Jedno pytanie: Kiedy w tym temacie ktoś napisał, że nie ma motywacji? xD
Czytam go od ~25 stron.
Wersja do druku
Pomyśl ilu znasz odważnych ludzi a ilu tchórzy, przynajmniej w moim otoczeniu stosunek wynosi jakiejś 1 do 1:20. Ludzie to tchórze, bojący się innowacji, takie ja mam obserwacje.
A ktoś musiał napisać że niema? Nie musisz pisać że czegoś nie masz by rzucić hasło nad którym można ppdebatować.
Siemanko!
Pytanie troche z innej beczki. Jest moze we Wro jakas kwiaciarnia calodobowa z ladnymi kwiatami? Chcialbym zakupic mojej lubej. Ew. czy jak zakupie w De to czy wytrzymaja mi 6-7h jazdy....?
1,7 sekund w googlach
Cytuj:
Kwiaciarnia Całodobowa MiRosa
www.mirosa.pl
ul. Piłsudskiego 106
50-014 Wrocław
TEL. +48 71 341 84 39
Okey, dzieki stary. Musialem przeoczyc :)
Nie da się tak łatwo podzielić ludzi na odważnych i tchórzy. Jedni boją tego, drudzy tamtego, także coś, co nam wydaje się proste lub po prostu do przejścia, dla innych może okazać się murem nie do przeskoczenia. I w drugą stronę też to oczywiście działa. Każdy ma pewnie coś, z czym nie do końca sobie radzi. Stawiam, że nawet Ty. I rzecz nie tylko w lęku przed innowacjami.
No Łysy życie nie bajka trzeba się rozwijac inaczej stoi się w miejscu nie pokazując na nikogo palcem
Ponawiam pytanie - jak nawiązujecie kontakt fizyczny z swoimi crush? "Przypadkowo"? Po prostu? Może pytacie ( lol )? xD
Ja osobiście mam wrażenie, że po samym dotyku można sporo powiedzieć o tym, jak relacja się "potoczy", w sensie, jeśli jest dużo kontaktu fizycznego ( nawet jeśli on jest "niby" czysto przyjacielski ) to szanse na przekształcenie tego w relację nieplatoniczną rosną. Czy się mylę? :P
@up
Jak dla mnie to możesz być nawet kappą http://static-cdn.jtvnw.net/jtv_user...b50f-25x28.png
@down
No tak. Bo cały świat idzie do przodu ;d
Jeśli chodzi o ciąg dalszy mojej historii, to spotkałem ją dzisiaj, ale stałem z kumplem przy automacie do kawy i widziałem jak przechodziła,
odwzajemniła mi 'cześć' i uśmiech, więc nie było problemu z przywitaniem :p
Teraz w sumie piszemy i nawet spoko leci rozmowa.
ehh ;d
z pisaniem moim zdaniem jest jak z narzucaniem się tzn. zbyt częstym robieniu czegokolwiek w stosunku do dziewczyny,
inaczej mówiąc to robi się po pewnym czasie cholernie nudne i mało interesujące dlatego radziłem dzwonić
edit : tak mi się przypomniało, reklama z superbowl chyba https://www.youtube.com/watch?v=_u3BRY2RF5I
Ale dzwoniąc zajmujesz w sumie jej czas, nie bardzo można co innego robić, no i nie jest takie dyskretne,
a ona teraz na kebsie z koleżanką jest :p
a czy nie oto chodzi żeby ją zająć rozmową tak by w niej aktywnie uczestniczyła? rozumiem, że lepiej jest jak Ci odpisze co kilka minut w przerwie na gryza kebsa przy okazji informując o wszystkim koleżankę, która jest pewnie zawistna oraz zazdrosna w stosunku do niej tak jak większość kobiet między sobą i udziela jej rad w stylu "no weź go olej, marian jest lespszy" - tu oczywiście wyolbrzymiam ale takie sytuacje mają miejsce ;d
możesz mieć tutaj słuszność, ale wydaje mi się mimo wszystko, że rozmowa przez telefon to już w poważniejszej relacji
czy ja wiem, ja ze swoją rozmawiałem przez telefon po kilku dniach znajomości, wcześniej tego nie mogłem robić bo widzieliśmy się codziennie na wakacjach, to raczej kwestia dojrzałości niż poziomu relacji, tak to już jest, że jak dorośli ludzie się poznają to rozmawiają ze sobą na żywo lub przez telefon jeśli nie ma możliwości spotkania, pisanie na czacie przerabiałem w gimnazjum, wybacz ale moim zdaniem tak to wygląda chociaż chętnie posłucham co o tym myślą inni
@up chodziło mi raczej o relacje z dziewczyną, która Ci się podoba i z którą flirtujesz :)
Udało mi się przenieść na rozmowy telefoniczne, przyznam, że nie było trudno :)
+1
telefon>wszystko
bo:
skype nie, na pewno nie na tym etapie, bo nie wiadomo kiedy skonczyc rozmowe i temat moze sie skonczyc / nie wyczuje chwili kiedy jeszcze nie wolno skonczyc rozmowy ('juz musisz iść? :'( )
smsy/facebook chuj bo wlasnie siedzi z kolezanka, gadaja pierdoły i to nie pomaga, jest to troche gimstyle, czasem chujowo wyczuc ironie itd + znowu w nieskonczonosc sie moze ciągnac takie gadanie pierdół
rozmowa przez telefon kozak
+ ja tam nie wiem ale podobno glos faceta jest jakis tam dosc wazny wiec czemu nie uzyc tego jako atutu
+ wychodzisz na raczej otwartego i nie wiem , 'odwaznego' bo zawsze jakos wiecej jaj trzeba zeby zadzwonic
reasumując
dzwoń.
