Polecam w dupala
~yogiboi
Wersja do druku
Polecam w dupala
~yogiboi
Ja bym ci polecil znalezc normalna laske, bo zgaduj zgadula zyciowa wyjdzie ci bokiem
Ja Tobie też
Załącznik 315830
Uwielbiam jak się produkujecie byle tylko mi dokopać hahahhah, uwielbiam to oglądać.
Podobno nie ma normalnych :p
a nawet jeśli, to normalna + żeby miała to coś to chyba hehe no
Ale nabuzowany chodzę.. Dziewczyna siedzi z rodziną w Chorwacji i jak rano biegała to poznała "spoko Włocha" i sobie urzędują na plaży dzisiaj :D
https://www.youtube.com/watch?v=1PQ670sfFXU
Podgrzejmy atmosfere :D
Ogolnie to nie chce cie smucic ale twoja dziewczyna juz go pewnie wyruchala, ale teraz czuje sie winna dlatego ci o nim wspomniala:D
true story poznanie>gadka kawa>chodz do mnie do pokoju>chodzmy na plaze> o kurwa napisze do chlopaka zeby nie bylo
#egzotyczna_przygoda#i_tak_ten_glupek_sie_nie_dowi e
Dajmy już spokój, bo chłopak hehe zawału dostanie XD albo poleci do tej Chorwacji zaraz.
Nie ma sensu się "buzować". I tak się prawdy nie dowiesz ;P
Tak w ogóle to teksty typu "spoko Włoch" a później jakieś gówno o zaufaniu nie padają z ust zbyt mądrej osoby, więc twoje obawy są dość uzasadnione :P
A i podzielam lekko słowa kolegów wyżej, że już może być i tak po ptokach.
Na torga zawsze można liczyć xD
Jeżeli jej rodzice ciebie lubią to się ich po powrocie podpytaj co i jak.
sądziłem, że dostanę jakieś słowa otuchy, a tu ciśnienie 220. chujówka :<
tak jak ktos wyzej pisal, madra i normalna dziewczyna by ci tak nie pisala, pewnie specjalnie robi ci na zlosc bo to ja jara, gdzies ty ja znalazl i ile jestescie razem?
@Aquzlies ;
Stary nie ma co sie przejmowac, prawdy i tak sie nie dowiesz, chyba ze serio cos odjebała i bedzie miala kaca moralnego ( ja tak mialem, mocny moralniak i sam powiedzialem).
Jak to mówią każda sie kiedys pusci, ale czego oczy nie widza tego sercu nie żal. Wiec nie przejmuj sie
#bedzie_dobrze
Mam pewne pytanie do starych wyjadaczy z torga, poradźcie :)
Mieliście tak, że kiedyś poznaliście super dziewczynę na imprezie(wiadomo alko itd.). Nie ważne. Docieracie do drugiej bazy, relacja super. Na początku chciałem dać jej przedmiot, aby po prostu na następnym spotkaniu mi go oddała, ale odrzuciła go mówiąc, że nie może przyjąć czegoś co ma dla mnie duże znaczenie. Okey. Następnie temat idzie dalej i ciągnie to mówiąc, że nie chcę trafić na złego chłopaka, który ją zrani, że to wszystko pod wpływem alko jest i jutro może być coś innego niż dzisiaj. Następnie temat idzie w zupełnie inną stronę i dziewczyna zaczyna się zastanawiać, kto pierwszy kogo znajdzie na fejsie, czy wylądujemy na spotted itd. Tutaj się zaczynałem zastanawiać czego ona w ogóle ode mnie chcę, więc zasugerowałem, że dam jej swój telefon i jak będzie chciała to dalej ciągnąć to niech zadzwoni, jednak w tym momencie już chciała, żebym ja również sobie go zapisał. Po czym z uśmiechem na twarzy dodałem, że jestem bardzo cierpliwy i jestem ciekaw kto pierwszy zadzwoni. Ona powiedziała, że też jest bardzo cierpliwa i zaczęła dalej wypytywać, że jak to będzie... że jak ten kto pierwszy zadzwoni to będzie mu bardziej zależało czy co.
