Dyskusja o relacjach damsko-męskich

w pewnej książce znalazłem ciekawy cytat :
"Nie ma dla kobiety silniejszego afrodyzjaka niż kochający mężczyzna, dla mężczyzny nie ma silniejszego afrodyzjaka niż niekochająca kobieta" ;>

@up
fajna jest sytuacja kiedy obie strony się mocno starają, o tym nikt nigdy nie mówi tylko, że jedna się stara mocniej a druga słabiej i czym prędzej kończy się to źle jak jedna ze stron przegnie z tym staraniem, z czym się zgadzam tylko, że każdy jako winowajcę wskazuje tego, który się bardziej starał, a skąd taka pewność? gdyby oboje się mocno starali czy nie byłoby lepiej? czemu mamy się starać mniej? ja często pytam dziewczyny czy coś chce, czy coś jej zrobić albo pomóc np. jak widzę, że sprząta jednak to wygląda w ten sposób, że ona potem robi to samo i jakoś się wyrównuje, zwykła troska czy tam staranie a może po prostu normalna relacja, nie wiem jak to nazwiesz

Cytuj:

---

udarr napisał

fajna jest sytuacja kiedy obie strony się mocno starają, o tym nikt nigdy nie mówi tylko, że jedna się stara mocniej a druga słabiej i czym prędzej kończy się to źle jak jedna ze stron przegnie z tym staraniem, z czym się zgadzam tylko, że każdy jako winowajcę wskazuje tego, który się bardziej starał, a skąd taka pewność? gdyby oboje się mocno starali czy nie byłoby lepiej? czemu mamy się starać mniej? ja często pytam dziewczyny czy coś chce, czy coś jej zrobić albo pomóc np. jak widzę, że sprząta jednak to wygląda w ten sposób, że ona potem robi to samo i jakoś się wyrównuje, zwykła troska czy tam staranie a może po prostu normalna relacja, nie wiem jak to nazwiesz

---

Zgadzam się z tym w 100% i tak powinno być w normalnym związku.

Mi raczej chodziło o etap jeszcze przed związkiem. Często jest tak, że facet gania za dziewczyną księżniczką, nieba by jej przychylił, a koniec końców, ona kopnie go w dupę i pójdzie do innego. Tak było, jest i będzie. Kilka razy nawet rozmawiałem na ten temat z dziewczynami i zawsze to potwierdzały, że jak ktoś stara się za bardzo, staje się nudny i nie patrzą na niego jako na potencjalnego partnera "w powietrzu woń desperata".

Na szczęście człowiek uczy się na błędach i wyciąga odpowiednie wnioski :)

Cytuj:

---

FoX-x napisał

Polecam nie wchodzic dwa razy do tej samej wody;) Bylem z dziewczyna 2 lata, zakrecila sie z kolesiem przez jakis okres (w chuj krotki) i zerwala ze mna, po czym wrocila po 2 tygodniach na kolanach - dalem jej szanse. Wczoraj z jej ust nie moglem dowiedziec sie czy mnie kocha, bo kiwala glowa na lewo i prawo, okazalo sie ze ma kogos.
Ustrzegajcie sie przed pseudo powaznymi zwiazkami z dziewczynami umyslowo gimnazjalnymi - rocznik 96.

Nie potrafie sie zebrac, ale wiem ze drugi raz bedzie w chuj lepiej (dostalem probe od niej juz).

---

Moja kochana byla dziewczyna wytrzymala dwa dni i pisze, ze wszystko zrozumiala i kocha mnie.
Ale dla mnie wchodzenie do tej samej wody trzeci raz bedzie chyba samobojstwem.

Cytuj:

---

FoX-x napisał

Moja kochana byla dziewczyna wytrzymala dwa dni i pisze, ze wszystko zrozumiala i kocha mnie.

---

Skisłem. XDDDD

Kup jej kredki na pożegnanie.

Cytuj:

---

KrystianeK napisał

Skisłem. XDDDD

Kup jej kredki na pożegnanie.

---

czemu kredki

Cytuj:

---

Filia the Dragon napisał

czemu kredki

---

symbolika dziecięca, a jak wytęży umysł, to będzie też użytkowa.

