Różne kobiety, różne zawirowania hormonalne podczas okresu. Na jedne nie działa prawie wcale, na niektóre bardzo. Tak samo, jak niektóre prawie nie odczuwają bólu podczas okresu, a niektóre bez mocnych tabletek nie umieją wytrzymać.
Wersja do druku
@Puchałke
Macie po dwadzieścia pare lat, spędzacie ze sobą dużo czasu, całujecie się, uprawiacie nawet seks i dopiero po takim czasie chcecie rozmawiać o tym co dalej i co do siebie czujecie? Bez urazy, ale ustawiając się z dziewczyną to na pierwszym, ew. drugim spotkaniu stawia się sprawę jasno, w jakim celu się spotyka, czy w dążeniu do przyjaźni do w dążeniu do związku. Nie przyszło Ci na myśl przy pierwszym pocałunku by powiedzieć co czujesz? No albo jej? No i nie dziw się w sumie, że poszła sobie spać gdzie indziej, w końcu poczuła się wykorzystywana. A rada ode mnie to o ile ona chce jeszcze rozmawiać to już nieważne, że po takim czasie, ale idź i powiedz, że Ci na niej zależy i że nie tylko na dymaniu i mizianiu, ale na czymś więcej i najwyżej wytłumacz się jakoś, że wcześniej "nie umiałeś tego powiedzieć"? No nie wiem coś w tym stylu.
@up
Sama przyszla jeszcze wczoraj, pogadalismy i juz wszystko ok, wiem ze zachowalem sie jak jakis dzieciak, po prostu brak doswiadczenia w relacjach damsko-meskich, dzieki za wszystkie odpowiedzi.
i jak sprawa się potoczyła ? :D
widzimy sie dopiero za tydzien, wiec przez pare dni nie bede nic pisal ;p
@MatiBzyk
powiedz jak tam wyszło dzisiaj:)
boże jak śmiesznie
nie widziałem się z znajomą prawie 3 lata (nie licząc chyba 15 minut gdy wpadłem na nią przez przypadek), wyszliśmy w pon na piwko a teraz czytam esy "fajnie, że jest jeszcze ktoś przy kim mogę być sobą"
niby spoko tylko, że jej poprzedni koleś był totalnie zjebany i na niego narzekała, potem nie miała nikogo to się nie odzywała, teraz też ma jakiegoś pojeba, który się sapie żeby oddawała mu kasę za paliwo jak do niej dojeżdża (rotfl XD)
fuck logic
http://www.quickmeme.com/img/21/21ea...797b5f5bab.jpg
Większość kobiet, a właściwie to dziewczyn nie posiada czegoś takiego jak logika. Ty mimo że jesteś zajebisty to będziesz przyjacielem, a jakiś chuj miłością :S
(????)
Niech mu zacznie liczyc po stowce za kazde jebanko. Ciekawe kto komu bd musial placic...
Nie rozumiem, jak mozna byc z kims na kim Ci tak bardzo nie zalezy, ze paliwo ktore spalasz zeby sie z nia zobaczyc jest wazniejsze niz samo spotkanie/dziewczyna, ze wgl musza na takie tematy rozmawiac...
Ja stwierdzam, że niektóre kobiety ciągnie do takich chamów a potem narzekają i żalą się jak to jest im źle... jak to napisał Puzo w jednej z swoich książek
„Kobiety trzymają się ochlaptusów, kurwiarzy, szulerów i brutali. Nie mogą wytrzymać ze słodziutkim, milusim facetem. A wiesz dlaczego? Nudzą się. Nie chcą być szczęśliwe. To nudne.”
To albo takie kobiety maja IQ taboretu albo szukaja szkoly muay thay w swoim domu xD
Oczywiscie bez obrazy.
W koncu jest masa rzeczy do robienia, wiec jak masz czas i checi to mozna robic co tylko sie zechce we dwojke lub nawet ze znajomymi.
I nie mam na mysli sexu :P
@edek2_1932 ;
Niestety teściowej coś przed moim przyjazdem odwaliło i powiedziała że jeszcze jest za wcześnie żeby mnie widzieć. Zgodziła się na mój przyjazd ale pod warunkiem że nie wejdę na górę(ona tam zawsze siedzi a moja ma pokój na dole). Postanowiłem więc zabrać dziś dziewczynę do siebie i wyszedł dość miły dzień dowiedziałem się że ona wciąż coś do mnie czuje. Kolejnym plusem jest też to że mimo że jej mama nie pozwoliła mi ze sobą porozmawiać to jednak zgodziła się żebym przyszedł na tą osiemnastkę siostry mojej dziewczyny. Podobno chce na niej sprawdzić czy rzeczywiście dam radę nie tknąć alkoholu. Osiemnastka jest 24 stycznia może do tego czasu da mi szansę ze sobą porozmawiać.
Dziwna tesciowa musze przyznac. Wyglada jakby sie Ciebie bala, serio :P
I ten test z alkoholem to jest dziwny. Zrozumiale byloby, gdyby sprawdzala czy sie tak nawalisz, ze bedziesz rzygac wszedzie. A alkohol bedzie dostepny czy to bedzie impreza z Piccolo? Bo wiadomo, ze dziwnie sie na ludzi patrzy jak sami pija, a ty nie mozesz nawet powachac, bo "mama mojej dziewczyny patrzy".