Taka sytuacja wydarzyła mi się parę dni temu. Próbowałem to z siebie wyrzucić i zapomnieć, ale po prostu nie mogę. Spędziliśmy ze sobą ze trzy godziny(może nawet i nie), a chyba poczuliśmy do siebie mocną więź. Co byście zrobili?
ile macie już lat skoro spożywacie alkohol? i drugie pytanie - po co walisz gimbazjalne teksty w stylu ciekawe kto pierwszy zadzwoni? bierzesz telefon i dzwonisz kiedy Ci się podoba a nie stwarzasz jakieś sztuczne problemy i zawody. z tego co piszesz to dziewczynie zależy i zachowała się dosyć trzeźwo (chociaż nigdy nie wiedziałem co to druga, trzecia itd baza) mówiąc między wierszami, że wolałaby się spotkać w innych okolicznościach ale dla Ciebie jest ważniejsze wygrać zawody na szczeblu gimnazjalnym i nie zadzwonić jako pierwszy hehe
Albo zaczniesz zachowywać się jak facet, albo daj sobie luz i wyhoduj jajka. Tyle w temacie.
krystian a co ty możesz wiedzieć skoro sam nieudane podobje opisujesz
akurat ziomek nic bardzo złego nie powiedział, wszystko było na pewno z poczuciem humoru itp
jak chcesz z nią cos dalej to dzwon i umów się najlepiej jeszcze dziś, nie baw się w żadne smsy ani nic
Ludzie toć to było w żartach powiedziane z tym dzwonieniem bo chciałem zobaczyć jej reakcję i mówiłem to z wielkim bananem na twarzy. Ale dzięki za odpowiedź i macie rację, że powinienem się zachować jak facet.
@Udarr
Powiem tak. Byś się zdziwił jakbyś się dowiedział ile mam lat :D
@up
Chodzi oto, że normalnie bym odpuścił coś takiego... Poza tym jak napisałem, że to jak to poczułem co nie jest równe z tym, że ona też to poczuła. To miałem na myśli
@edit
Laska nie dobiera, więc jednak miałem dobre przeczucie, żeby w ogóle nie dzwonić. Impreza to impreza i to co się dzieję po niej to po prostu inna bajka i tyle.
@up
Przecież już w trakcie "zapoznawania się" podała Ci na tacy informację, że jest pierdolnięta.
Polecam nie wchodzic dwa razy do tej samej wody;) Bylem z dziewczyna 2 lata, zakrecila sie z kolesiem przez jakis okres (w chuj krotki) i zerwala ze mna, po czym wrocila po 2 tygodniach na kolanach - dalem jej szanse. Wczoraj z jej ust nie moglem dowiedziec sie czy mnie kocha, bo kiwala glowa na lewo i prawo, okazalo sie ze ma kogos.
Ustrzegajcie sie przed pseudo powaznymi zwiazkami z dziewczynami umyslowo gimnazjalnymi - rocznik 96.
Nie potrafie sie zebrac, ale wiem ze drugi raz bedzie w chuj lepiej (dostalem probe od niej juz).
@up
No chyba, że interesuję cię tylko znajomość na imprezę i nie oczekujesz niczego później. Ogólnie wydaję mi się, że dziewczyny są coraz mniej przywiązane do związków i to faceci są bardziej dojrzali - chodzi mi o te roczniki 95 i młodsze.
@Rollercoster
Pudło, ale jesteście coraz bliżej :). No i nie chodzi mi o wszystkie, tylko większość dziewczyn jest taka. Na szczęście zdarzają się wyjątki.
wszystkie laski są takie ;] juz dawno to zauwazylem - wiekszosc desperacko szuka związku, jednak tak jak to Krystianek perfekcyjnie ujął - poki nie ma innej opcji to bedzie wierna :) z facetami za to jest tak, ze nie szukają na siłe dziewczyne a gdy już ją znajdą to sie bardzo szybko przyzwyczajają i z biegem czasu im tylko coraz mocniej zalezy :p
Niby desperacko szukają związku a jak jakikolwiek facet zwróci na nie uwagę to już świata nie widzą :D
Z desperatami jest ten problem, że oni za bardzo chcą.
A nie jest tajemnicą, że im ktoś się bardziej stara, tym ta druga osoba jest mniej zainteresowana. Jest tak zarówno u kobiet, jak i mężczyzn.
Uważam, że teoria, że kobiety lubią być zdobywane jest nie do końca prawdziwa. Facet ma po prostu pokazać, pewne męskie cechy charakteru, które pozwalają przypuszczać potencjalnej partnerce, że owy samiec będzie w stanie zapewnić byt rodzinie. No taka rola faceta. A jak jeden z drugim słodzi, "jaka Ty śliczna, ojojojo, chcesz ciasteczko, może kawkę, może mam Ci wylizać stopy", no to sorry.. nie tędy droga No chyba, że ktoś lubi jak traktuje się go jak zabawkę.
Ot, taka trochę dygresja.