Cytuj:

---

KrystianeK napisał

Mi raczej chodziło o etap jeszcze przed związkiem. Często jest tak, że facet gania za dziewczyną księżniczką, nieba by jej przychylił, a koniec końców, ona kopnie go w dupę i pójdzie do innego. Tak było, jest i będzie. Kilka razy nawet rozmawiałem na ten temat z dziewczynami i zawsze to potwierdzały, że jak ktoś stara się za bardzo, staje się nudny i nie patrzą na niego jako na potencjalnego partnera "w powietrzu woń desperata".

---

no to w sumie się zgadzam, trzeba zgrywać niezależnego twardziela romantyka, któremu niby nie zależy heh, chociaż moim zdaniem najlepiej nikogo nie zgrywać tylko być sobą i nie przesadzać z adorowaniem, jak ktoś jest ciepłą kluchą to ma trochę trudniej ale pewnie w końcu trafi na jakąś pannę, która to zaakceptuje i będą żyli długo i szczęśliwie

Cytuj:

---

udarr napisał

trzeba zgrywać niezależnego twardziela romantyka, któremu niby nie zależy

---

Nie chodzi o zgrywanie nikogo, tylko takie zdrowe podejście, nie latanie za panna, jakby bez niej kończył się świat. Podejście na luzie, uda się to ok, nie to będzie inna :D

będzie albo i nie, ale jeśli musisz za nią latać i cudować to znaczy, że nie jest tego warta zazwyczaj :p

Cytuj:

---

zakius napisał

musisz za nią latać i cudować to znaczy, że nie jest tego warta zazwyczaj

---

To.

Księżniczkom mówimy stanowcze NIE!

To mój pierwszy post na forum także SIEMA!

Słuchajcie , jestem w związku z dziewczyną już jakieś 3-4 miesiące , nie uprawialiśmy jeszcze seksu , ona jest DZIEWICĄ. Naprawdę dobrze się dogadujemy lecz od pewnego czasu stała się bardziej niedostępna mianowicie unika bliższych zbliżeń czy pocałunków pomimo tego że swoją mową ciała mówi CAŁKOWICIE co innego... i zostawia mnie tak "nagrzanego" ;D i zaczyna mnie to już irytować... dlaczego ona się tak zachowuje ? czy gra sobie w jakąś swoją kobiecą "gierkę" ? Co wy byście w takiej sytuacji zrobili ?

POZDRO

Cytuj:

---

Hipolit napisał

To mój pierwszy post na forum także SIEMA!

Słuchajcie , jestem w związku z dziewczyną już jakieś 3-4 miesiące , nie uprawialiśmy jeszcze seksu , ona jest DZIEWICĄ. Naprawdę dobrze się dogadujemy lecz od pewnego czasu stała się bardziej niedostępna mianowicie unika bliższych zbliżeń czy pocałunków pomimo tego że swoją mową ciała mówi CAŁKOWICIE co innego... i zostawia mnie tak "nagrzanego" ;D i zaczyna mnie to już irytować... dlaczego ona się tak zachowuje ? czy gra sobie w jakąś swoją kobiecą "gierkę" ? Co wy byście w takiej sytuacji zrobili ?

---

Mową ciała. Na pewno źle to odczytujesz bo jesteś napalony. Zresztą nie możesz z nią o tym pogadać? Czemu nie chce? Na pewno się dowiesz wiecej niż tu.

Dziewczyna zmienia temat i tyle z tego wynika , a nie chce być nachalny.

Cytuj:

---

Hipolit napisał

Słuchajcie , jestem w związku z dziewczyną już jakieś 3-4 miesiące , nie uprawialiśmy jeszcze seksu , ona jest DZIEWICĄ. Naprawdę dobrze się dogadujemy lecz od pewnego czasu stała się bardziej niedostępna mianowicie unika bliższych zbliżeń czy pocałunków pomimo tego że swoją mową ciała mówi CAŁKOWICIE co innego... i zostawia mnie tak "nagrzanego" ;D i zaczyna mnie to już irytować... dlaczego ona się tak zachowuje ? czy gra sobie w jakąś swoją kobiecą "gierkę" ? Co wy byście w takiej sytuacji zrobili ?

---

Ile macie lat?

Na moje po prostu się wystraszyła. Nie czuje się gotowa by Ci się oddać. Albo ma kogoś innego na oku / boku

Ja 21 ona 20 , wątpie by miała kogoś na boku gdyż przewróciłem jej świat do góry nogami ;D dodam że po alkoholu staje się bardzo niegrzeczną dziewczynką ;D

a może po prostu za bardzo się na nią napalasz i to ją odrzuca? trochę postów wyżej masz opisane coś bardzo podobnego.

