Dyskusja o relacjach damsko-męskich

Tak jak napisałem, ja doskonale sobie zdaje sprawy,ze to sa malolaty, dlatego w nic tam sie nie pchałem.
Chodzi mi o to,ze jej wielka przyjaciółka, zrobiła jej przykrość a tak to obeszła, że zrobiła ze mnie najgorszego nie mówiąc jej prawdy autentycznej :D

I nie dziwie się , że mnie 'zostawiła' i tak jak mówiłem mam to w dupie ;d zadałem pytanie czy napisać to tej dziewczynie żeby uważała z kim się tak naprawdę zadaje.

Faktycznie czekałem na wasze piątki xd

Cytuj:

---

Taidio napisał

...przyjaciółka mówiła jej prawdę :)

---

no tak, ale nie wspomniała, że tą dziewczyna z klubu była ona sama ^^

[Q

Cytuj:

---

Aureos napisał

czyli byłeś w związku a jak tylko pojechała poleciałeś do innej

---

nie nie, chodziło mi, że wczesniej byłem w zwiazku i nie miałem zamiaru sie bawic w kolejny związek z kimkolwiek, dlatego tutaj 'RZUCIŁA' było podkreslenie bo nie byliśmy w żaden sposób w 'związku'

Cytuj:

---

Aureos napisał

co to konkretnie znaczy?

---

o to,ze nagadała na mnie swoim koleżankom jak i tej z która ja sie zadawałem jaki to ja nie jestem zły i zdradliwy a zdradliwy własnie byłem z nią ;d

Cytuj:

---

Taidio napisał

Malolaty zachowują sie jak malolaty, no rzeczywiscie szok, niedowierzanie :OOO
Dorosły chłop zachowuje sie gorzej niz małolaty, to jest dopiero fenomen xD mi to by bylo głupio takie rzeczy pisac, a ty chyba myślałeś ze piątki od nas zbierzesz taki dumny xD

---

tu sie niczym nie chwale, chodziło mi tylko czy np mieć jakieś współczucie dla tej dziewczyny i pokazać jakie naprawdę otaczają ją osoby :)

Jakim cudem ty byles w zwiazku malzenskim?

No normalnie tak se o

Cytuj:

---

Astinus napisał

Zachowaj resztki godności i weź już daruj sobie jakiekolwiek kontakty z nimi wszystkimi...
Nie no, jesteś dorosły facet, z tego co pamiętam to żonaty/byłeś żonaty, a zadajesz pytania, jakbyś od 4 września do gimnazjum miał wrócić.

---

To +

Zachowaj resztki godnosci i nie pisz juz wiecej na torgu no zezuncja w chuj z tych postow serio. Nie dziwie sie, ze normalna dupeczka wylozyla na Ciebie chuj i wolala kolege tbh.
No, ale no offence xd

Nie udalo im sie... jak dla Ciebie normalna dupeczka to taka ktora wyklada chuj to Ci wspolczuje ^.^
Kurwa 4tego do szkoly trzeba isc i trzeba jakis prestizowy zegarek kupic

@down
luzik, nie ma co sie rozwodzic nad tematem. Sprawe olalem i juz. Trzymajcie siee torgi

No ty wylozyles chuja na ta dziewczyne i sie z jej koleżanka zabawiales, analogiczna sytuacja troche xD no chyba ze facet moze, jak klucz pasuje do wielu zamków to jest dobry c nie ;pp

To adekwatnie do tego kocham cie, to taki szantaz emocjonalny i zabawa do konca zycia, bo pozniej taka sama sytuacja zareczyny "nie moge pierwszy bo mnie owiniw wokol palca, niech to ona sie najlepiej zareczy lub wcale" pozniej slubik "niech to ona wyjdzie z propozycja bo inaczej to ja przegryw" pozniej dzieciak, wakacje, kredyt i tak dalej

Macie jakieś pro-tipy na laski które są w choj nieśmiałe? Poznałem kilka miesięcy temu dziewczynę na weselu, potańczyłem z nią chwilę, zabrałem numer i coś tam rozmawialiśmy. Problem z nią jest taki że to kuzynka żony mojego kuzyna, którzy próbują nas razem połączyć w parę. Na początku było spoko rozmowa, lecz gdy próbowałem wyciągnąć ją na jakieś spotkanie to tłumaczyła się uczelnią/ nie miała czasu. Tak samo jest problem gdy zadam jej jakieś "trudniejsze" pytanie to przestaje się odzywać (żona mojego kuzyna mówiła mi że pytała o mnie, ogólnie była zadowolona). Dosyć to dziecinne zachowanie bo laska ma już 20+ lat, ale cały czas mi wszyscy powtarzają że jest bardzo spokojna i nieśmiała, i żebym próbował do skutku to się w końcu otworzy.

