Z desperatami jest ten problem, że oni za bardzo chcą.
A nie jest tajemnicą, że im ktoś się bardziej stara, tym ta druga osoba jest mniej zainteresowana. Jest tak zarówno u kobiet, jak i mężczyzn.
Uważam, że teoria, że kobiety lubią być zdobywane jest nie do końca prawdziwa. Facet ma po prostu pokazać, pewne męskie cechy charakteru, które pozwalają przypuszczać potencjalnej partnerce, że owy samiec będzie w stanie zapewnić byt rodzinie. No taka rola faceta. A jak jeden z drugim słodzi, "jaka Ty śliczna, ojojojo, chcesz ciasteczko, może kawkę, może mam Ci wylizać stopy", no to sorry.. nie tędy droga No chyba, że ktoś lubi jak traktuje się go jak zabawkę.
Ot, taka trochę dygresja.
Zakładki