Cytuj:

---

Hipolit napisał

Ja 21 ona 20 , wątpie by miała kogoś na boku gdyż przewróciłem jej świat do góry nogami ;D dodam że po alkoholu staje się bardzo niegrzeczną dziewczynką ;D

---

Czyli po alkoholu dałaby ci dupy a na trzeźwo nie, to źle o tobie świadczy.

Mam jeszcze inne pytanko , jakie są wasze żelazne zasady by nie dać się owinąć wokół palca i nie stac się pantoflarzem ? :)

Cytuj:

---

Hipolit napisał

Mam jeszcze inne pytanko , jakie są wasze żelazne zasady by nie dać się owinąć wokół palca i nie stac się pantoflarzem ? :)

---

Nie ma żadnych zasad. Albo jesteś frajerem albo nie. To kwestia jak pozwalasz się traktować i chcesz być traktowany.

Btw. Zauważyliście że obok słowa pantoflarz, aka posłuszny facet, niema słowa posłuszna niewolnica? To by znaczyło że to głównie faceci są takimi ciotami co dają sobą rządzić :D

Daj jej trochę czasu, wrzuć póki co na luz zawsze zostaje Renia XD

Cytuj:

---

Vegeta napisał

Czyli po alkoholu dałaby ci dupy a na trzeźwo nie, to źle o tobie świadczy.

---

Ręka by Ci odpadła, gdybyś jakieś gównoteorii nie napisał? Po prostu po alkoholu człowiekowi jest łatwiej się przełamać. Przecież wiadomo, jak alkohol działa na człowieka.. + 1000 do chęci byzkania się

Cytuj:

---

Hipolit napisał

Mam jeszcze inne pytanko , jakie są wasze żelazne zasady by nie dać się owinąć wokół palca i nie stac się pantoflarzem ? :)

---

Nie stawiaj dziewczyny nigdy ponad siebie i swoje potrzeby. Jak coś Ci nie pasuje mów, nie lataj za nią jak piesek, jeśli czujesz, że robisz coś w brew sobie to tego nie rób, bo to pierwsze oznaki wpadania pod pantofel.

Cytuj:

---

Vegeta napisał

Nie ma żadnych zasad. Albo jesteś frajerem albo nie. To kwestia jak pozwalasz się traktować i chcesz być traktowany.

---

http://www.youtube.com/watch?v=25C8xGm-Pl4

Ja osobiscie tylko raz chcialem wrocic do dziewczyny i okazalem slabosc. Bylo to po roku zwiazku w ktorym olewalem ja na okraglo i wiedzialem, ze to moja wina. Drugiej szansy nie dostalem.
Obiecalem sobie, ze ostatni raz sie tak ponizylem ze chcialem wrocic do niej, nigdy kurwa wiecej. Starac sie trzeba, czasem tez trzeba dac sie wykazac jej i by przejela inicjatywe, ale nigdy sie przed nia plaszczyc, nigdy.

Cytuj:

---

Ivvy napisał

tarac sie trzeba, czasem tez trzeba dac sie wykazac jej i by przejela inicjatywe, ale nigdy sie przed nia plaszczyc, nigdy.

---

Ot to. Ja też miałem parę słabych akcji, no, ale każdemu może się zdarzyć i na następny dzień głupio było mi spojrzeć sobie w twarz. Ale dało mi to kilka dobrych lekcji, które z powodzeniem wykorzystuje teraz ;))

Cytuj:

---

FoX-x napisał

Polecam nie wchodzic dwa razy do tej samej wody;) Bylem z dziewczyna 2 lata, zakrecila sie z kolesiem przez jakis okres (w chuj krotki) i zerwala ze mna, po czym wrocila po 2 tygodniach na kolanach - dalem jej szanse. Wczoraj z jej ust nie moglem dowiedziec sie czy mnie kocha, bo kiwala glowa na lewo i prawo, okazalo sie ze ma kogos.
Ustrzegajcie sie przed pseudo powaznymi zwiazkami z dziewczynami umyslowo gimnazjalnymi - rocznik 96.

Nie potrafie sie zebrac, ale wiem ze drugi raz bedzie w chuj lepiej (dostalem probe od niej juz).