up
i dobrze
http://oi46.tinypic.com/35jffwg.jpg
Czyli co, po ślubie? Żadna nie chce frajera który nawet nie dzwoni do niej tylko pisze jak 99% podobnych mu szarych nudziarzy.
Pochwal się jak przeniesiesz relacje na łapanie za rękę ;d, zobaczymy jak bardzo się będziesz podniecał wtedy XDDD
@udarr
Dokładnie, męski głos jest atutem gdy jest faktycznie męski (czyt. niski). Telefon nie wyłapuje średniej częstotliwości typowego męskiego głosu (125Hz) gdyż ucina wszelkie pasmo poniżej 200Hz. Już nie wspominając o (przeważnie) badziewnych mikrofonach w telefonie, które tym bardziej "skobiecają" męski głos. W rozmowie telefonicznej raczej można przedstawić komfort, pewność siebie, intonację, łatwiej przekazać coś żartobliwie-sarkastycznie/ironicznie. Nadal wielkie plusy w porównaniu z smsowaniem.
Problem jest taki, że skoro on, cieszy się, że udało mu się z nią pogadać przez telefon, może myśleć, że dziewczyny lubią być nagabywane i np. zacznie do niej dzwonić 10x w ciągu dnia, bo przecież raz jej się spodobało.
Nie wiem po co piszesz tutaj o jakiś facetach, bo to nic nie ma do rzeczy. Sam jest facetem to chyba wie jak to działa.
Nie dzwoniłem jeszcze do niej dzisiaj i dzisiaj raczej nie mam takiego zamiaru,
nie wiem o co chodzi, ale wydaje mi się, że to wy dorobiliście mi opinię, że się podniecam wszystkim :P
Zapytałem o radę, bo dziewczyna mi się naprawdę podoba, a nie chcę tego jakoś głupio zepsuć, część rad staram się wcielić w życie.
Co do Vegety i gadki, że dziewczynę widziałem w legendach, no to stary...
Po prostu nie interesowały mnie byle głupie laski i też nie dążyłem do tego, żeby w gimbazie mieć dziewczynę na miesiąc, jak to większość robi.
Zależy mi na poważniejszym i na pewno dłuższym związku, jeśli o to chodzi.
Zresztą co jak co, tylko mnie wydaje się, że wypowiedzi Vegety są na poziomie 13-14 latka, generalnie mało wnoszące do tematu itp.?
Serio tak ciężko jest zachowywać się po prostu normalnie? xD jak ma ochotę do niej dzwonić to wtedy niech dzwoni, prawda jest taka, że 95% osób tutaj mówi jak ,,trzeba" się zachowywać , podczas kiedy to gówno daje bo każdy tutaj i tak wie swoje. xD A skoro chce dzwonić do niej 10 razy to niech dzwoni, tylko, że w końcu sam zrozumie, że raz, że to niezbyt grzeczne, a dwa, że po prostu nudne ( nie znam osoby do której bym dzwonił 10 razy jednego dnia ).
