Nie każda patrzy na tyłek, znam osobiście takie dziewczyny.
Na klatę zresztą też nie.
Wersja do druku
No to mogę być dla Ciebie nierozgarnięty, ale zakrawasz o śmieszność. Dłubanie w nosie rzeczywiście brzydko wygląda i się kojarzy ale paznokcie obgryza chyba zdecydowana większość ludzi i często nieświadomie. Powiem, że moje paznokcie wyglądają lepiej niż większości kolegów obcinających je nożyczkami. To "umiejętność" pozostała po czasach kiedy o pilniczkach do paznokci nikt jeszcze nie słyszał i jest właśnie cechą ludzką, to że Ty żyjesz w kraju gdzie masz szeroki dostęp do tego typu rzeczy i kultura jest jaka jest nie znaczy od razu że jesteś bardziej rozgarnięty.
Ogólnie chore czasy żeby człowiek musiał ubierać się tak jak ktoś każe, zachowywać się tak jak ktoś każe i myśleć tak jak ktoś każe bo "tak przystoi rozgarniętemu człowiekowi", nie, są pewne wzorce zachowań ale każdy człowiek porusza się w innych kręgach i nierozgarniętym jest wyrażanie się w imieniu większości.
Zresztą dla mnie eot, bo po co ja się marnuję dyskutując z ludźmi potrafiącymi wymienić więcej marek ciuchów niż państw na świecie.
generalnie przyjmuje się pewne kanony dla grupy, społeczeństwa i według tych kanonów dłubanie w nosie jest niechlujne. no nie wiem jak chcesz handlować z takimi sprawami. tak samo dobieranie stroju w zależności od miejsca i towarzystwa.
Zacznę od tego, że sam bardzo patrze na higienę i "żałoba" u kogoś na palcach czy po prostu zaniedbane paznokcie mnie odrzucają. Dorzucę od siebie, że nie jestem w stanie obciąć sobie paznokci u prawej ręki nożyczkami, a cążkami wychodzi mi to średnio.
Generalnie używam cążek, ale kiedy mam się spotkać z jakąś nowo poznaną dziewczyną czy idę na imprezę to paznokcie obgryzam, bo robię to zwyczajnie ładniej aniżeli obcinałbym cążkami.
Inna sprawa, że paznokci wcale obgryzać nie lubię.
Wez pod uwage ze kolaanal to nie jest zadna miss polonia zeby jej zdanie bylo najwazniejsze i nie mowi ona za wszystkie kobiety. Takze chill.
#down
Wiekszosc... Serio? Kogo ty chcesz oszukac.
No bo większość, o różnym poziomie iq ale większość, kłóć się z tym, dla mnie spoko.
I ja nie mam problemu z tym że ktoś obcina/nie obcina ale z tym że nie jest to żaden wyznacznik rozgarniętości, ja sam nie obgryzam ich przecież co chwilę ale czasem się na tym łapię, zostało mi jeszcze i to taki brzydki nawyk.
Mylisz się.
A akurat to, że Mexeminor zna się na ciuchach mi jako kobiecie akurat bardzo imponuje ;)
Nie jestem i nigdy nie będę. Ale chyba zdanie miss też nie jest najważniejsze, nie?
Nigdy nie pisałam, że mówię za wszystkie kobiety. Wyrażam tylko i wyłącznie swoją opinię w danym temacie.
nie zachowuj sie jak zbuntowana nastolatka. ja tam sie ciesze, ze ludzie maja takie, a nie inne poglady nt np ubioru, czyli jak ktos chodzi ubrany modnie to jest inteligentny, ogarniety(efekt aureoli). chyba nie musze mówić jak takimi ludźmi w przyszłości jest łatwo manipulować?
Też znam masę ludzi która obgryza ;d mnie to osobiście nie rusza, no ale.
Hmm mi to może by i nie przeszkadzało u kogoś, ale nie zniósłbym tego u siebie dlatego obcinam, nie obgryzam.