---

Zawsze znajdzie się wyjątek od reguły ale mimo wszystko zgodzę się w 90% z tą postawioną już w tym temacie tezą. Co do Pana, któremu nie chce oddać się kobieta, nie naciskaj bo uzyskasz odwrotny skutek, co nie zmienia faktu, że prawdopodobnie nie jest dziewicą tak jak twierdzi albo ma jakiś uraz z przeszłości. Niech Ci nie przyjdzie do głowy schlanie jej jak świni bo sypianie z taką kłoda nie jest niczym fajnym. Daj jej trochę czasu a sama powinna się otworzyć.
@hipolit
Bycie pantoflem zaczyna się od drobnych rzeczy, np: dostosowywanie się tylko do jej grafiku abyście mogli się spotkać, bycie na każde skinienie, przepraszanie po awanturze, która sama wywoła a Ty nie jesteś winien(świadczy to o jej niestabilności emocjonalnej), spędzanie z nią każdej wolnej chwili nie wspominając o embargu na wyjściu z Twoimi znajomymi. Jeżeli coś takiego zaczyna pojawiać się w Twoim związku to najpewniej jest to już zalążek do rozpadu waszej relacji. Wszystko da się naprawić ale czasem warto się zastanowić czy jest to tego warte.
5!

ja też bym nie dał na jej miejscu kolesiowi, którego znam 3 miesiące i jest napalony tylko na seks, im bardziej to pokazujesz tym jej się wydaje, że tylko na tym Ci zależy a wydaje mi się, że ona powinno poczuć, że zależy Ci przede wszystkim na niej i jak już Ci da to jej nie zostawisz, kwestia bezpieczeństwa i inne kobiece potrzeby, aczkolwiek nie znam się na dziewicach i tak tylko strzelam co jej się może kłębić w głowie, z kobietami, które mają to za sobą raczej sprawy wyglądają inaczej

Cytuj:

---

FoX-x napisał

Ustrzegajcie sie przed pseudo powaznymi zwiazkami z dziewczynami umyslowo gimnazjalnymi - rocznik 96.

---

Podbijam.
Spotykałem się kiedyś z dziewczyną z 96, (a chyba jesteśmy Fox w tym samym wieku?) i w miejscach publicznych jej po prostu odpierdalało.
Albo kurwa robiła sobie jakieś selfie na snapa, albo przeglądała mój telefon i również robi sobie zdj, albo strzela focha o nic.. no w zasadzie to może nie o nic, bo jak ostatnim razem się spotkaliśmy we 4(koleżka ze swoją), to ona praktycznie cały czas rozmawiała z tą dupą odnośnie imprezy i kurwa co? robiły sobie zdj, wiec stwierdzilem chuj nie mam zamiaru się w to bawić, i zaczałem sobie smsować z koleżanką która była na 18stce wtedy i się z nią ustawiłem na miasto "za 15 minut" po czym wyszedłem i pojechałem z nią do domu na winko, nie że jakieś seksy czy coś, po prostu napić się i pogadać.
Owa dziewoja z 96 nie rozmawiała ze mną do teraz, nawet nie podchodzi do mnie, żeby się przywitać na jakiejś imprezie, jest kurwa tak bardzo obrażona.. myslalem ze przejdzie po tygodniu, ale jak widać i po 4 miechach nie ;p
ale zbytnio jakoś mi to zwisa, robie swoje ;p

Zresztą ja nie jestem typem gościa który pakuje się w związki, wolę się pobawić na balecie jakimś aniżeli tkwić w związku, korzystać z życia.
uświadomiłem sobie to 2 lata temu, kiedy miałem w garści dyszke, totalnie 10/10 dupka, i stwierdziłęm że to nie jest to czego szukam, wole byc wolny bo nie czuję się komfortowo
może kiedyś mi to przejdzie, mam nadzieje ze nie bedzie za pozno ;p

Cytuj:

---

wole byc wolny bo nie czuję się komfortowo

---

tak bardzo to i mam nadzieje, ze mi to nie przejdzie XD

Cytuj:

---

Vienio napisał

Podbijam.
Spotykałem się kiedyś z dziewczyną z 96, (a chyba jesteśmy Fox w tym samym wieku?) i w miejscach publicznych jej po prostu odpierdalało.
Albo kurwa robiła sobie jakieś selfie na snapa, albo przeglądała mój telefon i również robi sobie zdj, albo strzela focha o nic.. no w zasadzie to może nie o nic, bo jak ostatnim razem się spotkaliśmy we 4(koleżka ze swoją), to ona praktycznie cały czas rozmawiała z tą dupą odnośnie imprezy i kurwa co? robiły sobie zdj, wiec stwierdzilem chuj nie mam zamiaru się w to bawić, i zaczałem sobie smsować z koleżanką która była na 18stce wtedy i się z nią ustawiłem na miasto "za 15 minut" po czym wyszedłem i pojechałem z nią do domu na winko, nie że jakieś seksy czy coś, po prostu napić się i pogadać.
Owa dziewoja z 96 nie rozmawiała ze mną do teraz, nawet nie podchodzi do mnie, żeby się przywitać na jakiejś imprezie, jest kurwa tak bardzo obrażona.. myslalem ze przejdzie po tygodniu, ale jak widać i po 4 miechach nie ;p
ale zbytnio jakoś mi to zwisa, robie swoje ;p