A wspomniałem o facetach bo zmierzam do tego, że ludzie insynuują, że hurr durr laski są zupełnie inne niż faceci i trzeba działać tak i tak, żeby je podejść, poderwać, w/e. Ludzie kochani, dajcie sobie spokój i bądźcie sobą xD Nawet jeśli poderwiecie mniej panienek, to będziecie szczęśliwsi : d
Widze bol dupy bo cie wysmialem, jak zapewne wielu innych ktorzy przeczytali twoje posty w ktorych relacjonowales swoje sukcesy. Nie wiem po co typowi radzicie zeby nie byl nachalny, jak ta laska i tak owinie go sobie wokol palca. Laski lubia jak ciule za nimi biegaja, nie wszystkie to lubia ale wiekszosci podoba sie perspektywa posiadania glaba ktoremu mowia nie a ten im wyjezdza z tekstem: bede na ciebie czekal xD
Ostatnio sobie stoje ze znajomym przed sklepem, czekamy na kolezanke. W pewnym momencie podchodzi do nas dziewczyna z ktora bylem bardzo blisko ale nie wyszlo bo ona miala kompletnie 0 doswiadczenia i sobie po prostu odpuscilem. Ogolnie taka mentalnosc typowej stuleji ma. No i ona podbija, cos tam gadka szmatka, a niedaleko nas z ciezarowki ktos wyladowal pol swini, przerzucil przez ramie i poszedl zaniesc do sklepu. No spoko, swinia. W tym momencie ona wypala cos w stylu "tak bedzie wygladac nastepna dziewczyna *absynta*", ja z kumplem taki lekki zonk, a ona ladnie sie usmiechnela i szybko zmienila temat. Kilka minut pozniej sobie poszla.
Meczy mnie do teraz co ona w ogole sobie myslala mowiac takie cos. Jakies pomysly?
nie no to juz jest przegiecie XDDD
ale on ma racje. niedlugo bedziesz jak leonek pytal sie co napisac do dziewczyny, a caly torg bedzie ci doradzalCytuj:
Widzę, że naprawdę dużo już o mnie wiesz ;>
Co więcej oceniasz całą sytuację na podstawie moich 5, może 6 postów, ale skoro to dla ciebie wystarczy.. :)
a Ty poważnie pytasz?XD
haha, jak bez sensu się w ogóle spinacie o to dzwonienie, trololo
sama lubię jak ktoś do mnie dzwoni i ktokolwiek to nie jest to po prostu wolę załatwić, albo coś obgadać przez telefon, niż się pierdolić smsami i stracić na to tysiąc razy więcej czasu, poza tym jeśli już chodzi o jakąś osobę, która nam się podoba, blabla, to jasne, że fajnie jest sobie tak pogadać, jeśli nie można na żywo, bo nawet sam głos faceta jest po prostu jarający (o ile nie ma głosu jak pedał) - ale jakby mnie koleś nie interesował to bym ot nie odbierała albo zbyła i tyle, w tym żadnej filozofii większej nie ma
a - dodając, że to byłby kolejny random, który się po prostu przywala do mnie, bo mam przyjaciół, z którymi mogę przegadać dwie godziny i wcale mi się podobać nie muszą oczywiście, raczej są to tacy, co mają dziewczynę etc., także żeby nie było, że żeby z kimś rozmawiać to musi to być jakaś miłość, lulz
Tak, na serio pytalem. Utknelo mi to w pamieci a naprawde nie mam pojecia co tej plci pieknej sie w glowie gotuje. ;d
gdyby chodziło o mnie to po prostu byłby to kolejny debilny żart z mojej strony, ale raczej moi znajomi by to zrozumieli normalnie, bo dopierdalam ludziom nieświadomie i już dawno nikt się tym nie przejmuje
a tej Twojej przecież nikt tu nie zna to skąd mamy wiedzieć co autor miał na myśli?;d
może trawi jakąś urazę i Ci chciała dogryźć, a może po prostu tak sobie palnęła, bo jej się tak podobało i tyle
btw. beka z Ciebie trochę jak się przejmujesz, że Ci dziewucha świnią dowaliła XD
A może jest samokrytyczna, dalej coś do Ciebie czuje i to był taki, hehe, sposób na podryw!!!
Torgi
Które portale randkowe byście polecili? Co jest do wyboru, kiedyś wiem że dużo osób używało Sympatii - nadal tak jest? Ktoś korzystał?
Nie zmienia to faktu że jarasz się byle gównem ;d
Pierwsze relacje i tak spierdolisz choćbyś naoglądał i naczytał się miliarda pomocy bo po prostu nie wiesz tych rzeczy bo nie przeżyłeś ich. To jest co innego wiedzieć co mówić jak mówić czytając o tym a co innego jest to empirycznie poznać w akcji.
^
Kolega ostatnio wyrwał tam jakąś ładną 17stkę więc dużo osób z tego korzysta.
Może jestem inny ale dla mnie korzystanie z portali randkowych to opcja dla desperatów. Tak samo jak ty, dziewczyny które się tam ogłaszają nie mogą sobie nikogo znaleźć. No bo nie oszukujmy się, jakbyś mógł sobie normalnie kogoś ogarnąć to nie pomyślałbyś nawet o tym, żeby korzystać z jakiśch sympatii.