Ale to, ze nie chciala z toba rozmawiac i zabronila wchodzic na gore (gdybys do niej przyjechal) wygralo xD
głupotą jest rezygnowanie z alko po jakimś jednym wybryku.
wódę powinieneś odstawić, sam dla siebie, ale napicie się paru piwek czy czegoś innego powinno być ok, no ale jak już się wkopałeś ;p
Żeby nie odpierdalać, to trzeba się nauczyć pić. Wiem co mówię, bo kiedyś zbyt często przesadzałem i potem padało parę słów za wiele. Nawet po długiej przerwie od takich wybryków niedawno znowu mi się to przytrafiło i dlatego wiem, że najlepszym wyjściem jest w ogóle nie zaczynać pić niczego mocniejszego od piwa, a i z piwem uważać bardzo (zazwyczaj po trzecim jest się już w cugu - do 6 czy 10 blisko).
Najlepiej po prostu jest nie schlać się w tłumie, tylko w kameralnym gronie zaufanych osób.
Można też pić w samotności, czemu nikt tego nie uwzględnił? ;p
Każdy dostaje jakiś wzór jak jest mały. Każdy potem tego szuka. Nie zmienimy tego.
Posłużę się przykładem eks-dziewczyny ( mam nadzieję że się nie obrazi bo chyba nawet jest użytkowniczką torga xD ) i mnie: Ja jestem taki bardzo do przodu, lubię być w centrum uwagi, bawić się, robić głupoty, ale też w razie jak coś się wali, potrafię się szybko pozbierać i jestem gotów przyjąć tą ,,przykrą prawdę" na klatę. Ona z kolei była odwrotnie - Raczej wycofana, wolała po prostu być pocieszona i przytulona aniżeli szukać rozwiązania, bo tak po prostu się lepiej czuła.
I mimo że mnie to wkurwia z punktu widzenia charakteru, to w pewnym momencie przestałem jej mieć to za złe. Po prostu - każdy jest taki, jaką edukację dostał. Ich elastyczność również od tego zależy. ;)
Tak więc - są na tym świecie kobiety które lubią takich bo po prostu to jest ich wzorzec, widzą w tym coś normalnego i pożądanego. Ale nie martwcie się - to nie jest jedyny ;D
Poprostu wystarczy, ze bedzie ograniczal aklohol. Jak wypije 1-4 piwa to moze i bedzie lekko wstawiony, ale przynajmniej nic nie odwali.
No i przede wszystkim trzeba umiec pic z umiarem; wiedziec kiedy przestac, zeby nie odwalac.
Roznica charakterow i na dodatek przeciwienstwa :d
Imo moja znajoma ma sioste, ktora praktycznie sie nie odzywa. Moze w przeciagu kilku lat odezwala sie do mnie 2-3 razy.
Moze to niesmialosc, albo co innego. Generalnie dla mnie jest odizolowana.
Kazdy jest taki jaki chce byc, edukacja niema tu nic do rzeczy.
Najczesciej winne glupiemu wychowaniu sa matki ktore uwazaja ze beda bronic swoje dziecko przed zlem tego swiata ;/Cytuj:
Tak więc - są na tym świecie kobiety które lubią takich bo po prostu to jest ich wzorzec, widzą w tym coś normalnego i pożądanego. Ale nie martwcie się - to nie jest jedyny ;D
Co do tej rezygnacji z alkoholu to jego picie ogranicza się u mnie głównie do piwa, whisky i wódki. Nigdy nie zdarzyło mi się nic odwalić po piwie czy whisky. Za to po wódce jak już tu pisałem przynajmniej raz na 4 picia robiłem coś czego potem żałowałem. Moja rezygnacja z alkoholu polega raczej na całkowitym usunięciu wódki ze swojego życia i jestem pewny że to przyniesie same pozytywne skutki. Natomiast co do dwóch pozostałych trunków to drink z whisky podczas oglądania filmu z dziewczyną czy piwo w klubie czemu nie to na pewno nie zaszkodzi a umili jakoś czas.
No na prawdę po piwie to jestem miłym i przyjaznym gościem. Po whisky lubię popisywać się inteligencją. Mam tu na myśli że lubię wtedy pogadać na jakieś poważne tematy polityka, nauka itp. A po wódce często w każdym widzę wroga. Wiem że trudno w to uwierzyć ale tak jest odkąd pamiętam nigdy nie odwaliło mi po innym alkoholu niż wódka.
no taka prawda, wóde ładujesz i nie wiesz kiedy cie klepnie nawet, każdy namawia na kielona, a człowiek szczęśliwy pije dalej, ciężko jest wyczuć tą granicę :D
http://www.youtube.com/watch?v=ADau5rSvZLc :D
to prawda, rozne alkohole maja na czlowieka (przynajmniej na mnie, wiec takie generalizowanie jest bezsensu z mojej strony) rozny wplyw. a co do odstawienia wodki - bardzo dobry pomysl, bo nigdy nie wiesz kiedy przyjdzie jej dzialanie. to samo jest z gin+tonik - strzezcie sie tego trunku, bo zaskakuje.
Jak to powiedzial pewien madry general "Wodka jest dla madrych ludzi"
Ja nigdy po alkoholu nie mialem agresora i nie rozumiem ludzi ktorzy zaczynaja jakies spiny czy cos.