Zresztą ja nie jestem typem gościa który pakuje się w związki, wolę się pobawić na balecie jakimś aniżeli tkwić w związku, korzystać z życia.
uświadomiłem sobie to 2 lata temu, kiedy miałem w garści dyszke, totalnie 10/10 dupka, i stwierdziłęm że to nie jest to czego szukam, wole byc wolny bo nie czuję się komfortowo
może kiedyś mi to przejdzie, mam nadzieje ze nie bedzie za pozno ;p

---

przeszkadzalo ci ze sobie gada, robi foty czy nie daje ci atencji?

ze sie zachowuje jak spierdolenie umysłowe i robi foty
wtedy zdałęm sobie sprawe z tego ze te 2 lata roznicy (w jej przypadku) to jest po prostu przepaść emocjonalna

BA! mało tego, poodobno powiedziała że jestem niedojrzały xD

oj no w kazdym razie nie ma nad czym dyskutować tutaj bo to jest żałosne w zasadzie.
wyobraź sobie sytuacje, ze wchodzisz do jakegoś baru, gdzie siedzą kupki ludzi przy stolikach z drinkami, shishą i widzisz dwóch typów siedziących z dwiema dupami które robią sobie "selfie" raz tabletem, raz telefonem..
no przecież idzie się zlać ze śmiechu.

ja nie wiem czy to młodsze pokolenie jest tak bardzo spie*dolone że mnie drażni takie zachowanie, czy to może ja jestem za stary na 'obecne czasy'

raczej beka z robienia selfi w pubie na zmianę telefonem i tabletem ale w sumie to licbaza, teraz mówi się o tym, że niby młodzież szybciej dojrzewa ale wydaje mi się, że to niezły bullshit a jeśli rzeczywiście szybciej dojrzewa to na pewno nie psychicznie

@Vienio
Taką w ogóle ostatnio jakoś miałem rozkminę, że w sumie im młodsze dziewczyny tym mnie dojrzałe, ale niestety prawda jest też taka, że ładniejsze. Nie wiem co się z tym światem porobiło, ale u młodszych dziewczyn coraz ciężej znaleźć pulpeta, czy brzydką z twarzy. Fajnie, że dziewczyny o siebie dbają itd. Ale mogłyby jeszcze popracować nad rozumem... - dopisek dla nie których, zdarzają się wyjątki!

@Aveleinen ;

a tak to jest akurat prawda, patrze na dupy w moim wieku i młodsze, to są o wiele ładniejsze te młode

Nie wymyślajcie, że dziewczyny w Twoim wieku, czyli 20 są zauważalnie brzydsze niż te 2 lata młodsze bo fizycznej różnicy między nimi nie ma praktycznie żadnej.

kiedys jak moja siora chodzila do liceum to bylo takie przekonanie, ze dziewczyny sa madrzejsze
jak ja rok temu konczylem liceum to 90% dziewczyn to tepe dzidy dla ktorych wystarczy sie najebac, najesc sie i poruchac
niestety poziom intelektualny dziewczyn ostro zapierdala w dol i tylko my mozemy to zmienic
kiedys przeczytalem cos takiego
"na swiecie(w polszy) jest kilka razy wiecej ogarnietych ipoukladanych gosci niz ladnych dziewczyn, wiec sie kurwa nie zdowalajmy fajna dupa czy buzia tylko wymagajmy czegos wiecej"

To że laski robią sobie zdjęcia to normalne, to pewnie jakaś potrzeba bycia zauważoną, koleżanka na swojego walla na fejsie wrzuca wiecznie przerobione swoje zdjęcia, także coś w tym jest. I jest to śmieszne, prawda ale co, zabronisz jej? :D

ale pierdolicie
każdemu się wydaje, że młodsze roczniki są głupsze, bo nie pamięta jaki sam był

Cytuj:

---

tibia77 napisał

ale pierdolicie
każdemu się wydaje, że młodsze roczniki są głupsze, bo nie pamięta jaki sam był

---

A co jeśli wydaje ci się że to starsze są łupie, to znaczy że nie pamiętasz jak sam byłeś stary?

