje w konkursach ma kluczowe znaczenie, ale widzę że nie dla ciebie

---

Nom, to ciekawe, że "się nie dzieje", skoro raptem wczoraj widziałem, jak w trakcie konkursu drużynowego za jednym zamachem podnieśli belkę o 4, przez co kolejni zawodnicy mieli z tego tytułu odejmowane 34 punkty xDDDDDD

Cytuj:

---

Taidio napisał

Ja jebie XD przecież to nie jest żaden dowód matematyczny tylko system z masą niewiadomych, to nie jest zero-jedynkowe że coś jest idealne albo chujowe, jak silnik ma sprawność 90% to jest chujowy bo nie 100? Przecież na tym polegają symulacje że z jakimś przybliżeniem odtwarzasz sytuację za pomocą modelu, a nie że kurwa to jest pewnik xD

---

Nom, to fajne przybliżenie, skoro rozbieżność w przypadku sytuacji kobajaszi vs stoch + ajsenbiśla, to w najlepszym razie ze 20 metrów, a o medalu może decydować 0.1 pkt, no ale ok.

Cytuj:

---

Taidio napisał

zresztą kisne bo ze sto razy pisałem że nawet hofer nie mówił że ten system jest idealny i jest ciągle ulepszany, bo przy aktualnej technologi nie da się w stu procentach oddać rzeczywistości, ale chuj tam jeden przykład się nie zgadza to jest zły system xD

---

Ale nie dyskutujemy z hoferem, tylko z torgami, gdzie taki janusz wons sobie uważa, że można to wszystko bez problemu wyliczyć, że wszystko gra, i w ogóle on się tym zajmuje zawodowo xDDD
Po drugie, jeżeli hofer tak mówi, że przy aktualnej technologii się nie da (co kurwa cały czas wam tłumaczymy xDD), to po co wprowadzać taką niedoróbkę????

tibia ale oni cie chyba trolluja bo nie jest mozliwe zeby pisali tak na serio
zwlaszcza ten kolega co sie za kopernika uwaza (xDDDDDDDDD)

sprawdziłem oficjalne wyniki i kompensacja za wiatr nie miała w tamtym przypadku praktycznie żadnego znaczenia, a różnica między stochem a kobayashim wynikała z belki, czyli tak jak pisałem wcześniej wnioski z tego absurdu są takie że różnice punktowe które są odejmowane/dodawane za belki są nieproporcjonalne do ilości punktów jakie to podwyższenie daje, a co do wiatru to wciąż uważam że to dobra rzecz dla tego sportu