podsyp ja mdma

Olej dziewice

Cytuj:

---

mazda313 napisał

Macie jakieś pro-tipy na laski które są w choj nieśmiałe? Poznałem kilka miesięcy temu dziewczynę na weselu, potańczyłem z nią chwilę, zabrałem numer i coś tam rozmawialiśmy. Problem z nią jest taki że to kuzynka żony mojego kuzyna, którzy próbują nas razem połączyć w parę. Na początku było spoko rozmowa, lecz gdy próbowałem wyciągnąć ją na jakieś spotkanie to tłumaczyła się uczelnią/ nie miała czasu. Tak samo jest problem gdy zadam jej jakieś "trudniejsze" pytanie to przestaje się odzywać (żona mojego kuzyna mówiła mi że pytała o mnie, ogólnie była zadowolona). Dosyć to dziecinne zachowanie bo laska ma już 20+ lat, ale cały czas mi wszyscy powtarzają że jest bardzo spokojna i nieśmiała, i żebym próbował do skutku to się w końcu otworzy.

---

Dej se spokój chłopie.

Cytuj:

---

mazda313 napisał

Macie jakieś pro-tipy na laski które są w choj nieśmiałe? Poznałem kilka miesięcy temu dziewczynę na weselu, potańczyłem z nią chwilę, zabrałem numer i coś tam rozmawialiśmy. Problem z nią jest taki że to kuzynka żony mojego kuzyna, którzy próbują nas razem połączyć w parę. Na początku było spoko rozmowa, lecz gdy próbowałem wyciągnąć ją na jakieś spotkanie to tłumaczyła się uczelnią/ nie miała czasu. Tak samo jest problem gdy zadam jej jakieś "trudniejsze" pytanie to przestaje się odzywać (żona mojego kuzyna mówiła mi że pytała o mnie, ogólnie była zadowolona). Dosyć to dziecinne zachowanie bo laska ma już 20+ lat, ale cały czas mi wszyscy powtarzają że jest bardzo spokojna i nieśmiała, i żebym próbował do skutku to się w końcu otworzy.

---

raczej ma cię w dupie

zlej kurwe ksiezniczke

zapytaj czy na ruchanie sie ustawi moze nudzisz ja takim pierdoleniem

Cytuj:

---

mazda313 napisał

Macie jakieś pro-tipy na laski które są w choj nieśmiałe? Poznałem kilka miesięcy temu dziewczynę na weselu, potańczyłem z nią chwilę, zabrałem numer i coś tam rozmawialiśmy. Problem z nią jest taki że to kuzynka żony mojego kuzyna, którzy próbują nas razem połączyć w parę. Na początku było spoko rozmowa, lecz gdy próbowałem wyciągnąć ją na jakieś spotkanie to tłumaczyła się uczelnią/ nie miała czasu. Tak samo jest problem gdy zadam jej jakieś "trudniejsze" pytanie to przestaje się odzywać (żona mojego kuzyna mówiła mi że pytała o mnie, ogólnie była zadowolona). Dosyć to dziecinne zachowanie bo laska ma już 20+ lat, ale cały czas mi wszyscy powtarzają że jest bardzo spokojna i nieśmiała, i żebym próbował do skutku to się w końcu otworzy.

---

Jak widac koledzy tutaj juz co nieco doradzili no to moze ja doloze swoje trzy grosze zeby polepszyc humor i nastawienie. Otoz moze ona ma Cie w dupie? Sprobuj zapytac jakies 100% pewne zrodlo, niech ja ta osoba podpyta bo to az dziwne zeby laska byla tak wkurwe NIESMIALA zeby nie zgodzila sie na chociaz jedno spotkanie. A jezeli faktycznie taka jest to jak masz ja wyrwac jak ani za bardzo przez neta nie chce gadac, ani sie ustawic? Jedyny skuteczny w tym przypadku sposob w ostatnim czasie to "na łodziaka" ew. "na uchodzce".