Cytuj:

---

Vienio napisał

uświadomiłem sobie to 2 lata temu, kiedy miałem w garści dyszke, totalnie 10/10 dupka,

---

teraz o "dupke" 10/10 to nie problem, bo co trzecia taka jest, lepiej sie pochwalic jak znajdziez jakas normalna i ulozona 10/10.

Cytuj:

---

Vienio napisał

Spotykałem się kiedyś z dziewczyną z 96

---

Cytuj:

---

Vienio napisał

zachowuje jak spierdolenie umysłowe

---

> umawiaja sie z laskami mlodszymi
> dziwia sie jakie one sa glupie XD

nie mam nic do zwiazkow gdzie roznica wieku jest ogromna, ale jest roznica miedzy para 16 i 20 niz 26 i 30

Cytuj:

---

Żółw napisał

> umawiaja sie z laskami mlodszymi
> dziwia sie jakie one sa glupie XD

---

Spotykałem się z paroma dziewczynami w tym wieku, ale opisywany przeze mnie przypadek na poprzedniej stronie zdarzył się odziwo tylko raz.

Cytuj:

---

Żółw napisał

teraz o "dupke" 10/10 to nie problem, bo co trzecia taka jest

---

gdzie kurwa
ja jak na miescie raz dziennie spotkam 8/10 to cud

Cytuj:

---

Pan Ryba napisał

gdzie kurwa
ja jak na miescie raz dziennie spotkam 8/10 to cud

---

to wychodz na miasto dluzej niz na 5 minut i idz gdzie indziej niz do kosciola ;d
u mnie duzo takich, ja z gor (my slowianie hehe)

Cytuj:

---

Żółw napisał

to wychodz na miasto dluzej niz na 5 minut i idz gdzie indziej niz do kosciola ;d
u mnie duzo takich, ja z gor (my slowianie hehe)

---

Kłócenie się w tym temacie, to niczym rozmowa wierzącego z ateistą..

Przecież dla jednego 10/10, dla innego 5/10. Po co ta gównoburza?

Przeciez u mnie w Łodzi co chwila co wyjde na dwór to same 10/10 jest ich pełno.

każdy chyba ma różne te wartości oceniania, bo dla jednego 10/10 to dla innego 7/10 jak w przypadku wyżej hehe żółw, generalnie 10 to dla mnie taki ideał do którego można przyrównywać inne kobiety

#chłopakówwyżejniebyło

To przeciętne muszą być te 10/10 skoro tak ich dużo.

to polecam wyjsc na miasto w godzinach szczytu gdzie pogoda zajebista i sie popatrzec

Cytuj:

---

Żółw napisał

to polecam wyjsc na miasto w godzinach szczytu gdzie pogoda zajebista i sie popatrzec

---

No chodzą sobie duperki, nie powiem, jest na czym oko zawiesić, ale to, że więcej pokazuje, niż ukrywa nie znaczy od razu, że 10/10. No szanujmy się.

Cytuj:

---

Pan Ryba napisał

gdzie kurwa
ja jak na miescie raz dziennie spotkam 8/10 to cud

---

za dużo dupek w hp i pornoli to dlatego :D

8/10 to jest ten poziom, kiedy opada ci szczęka i nie możesz oderwać wzroku, natomiast 10/10 to jest apogeum wszystkiego i chodzący ideał

Cytuj:

---

Jahehehe napisał

8/10 to jest ten poziom, kiedy opada ci szczęka i nie możesz oderwać wzroku, natomiast 10/10 to jest apogeum wszystkiego i chodzący ideał

---

10/10 jest wtedy kiedy jest żonata ;_; bo wtedy już wiesz że musi być zajebista że ktoś chce ją mieć na własność.

@Jahehehe
Zgadzam się z oceną :D. Poza tym 10/10 to jest w ogóle szczyt marzeń i rzadko kiedy takie laski się spotyka(no chyba, że modelki). Jak bardziej ogarniecie to właśnie te laski 8, 9 i 10 to raczej są w wieku 17-19, a raczej większość z nich jest w tym wieku(o młodszych nie gadam po zaraz będzie że pedofil jakiś jestem).